Świat: wydarzenia tygodnia 4/2018

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 3/2018

• Chiny skutecznie walczą ze smogiem. Skuteczność tej walki wzbudza uznanie. Działania rządowe w tym zakresie oraz uzyskane rezultaty wysoko ocenia "The Economist". Podziwiał je w czasie swojej niedawnej wizyty w Pekinie Emmanuel Macron. Uznanie wyrażają takie organizacje jak Greenpeace East Asia. Stwierdzono, że poziom stężenia PM 2,5 (to one stanowią największe zagrożenie dla zdrowia) był o 54 proc. niższy w stolicy Chin w czwartym kwartale 2017 r. niż w analogicznym okresie 2016 r. Bazą dla takiego sukcesu w chińskiej stolicy są wprowadzane od 2013 r. drakońskie środki przeciwdziałające emisji zanieczyszczeń. Nałożono również ogólnokrajową granicę zużycia węgla, a Pekin w związku z tym musiał zmniejszyć zużycie węgla o 50 proc. w latach 2013-2018. Zakazano też budowy nowych elektrowni węglowych i przyspieszono wdrażanie stosowania filtrów w działających elektrowniach. Miasta odchodzą od opalania węglem, przechodzą na ogrzewanie gazowe lub elektryczne. Wprowadzono kontrolę produkcji w hutach stali i aluminium. Powołano do życia nową Agencję Ochrony Powietrza.
• O przyszłości amerykańskiego dolara. Silny dolar to była podstawa amerykańskiej polityki od blisko ćwierćwiecza. Obecnie ta reguła jest kwestionowana w świecie nawet w gronie czołowych polityków. Zmiany w notowaniach dolara i słabość tej waluty nie niepokoi członka gabinetu D. Trumpa Mnuchina. (eurodolar przekroczył poziom 1,24, a do amerykańskiej waluty umocnił się także złoty, dla którego dwa dni temu był ten kurs najsilniejszym od grudnia 2014 r.). Mnuchin prezentując swój pogląd powiedział w Davos, że słabość waluty ma wymierne korzyści dla amerykańskiego handlu. Równowagę starał się przywrócić D. Trump akcentując amerykański interes w silnym dolarze nawiązał do polityki od lat prowadzonej przez USA przez wiele lat. Nie ulega wątpliwości, że dolar wyraźnie się osłabia i automatycznie poprawia to konkurencyjność amerykańskich produktów. Jest oczywistym, że silna waluta trzymała inflację w ryzach i pozwala utrzymać stopy procentowe na niskim poziomie, a to z kolei daje korzyści dla obywateli. Spadek kursu obniża znaczenie dolara jako globalnej waluty, na której opierają się rezerwy banków centralnych w większości krajów. To może wpływać na polityczną pozycję Stanów Zjednoczonych. Zasygnalizowana sytuacja skłania do analiz czołowych ekspertów na rynkach walutowych. Mówią oni, że Stany Zjednoczone po raz pierwszy od 2003 r. będą poważnie zastanawiać nad swoją polityką wobec dolara.
• Świat zastanawia się nad kierunkiem zachodzących zmian. Analizowane są zmiany w gospodarce USA. Zwraca się uwagę na to, że w ciągu ostatnich kilku dekad zmiany te umożliwiły bogatym Amerykanom jeszcze bardziej wzbogacić się a jednocześnie doprowadziły do coraz większego rozwarstwienia dochodów i osłabienia klasy średniej. Skutkiem tego obserwuje się wzrost społecznego poparcia populistycznego gniewu widocznego coraz wyraźniej w zachodzących procesach politycznych. Nieskrępowany niczym dalszy rozwój tego procesu (opartego na maksymalizacji zysku, traktowanie pracowników jako "koszt", który należy minimalizować, bo wynika to z istoty kapitalizmu) to poważne zagrożenie dla wwolnego rynku i gospodarki kapitalistycznej.
• Znany w świecie ekonomista Stiglitz (noblista z ekonomii i profesor tej dziedziny na Uniwersytecie Columbia) mówi w Davos o kryptowalutach. Jego zdaniem system bankowy aktualnie dąży do coraz lepszego wykorzystania płatności cyfrowych i kryptowaluty nie są do tego potrzebne. Kiedy ureguluje się np. rynek bitcoina tak, aby niemożliwe było poprzez niego realizowanie wątpliwych operacji (w tym pranie pieniędzy i unikanie podatków) nie będzie zapotrzebowania tak na bitcoina jak i inne kryptowaluty, co doprowadzi się do końca ich egzystencji. Warto tu dodać, że polski rząd przyjął projekt ustawy, który dokonuje właśnie tego, co sugeruje Stiglitz.
• Protekcjonizm po amerykańsku. D.Trump zatwierdził nowe opłaty celne na sprowadzane do Stanów Zjednoczonych panele słoneczne i pralki. Te działania są uznawane jako jawnie protekcjonistyczne i według Brigitte Zypries (minister gospodarki Niemiec) grożą początkiem wojny handlowej. Mówiąc o szczegółach warto zwrócić uwagę na stawki celne: panele słoneczne ma w 2018 r. będą one wynosić 30 proc. i do 2021 r. stopniowo spadać do 15 proc. Pralki zostaną obłożone 20-proc. cłem, dla pierwszych zaimportowanych 1,2 mln sztuk, a powyżej tego limitu taryfa wyniesie aż 50 proc. Obie stawki w trzecim roku obowiązywania spadną do 16 i 40 proc. Analitycy zwracają uwagę na to, że decyzja D. Trumpa może wywołać nową wojnę handlową między USA a Chinami i Koreą Południową. To może mieć także wpływ na europejską gospodarkę. Decyzję amerykańskiego prezydenta skrytykowały Chiny i Szwecja.
• Kolejny kryzys jest blisko. bliżej, niż myślimy. Ostrzega o tym Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), ale jednocześnie podwyższyła prognozy wzrostu światowego PKB na lata 2018-19 o 0,2 pkt proc. do 3,9 proc. rocznie. Zwracamy jednak uwagę na to, że MFW skorygowała też, szacunki dla głównych gospodarek rozwiniętych, w tym dla USA, gdzie MFW spodziewa się przyspieszenia wzrostu w związku z reformą podatkową. Taki punkt widzenia i ostrzeżenie o zbliżającym się kryzysie przedstawiłpodczas konferencji na rozpoczęcie Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Davos Maurice Obstfeld, główny ekonomista MFW. Ostrzegł przed rosnącą inflacją, co może skłonić Rezerwę Federalną (amerykański bank centralny), do szybszego podnoszenia stóp procentowych, co w rezultacie będzie ciążyło przede wszystkim bardziej zadłużonym gospodarkom na świecie. Nie można zapominać, że MFW bardzo pozytywnie o światowej gospodarce i uważa, że jest ona w najlepszym momencie od przynajmniej siedmiu lat.
• Dokąd zmierza amerykański protekcjonizm. Na to pytanie odpowiedział w jednym z wywiadów prof. Nouriel Roubini (to on jako jeden z pierwszych przewidział światowy kryzys finansowy sprzed dekady). Zwrócił uwagę na to, że w opinii niektórych analityków przez wolny handel zachodzi do zaburzeń w redystrybucji dóbr, bo szereg firm traci rynek zbytu, traci dochody, a ludzie tracą pracę i popadają w biedę. Widzą oni rozwiązanie tego problemu przez wzrost protekcjonizmu. Ostatnia decyzja prezydenta Trupka dot wzrpstu ceł dla importowanych paneli słonecznych i sprzętu AGD wskazuje, że Stany Zjednoczone idą w kierunku zwiększonego protekcjonizmu.
• Weiss Ratings to niezależna agencja ratingowa z USA. Jego autorstwa są pierwsze ratingi kryptowalut. Żadna z nich nie otrzymała oceny "A", a bitcoin okazał się być bardziej ryzykowny od ethereum. Publikacji ratingów towarzyszył... atak hakerów, którzy nie chcieli do tego dopuścić. W tworzeniu klasyfikacjiwzięto pod uwagę takie czynniki: ryzyko cenowe, potencjalne stopy zwrotu, technologię blockchaina, adopcję, bezpieczeństwo i kilka innych czynników. Tak wygląda czołówka tego rankingu: bitcoin: C+, thereum: B, ripple: C, litecoin: C+, EOS: B, Cardano: B-, NEO: B-, Steem: B-, Bitcoin Cash: C-, Bitcoin Gold: D+, Ethereum Classic: C, ZCash: C, Stratis: C, Stellar: C.
• Prognozy Dara Khosrowshahi. Prezes Ubera wypowiada się w sprawie dalszego rozwoju motoryzacji. Uważa on, że samojezdne auta jego firmy mają realną szansę pojawić się na ulicach miast w ciągu najbliższych 18 miesięcy. Uważa on też, że autonomiczne auta i latające taksówki to ważny kierunek rozwoju firmy. Jego zdaniem pierwszym miastem, w którym samojezdne auta zaczną wozić pasażerów (zresztą obok aut z tradycyjnym napędem) będzie Phoenix w stanie Arizona. Rozwój tych rozwiązań będzie jednak uzależniony od wcześniejszego zmapowania, co jest niezbędne dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa. Latające samochody to drugi przyszłościowy kierunek rozwoju Ubera. Pilotażowy program UberAIR do 2020 roku pojawić ma się w Dallas i Los Angeles. Partnerem Ubera w realizacji tego projektu jest NASA.
• Ciekawa deklaracja Elona Muska twórcy Tesli. Ma on ambicje zostania najbogatszym człowiekiem na świecie, bogatszym od Billa Gatesa i Jeffa Bezosa. Stwierdził, że nie zamierza pobierać żadnej formy wynagrodzenia od Tesli, dopóki wartość firmy nie przekroczy 100 mld USD. Dziś jest ona warta 59 mld USD, mniej niż Boeing (200 mld USD), Facebook (ponad 500 mld USD) czy Amazon (ponad 600 mld USD). Musk zakłada, że do 2028 Teska będzie warta 650 mld USD.
• Co dalej z cyberbezpieczeństwem. To dziś główny problem współczesnej gospodarki. Ostatnio do gry na tym rynku wszedł koncern Alphabet (zajmujący się tworzeniem rozwiązań globalnych problemów). Powołał on zespół bezpieczeństwa informatycznego, którego celem będzie zapobiegać cyberatakom w przedsiębiorstwach. Do realizacji tego celu powstanie nowa firma pod nazwą Chronicle. Celem jest tworzenie narzędzi umożliwiajacych przewidywanie i blokowanie cyberataków, zanim przenikną do wewnętrznej sieci organizacji. Powstanie też platforma analizy cyberbezpieczeństwa.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

SPORTOWE TECHNOLOGIE YOKOHAMA NA TOKYO AUTO SALON 2018.

Podczas tegorocznej edycji Tokyo Auto Salon 2018, YOKOHAMA zaprezentowała zaawansowane ogumienie dedykowane pojazdom wyczynowym o dużej mocy. Oprócz nowości flagowej serii opon ADVAN, innowacyjnych rozwiązań technologii "Rain-safe", marka przedstawiła oponę do aut osobowych BluEarth-A, łączącą bezpieczeństwo z efektywnością paliwową, dostępną już także na polskim rynku.

Tokyo Auto Salon to największa w Japonii i jedna z największych na świecie wystaw poświęconych samochodom o wysokich osiągach oraz konstrukcjom tuningowanym, organizowana od 30 lat. Podczas tegorocznej edycji tradycyjnie nie zabrakło marki YOKOHAMA. W tym roku japoński producent pokazał najnowsze modele z docenianej na świecie flagowej serii ADVAN zaawansowanych opon przeznaczonych do aut o sportowej charakterystyce i wysokich osiągach. Marka prezentowała innowacyjne rozwiązania na rzecz ograniczenia hałasu stosowane w najcichszej oponie kiedykolwiek stworzonej przez koncern ADVAN dB V552. Dużym zainteresowaniem cieszyła się opona ADVAN HF Type D, będąca pierwsza oponą YOKOHAMA skierowaną na rynek samochodów zabytkowych. Nie zabrakło modelu ADVAN Sport V105, produkowanego przy wykorzystaniu technologii stworzonych na potrzeby opon do samochodów wyścigowych. Model zyskał uznanie czołowych producentów aut i stanowi fabryczne wyposażenie kilkunastu pojazdów klasy premium, między innymi Porsche, AUDI, Mercedes-Benz.

Opony z serii ADVAN są wyłącznym wyposażeniem pojazdów wyścigowych biorących udział w Super GT i wielu pojazdów startujących w Japanese Super Formula Championship. W tym roku dodatkową atrakcją dla odwiedzających stoisko YOKOHAMA był talk-show i możliwość rozmowy na żywo ze sportowcami uczestnikami obu prestiżowych wyścigów mówi Artur Posłuszny z ITR CEE, firmy będącej oficjalnym dystrybutorem opon YOKOHAMA w Polsce.

Technologie na rzecz bezpieczeństwa

Dużym zainteresowaniem odwiedzających stoisko YOKOHAMA cieszyły się prezentacje rozwiązań "Rain-safe YOKOHAMA", opracowanych na rzecz bezpiecznego prowadzenia na mokrej nawierzchni, podkreślające technologiczne zaawansowanie marki. Zaprezentowano modele opon, w produkcji których wykorzystano mieszanki gwarantujące doskonałą przyczepność, czego potwierdzeniem jest najwyższa ocenę parametru hamowania na mokrym klasa A. Jedną z najnowszych jest opona BluEarth-A, łącząca bezpieczne prowadzenie z niskimi oporami toczenia, obniżającymi zużycie paliwa. Model zadebiutował na polskim rynku wiosną 2017 roku.

Podczas tegorocznej edycji TOKYO Auto salon YOKOHAMA prezentowała także felgi aluminiowe w tym nowości, jak Advan Racing RZ-F2 czy udoskonalona wersja Advan Racing TC4.

Tegoroczna edycja Tokyo Auto Salon, odbyła się w dniach 12-14 stycznia 2018 roku. w centrum wystawienniczym Makuhari Messe, nieopodal Tokyo. W ciągu trzech dni w wydarzeniu wzięło udział ponad 300 tys. odwiedzających z całego świata.