Stół wigilijny: tradycja czy nowoczesność?

Przeczytaj także: Wigilia przeważnie u rodziców

Tuż przed Świętami Tesco zapytało swoich klientów, jakie produkty znajdą się na ich tegorocznym wigilijnym stole. Wyniki badania nie były zaskoczeniem. Królują barszcz czerwony z uszkami (78,2% wskazań), pierogi z kapustą i grzybami (77,7%) oraz karp (71,4%).

I właśnie karp jest najlepszym przykładem naszego podejścia do Świąt. W kuchni bowiem jesteśmy tradycjonalistami. Porównajmy choćby popularność norweskiego łososia i polskiego karpia. Tuż przed Świętami, na każdy kilogram kupowanego przez klientów Tesco łososia, przypada… 60 kilogramów karpia. Nie gaśnie także świąteczna tradycja obdarowywania się słodyczami – jak pokazują analizy Tesco, listopad i grudzień nierzadko odpowiedzialne są za ok. 30% całorocznej sprzedaży słodyczy!

Pojawiają się jednak pierwsze jaskółki zmian. Zostańmy przy rybach, tak popularnych w ostatnich dniach grudnia: Tesco przed Świętami codziennie sprzedaje kilkadziesiąt kilogramów okonia nilowego czy innych gatunków ryb, jeszcze kilka lat temu traktowanych jako egzotyczne. Przed Świętami o 15% rośnie sprzedaż produktów do sushi i gotowych zestawów japońskiego przysmaku.

Niezależnie jednak, czy na naszym stole pojawi się karp, czy sushi, Święta spędzimy wspólnie z rodziną – tak przynajmniej deklarują klienci Tesco. 95% badanych usiądzie przy wigilijnym stole z właśnie z najbliższymi. Co ciekawe, tylko 3% deklaruje chęć spędzenia Wigilii z przyjaciółmi i znajomymi – ich odwiedzimy w drugi dzień Świąt. 45% Polaków ma na 26 grudnia zaplanowane spotkania z osobami spoza rodziny.

A co z prezentami? Kosmetyki (69,7% wskazań), słodycze (33%) i zabawki (29,8%) to najczęściej wybierane przez nas produkty. Nieco inaczej wyglądają jednak osobiste oczekiwania odnośnie prezentów. 47% ankietowanych ucieszy się z kosmetyków, ale już 34% chętnie otrzymałoby sprzęt elektroniczny, a dla 31% procent cennym prezentem będzie „coś dla domu”. I właśnie nowoczesne gadżety cieszą się zaskakująco dużą popularnością. Przykładowo – dzięki wyjątkowo niskiej cenie (150 zł) w grudniu klienci Tesco kupili już kilkanaście tysięcy tabletów Lark, zaś sprzedaż samochodowych rejestratorów jazdy (90 zł) wzrosła w grudniu w porównaniu z listopadem o… 760 procent!