Tydzień 24/2005 (13-19.06.2005)

Przeczytaj także: Tydzień 23/2005 (06-12.06.2005)

• Potwierdzają się informacje, że w I kwartale wzrost gospodarczy wyniósł 2,1%, a inwestycje wzrosły o ok. 1%. Inflacja w maju wyniosła 2,5% wobec 3% w kwietniu. Warto zwrócić uwagę na to, że poziom inflacji w kolejnych miesiącach 2005 roku zmieniał się następująco: w styczniu 4,4%, a w następnych miesiącach wynosił 4,5%, 3,7%, 3,3%, 2,5%.
  
• Według GUS deficyt w handlu zagranicznym w pierwszych czterech miesiącach roku wyniósł 2,15 mld euro.
  
• Według GUS produkcja przemysłowa w maju spadła o 4,8% m/m i wzrosła o 0,9% r/r.
  
• Według Mirosława Pietrewicza (obecnie członek RPP) coraz więcej jest argumentów, które powinny skłonić RPP do obniżki stóp procentowych. Jego zdaniem przemawiają za tym informacje GUS o wynikach gospodarczych: wzrost produkcji przemysłowej o 0,9% r/r (planowano 3,2%), kolejny miesiąc spadku inflacji tym razem w maju do 2,5% i przewidywania, że w lipcu spadnie ona do 1,5%.
  
• W opinii ministra finansów M. Gronickiego inflacja już w czerwcu spadnie do 1,5%, a w lipcu obniży się do ok. 1%.
  
• Deficyt budżetu po maju wyniósł 52,3% planu rocznego.
  
• Sejm znowelizował ustawę o rentach i emeryturach z FUS. Uchwalił też ustawę o partnerstwie publiczno-prawnym
  
• Rośnie krytyka przedsięwzięć realizowanych w ramach offsetu. Po dwóch latach od podpisania umowy Lockheed Martin deklaruje wykonanie zobowiązań w tym zakresie na poziomie 1,8 mld USD, a rząd polski wycenia je na 1,3 mld USD.
  
• Rząd udzielił polskim stoczniom 593 mln zł pomocy publicznej. Dziś wiadomo już, że Bruksela zamierza zbadać czy została ona udzielona zgodnie z prawem unijnym. Podstawowe zastrzeżenia to podejrzenie, że pomoc ta została udzielona już po 01.05.2005 roku. Realne wydaje się niebezpieczeństwo, że niektóre z tych dotacji stocznie będą musiały zwrócić.
  
• Grupa PZU miała w 2004 zysk w wysokości 1,42 mld zł. W tym roku ten zysk może przekroczyć 2,52 mld zł netto. Zysk ten w I kwartale 2005 roku wzrósł o 76% r/r i wyniósł 1,14 mld zł.
  
• Po decyzji o połączeniu włoskiego UniCredito i niemieckiego HVB wszyscy teraz oczekują połączenia Pekao SA z BPH.
  
• VW w Poznaniu zamierza ograniczyć produkcję i zwolnić 500 osób z załogi, która obecnie liczy 7 tys. Od 2000 roku Koncern zainwestował w Polsce 580 mln euro.
  
• W ocenie ekspertów za 15-20 lat polski rynek będzie podobnie chłonny na nowe samochody jak Hiszpania. Dziś roczna sprzedaż jest w przedziale 300-400 tysięcy aut, a na rynku hiszpańskim sprzedaje się 1,9 mln samochodów rocznie.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

A JEDNAK SIE KRĘCI! CZY CHCEMY TEGO CZY NIE.

Od lat obserwuję otaczający mnie świat, patrzę wokół na to, co dzieje się tak w moim bliskim, jak i dalszym otoczeniu. Obserwuję to z ciekawością dziecka (i chyba nie dlatego, że ponoć na stare lata człowiek dziecinnieje) zadając sobie proste pytania: po co, dlaczego, w jaki sposób, kto, z kim,ale też przeciw czemu lub komu i dlaczego to robi... Lecz odpowiedzi nie są proste, bo tam, gdzie styka się chłodna ocena, a nawet zimna logika z emocjami, to nie zawsze logika musi zwyciężyć...

Najtrudniej przychodzi nam wszystkim znalezienie rozwiązań uwzględniających ambicje i interesy osobiste (egoizm) z niezbędnością ustępstw na rzecz dążenia do sukcesu zespołowego, że gdzieś musimy zrezygnować ze swoich osobistych ambicji, by nie przegrać wszystkiego i stworzyć warunki dla sukcesu teamu. Trudno nam też rozumieć, że porażka czy klęska teamu jest koronnym dowodem na bankructwo realizowanej koncepcji.

Te smutne refleksje mają w ostatnich dniach uniwersalny charakter. Wystarczy przypomnieć sobie przebieg negocjacji w ramach WTO o liberalizacji światowego handlu, ale też ostatni szczyt w Brukseli na temat przyszłego budżetu... Popatrz też z dystansu na naszą krajową scenę polityczną, gdzie każdy jak może chwyta za gardło przeciwnika politycznego, chce mu "chatkę z dymem puścić" tylko dlatego, że nie jest "swój"...

Kilka miesięcy temu rozszerzyłem swoje zainteresowania zawodowe, mam nieco większe obowiązki, solidnie wzrosło ryzyko mojego działania i moja odpowiedzialność za uzyskane wyniki. To nowe wyzwanie pobudziło mnie do bardziej intensywnej pracy. Poczułem sie znowu zwierzęciem, które bardzo dobrze (a może nawet najlepiej) czuje sie w konkurencyjnym środowisku...

Nie mówię, że mam pewność zrealizowania swoich nowych zamierzeń. Jest jednak pewna szansa, szansa na zespołowy sukces. Ciągle zastanawiałem się nad tym, od czego ono zależy...

Niedawno zacząłem zadawać sobie pytanie, kim właściwie powinien być menedżer dla swego bliskiego otoczenia biznesowego dla zespołu. W pierwszym przybliżeniu odpowiedź wydaje się być prosta. Winien on być sprawnym gospodarzem firmy i liderem teamu współpracowników. Winien też być integratorem kapitału firmy i jej ludzi, winien umieć wytyczyć drogę na miarę potrzeb i możliwości, winien umieć dostrzegać rezerwy tkwiące w firmie i umieć je wyzwalać. Winien być zdolny do zmobilizowania swojego bliskiego otoczenia biznesowego do nadzwyczajnego wysiłku w trudnych, a niekiedy nawet krytycznych momentach. Aby jednak to się stało musi być w jego bliskim otoczeniu zainteresowanie współpracowników-partnerów osiągnięciem zespołowego sukcesu. Współpracownicy muszą rozumieć szanse, ale też zagrożenia, a nawet niebezpieczeństwa i mieć wolę osiągnięcia sukcesu.

Zadałem też sobie pytanie: co menedżer winien dać swoim współpracownikom. Myślę, że przede wszystkim winien umieć stworzyć warunki, by mogli oni realizować efektywnie cele firmy i swoje zadania zgodnie z posiadaną wiedzą i doświadczeniem. Musi pokazać, że wie, co może firma osiągnąć i wie jak doprowadzić do sukcesu. Musi umieć zapewnić im poczucie bezpieczeństwa!

Wystarczy na dziś tych refleksji więc teraz powróćmy do naszych tradycyjnych baranów.
Potwierdzają się informacje, że w I kwartale wzrost gospodarczy wyniósł jedynie 2,1%, a inwestycje wzrosły tylko o ok. 1%. Inflacja w maju wyniosła 2,5% wobec 3% w kwietniu. Warto przy tym zwrócić uwagę na to, że poziom inflacji w kolejnych miesiącach 2005 roku zmieniał się następująco: w styczniu był na poziomie 4,4%, by w następnych miesiącach wynieść 4,5%, 3,7%, 3,3%, 2,5%. Według GUS deficyt w handlu zagranicznym w pierwszych czterech miesiącach roku wyniósł 2,15 mld euro, a produkcja przemysłowa w maju spadła o 4,8% m/m, chociaż wzrosła o 0,9% r/r. Deficyt budżetu po maju wyniósł 52,3% planu rocznego.

W polskim środowisku biznesowym zadawane są coraz głośniejsze pytania jak dotąd bez odpowiedzi tak ze strony rządu, jak i RPP: jaki jest dziś stan polskiej gospodarki i jakie są jej perspektywy na najbliższy okres?

Według Mirosława Pietrewicza (obecnie członek RPP) coraz więcej jest argumentów, które powinny skłonić RPP do obniżki stóp procentowych jeszcze w czerwcu. Jego zdaniem przemawiają za tym informacje GUS o wynikach gospodarczych: wzrost produkcji przemysłowej o 0,9% r/r (planowano 3,2%), kolejny miesiąc spadku inflacji tym razem w maju do 2,5% i przewidywania, że w lipcu spadnie ona do 1,5%. W opinii ministra finansów M. Gronickiego inflacja będzie spadać jeszcze szybciej i już w czerwcu spadnie do 1,5%, a w lipcu obniży się nawet do ok. 1%.

Nie należy ukrywać ewidentnego faktu, że polska gospodarka spowolniła. Na pewno wyniki gospodarcze w 2005 roku będą gorsze niż w 2004. Co prawda prognozy na 2006 rok są lepsze niż na rok 2005, ale trudno powiedzieć, bo to tylko wstępne prognozy. W połowie roku 2004 też nie prognozowano takich słabych wyników na obecny rok. Spójrzmy więc kolejno na kilka podstawowych wskaźników makroekonomicznych w kolejności: wynik w 2004 roku, najbardziej prawdopodobny wynik w 2005 roku i prognoza na 2006 rok:

• PKB: 5,4%/3,9% (planowano 5%)/ 4,5%,
• popyt krajowy: 5%/3,2%/4,2%,
• spożycie indywidualne: 3,4%/3%/4,2%,
• inwestycje: 5,3%/7,9%/9,8%,
• stopa bezrobocia na koniec roku: 19,1%/17,5%/16%,
• deficyt budżetowy w % PKB:4,7%/3,7%/3,9%,
• inflacja: 3,5%/2,3%/2,1%,
  

Poza powyższymi wskaźnikami warto też zwrócić uwagę na to, że w I kwartale br. w sektorze publicznym zmalały przychody, wzrosło zadłużenie, rosła też wydajność pracy, a także spadła realna wartość średniej płacy (o 1,3%r/r). Spadła też realna wartość eksportu i wygląda na to, że wyczerpały się dotychczasowe możliwości dalszego wzrostu eksportu powstałe wraz z wejściem do Unii, a i Unia rozwija sie dziś wolniej. Co dalej? Warto nad tym zastanowić się, o tym pomyśleć... Warto też uważniej obserwować swoje otoczenie biznesowe!