eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Komercjalizacja Google i Facebooka

Komercjalizacja Google i Facebooka

2012-08-10 10:30

Przeczytaj także: Zmiany w Google w 2010


Facebook wyciska co może…

Portal Facebook poza rywalizowaniem z Google, stara się zwiększać zyski na każdym polu. Przykładami są reklama kontekstowa, a teraz także promowanie prywatnych profili za opłatą (usługa Highlight). Na razie jest to usługa w fazie testów, ale wszystko wskazuje, że niedługo zostanie ona wprowadzona. Promowanie prywatnych profili za pieniądze to pewnego rodzaju wyjście awaryjne. Duża część użytkowników Facebooka coraz częściej korzysta z niego na urządzeniach mobilnych (na których nie wyświetlają się reklamy), dlatego portal musi wprowadzić inne rozwiązania, przy pomocy których będzie czerpał zyski (po niezbyt udanym debiucie akcji Facebooka na giełdzie widać, że inwestorzy oczekują konkretnych pomysłów Facebooka na zarabianie). Eksperci Facebooka zdają sobie sprawę, że ten trend będzie się umacniał i powodował zmniejszenie wpływów z klasycznej reklamy.

Highlight daje użytkownikom możliwość promowania wpisów przez dłuższy czas w obszarze newsów. Zespół Facebooka szacuje, że jest spora grupa użytkowników, która jest w stanie zapłacić za taką formę promocji. Wydaje się jednak, że jego optymizm jest przedwczesny. Usługa ta funkcjonuje już w Nowej Zelandii. Jednak większość osób, którym zaproponowano ten rodzaj promocji za darmo, zrezygnowała z niej, uznając komunikat za oszustwo. Nie znaczy to oczywiście, że usługa Highlight nie przyjmie się. To doskonały sposób promocji wpisów na firmowych profilach. Firmom trudno będzie zrezygnować z tego rozwiązania.

Komercjalizacja – początek końca?

Historia pokazuje, że nadmierna komercjalizacja różnego rodzaju przedsięwzięć często prowadzi do upadku firm. Generalnie wszystkie firmy muszą balansować na granicy akceptacji użytkowników i form czerpania zysków (między poparciem użytkowników a poparciem inwestorów). Komercjalizacja szczególnie niemile widziana jest w Internecie. Sieć WWW w swej istocie była przedsięwzięciem społecznym. Ostatnie lata to gwałtowana jej komercjalizacja na wszystkich polach. Jednak coraz częściej komercjalizacja spotyka się ze sprzeciwem internautów. I nie chodzi tylko o ACTA. Widać to także po skuteczności reklamy AdWords. Ona wciąż jest „klikana” tylko przez niewielki procent użytkowników wyszukiwarki. Z jednego z ostatnich badań, wynika, że wzrok szukających zawsze pada na wyniki organiczne (100% internautów). Na linki sponsorowane umieszczone powyżej wyników organicznych spogląda 91% badanych. Są dostrzegane, ale koncentracja na nich trwa krótko. Na linki reklamowe po prawej stronie spogląda tylko 28% badanych. Wbrew pozorom, przewaga wyników naturalnych nie wynika z ich rozmieszczenia. Raczej powinno być inaczej – to linki AdWords są lepiej prezentowane.

Przewaga wyników organicznych nad linkami sponsorowanymi wynika z faktu, że wyniki organiczne traktowane są jako naturalny efekt działania wyszukiwarki. Linki sponsorowane natomiast są postrzegane jako wyniki o charakterze sztucznym. Jeśli jednak coraz więcej użytkowników będzie wiedziało, że tzw. naturalne wyniki są efektem drogich zabiegów a nie zwykłej popularności firmy, to mogą się oni od wyszukiwarki odsunąć. Można przypuszczać, że spora część użytkowników na większość zapytań wcale nie oczekuje listy firm, ale wartościowych informacji. Nawet mimo pomysłowości użytkowników i bardziej precyzyjnego zdawania zapytań wyszukiwarce, nadal w wynikach otrzymujemy najczęściej strony komercyjne i sztucznie wywindowane na wysokie pozycje.

Wydaje się, że zarówno Google, jak i Facebook balansują wciąż na tej granicy dość skutecznie. Mimo „wyciskania” zysków, nie tracą na popularności. Choć wcale nie wiadomo ile to może jeszcze trwać. Zarówno pracownicy Google, jak i Facebooka zdają sobie sprawę, że w chwili obecnej nie mają konkretnej konkurencji. Na ich korzyść mają wpływ przyzwyczajenia internautów. Niebagatelną rolę odgrywa tutaj także przewaga kapitałowa i technologiczna nad konkurencją. A ta nie śpi (np. Yandex szykuje się do globalnej ekspansji). Pozostaje pytanie otwarte – czy nadejdzie ów moment przesilenia.

poprzednia  

1 2

oprac. : Grupa TENSE Grupa TENSE

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: