Świat: wydarzenia tygodnia 20/2012

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 19/2012

• Facebook wszedł na giełdę, a twórca firmy Zuckerberg stał się bogatszy od twórców Google'a. Okazało się też, że giełda wyceniła FB na 104 mld USD, w ten sposób pobity został rekord, bo żadna inna amerykańska firma nie była tak wysoko wyceniana w momencie debiutu.
• Hewlett-Packard zamierza zlikwidować 25 tys. miejsc pracy, co stanowi 8 proc. obecnie zatrudnionych w firmie. To skutek spadku zapotrzebowania w świecie na komputery osobiste i ich obsługę. W tym roku akcje H-P straciły na wartości 14 proc. Realizacja tego zamierzenia ma zwiększyć zysk firmy o ok. 1,5 mld USD rocznie.
• Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydowały o dołączeniu do GECF i zostały 13 członkiem tej organizacji GECF, która nazwana jest "gazowym OPEC". Kartel powstał w 2008 roku z inicjatywy Rosji, Iranu i Kataru.
• Departament Handlu USA postanowił nałożyć karne cło w wysokości od 31 do 250 proc. ogniwa słoneczne produkcji chińskiej. Argumentacja jest oparta na podejrzeniu, że chińscy producenci stosują dumping, a to szkodzi amerykańskim producentom. Decyzja dotyczy także modułów i paneli, które co prawda są produkowane poza Chinami, ale które wykorzystują ogniwa chińskiej produkcji. Ta decyzja produkowane poza Chinami, ale z wykorzystaniem chińskich ogniw. Ta decyzja uderzy w 59 chińskich firm, które w 2011 roku sprzedały ogniwa słoneczna za 3,1 mld USD.
• Od 2018 roku rurociągiem TAPI o długości 1700km, przez Afganistan i Pakistan będzie płynął turkmeński gaz w ilości ok. 33 mld m sześc. gazu rocznie. Będą z niego korzystać Indie i Pakistan (po 14 mld m sześc. gazu rocznie), a resztę uzyska Afganistan. Koszty rurociągu szacuje się na 12 mld USD, a dodatkowo niezbędne jest zainwestowanie ok. 10 mld USD na przygotowanie do eksploatacji turkmeńskich złóż gazu Galkynysz. Problemem jest trasa rurociągu przez Afganistan (700 km) biegnąca przez tereny zajęte przez talibów. Turkmeński gaz jest już od 2009 roku przesyłany do Chin. Aszhabad ma zamiar do 2030 roku zwiększyć eksport swojego gazu do 180 mld m sześc. rocznie.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

"GAZOWY" KARTEL OPEC JEST RZECZYWISTOŚCIĄ I ROZWIJA SIĘ

Obserwując dotychczasową działalność kartelu OPEC, który łączy interesy krajów posiadających duże złoża ropy już dawno można było sobie wyobrazić, że kiedyś powstanie kartel gazowy i jakie będą tego konsekwencje. Inicjatywa powstała, ale świat miał nadzieję, że ten pomysł "uwiędnie" z powodu rozpoczęcia eksploatacji złóż gazu łupkowego. Stało się inaczej, bo inicjatywa ta nie tylko istnieje, ale także rozwija się...

OPEC – to Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową. Została utworzona w 1960 roku w Bagdadzie, a jej celem jest kontrolowanie światowego wydobycia ropy naftowej, poziomu cen i opłat eksploatacyjnych. OPEC skupia kraje, które kontrolują około 40% światowego wydobycia ropy naftowej i posiadają największe rezerwy ropy naftowej na świecie (stanowią one około 75% wszystkich udokumentowanych rezerw). Jej decyzje mają duże znaczenie dla sytuacji na światowych rynkach ropy, bo OPEC ustala limity produkcyjne i wypowiada się w sprawie cen. Organizacja ma swoją siedzibę w Wiedniu. Jej naczelnym organem jest Konferencja OPEC, a organem wykonawczym jest Rada Gubernatorów i Komisja Ekonomiczna oraz Sekretariat.

Od kilku lat zwracamy uwagę naszym Czytelnikom na kolejne spotkania posiadaczy złóż gazu oraz jego eksporterów w ramach Forum Państw Eksporterów Gazu (GECF). Sygnalizowaliśmy też możliwość przekształcenia się tego forum w organizację o celach zbliżonych do OPEC. Stało się to w 2008 roku, kiedy to dotąd stosunkowo luźne stowarzyszenie z inicjatywy Rosji, Iranu i Kataru przekształciło się w organizację. Inicjatorzy to kraje zajmujące pierwsze trzy miejsca na liście krajów o największych konwencjonalnych złożach gazu i będących jego największymi eksporterami. Moskiewskie spotkanie GECF postanowiło ustanowić swoje struktury organizacyjne i zlokalizować je w stolicy Kataru Dausze, a na sekretarza generalnego tej organizacji powołano Rosjanina.

Niedawno rada ministrów Zjednoczonych Emiratów Arabskich (ZEA) zdecydowała o przystąpieniu do Forum Państw Eksporterów Gazu (GECF). Oznacza to, że GECF tworzy teraz 13 krajów, Dotąd GECF posiadała ponad 70 proc. światowych zasobów gazu w konwencjonalnych złożach, a przystąpienie do organizacji ZEA zwiększy te zasoby o ponad 6 bln m sześc. (ZEA posiada zasoby co do wielkości czwarte w świecie).

Na założenie kartelu GECF świat polityki zareagował wrogo. Widać to było szczególnie w wypowiedziach czołowych polityków USA i UE. Ta reakcja wynikła ze świadomości, że gazowy kartel może silniej oddziaływać na rynki niż kartel producentów ropy naftowej. Wynika to stąd, że zasoby ropy na świecie są bardziej rozproszone niż konwencjonalne zasoby gazu, które są skoncentrowane w gronie krajów tworzących GECF.