eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Kampania wyborcza w social mediach

Kampania wyborcza w social mediach

2011-08-20 00:21

Przeczytaj także: Kandydaci w wyborach nieprzygotowani do rekrutacji


Biorąc pod lupę natomiast działalność samych partii politycznych w social media nie można nie wspomnieć o oficjalnej stronie na Facebooku Platformy Obywatelskiej, którą obserwuje ponad 16 tysięcy użytkowników. Co ważne, działania najpopularniejszej partii to nie tylko jednostronna komunikacja, ale również narzędzia aktywizujące społeczność czego przykładem jest ostatnia gra „Platformuła” zaprojektowana specjalnie na czas kampanii wyborczej. W przypadku Sojuszu Lewicy Demokratycznej, czy Prawa i Sprawiedliwości – brakuje natomiast wspólnej platformy komunikacji. Nacisk położono widocznie na okręgi lokalne, czy samych polityków.

Social media - niewykorzystany potencjał

Na Facebooku znajdziemy również prywatne profile m. in. europosła Marka Migalskiego, posłanki Joanny Kluzik – Rostkowskiej, ministra sprawiedliwości - Krzysztofa Kwiatkowskiego, posła Adama Szejnfelda, czy wreszcie oficjalną stronę rzecznika rządu – Pawła Grasia. Każdego z wymienionych polityków obserwuje od kilkuset do kilku tysięcy użytkowników mniej lub bardziej zainteresowanych dyskusją z nimi. Na tych profilach dominują jednak głównie zaproszenia na konferencje, czy spotkania z wyborcami, promocje artykułów na blogach, czy wreszcie krótkie i niezbyt liczne komentarze dotyczące bieżących spraw. Trudno nie odnieść wrażenia, że większości tych działań brakuje pomysłu, polotu oraz prawdziwego zaangażowania samych polityków, którzy niezmiernie rzadko sami biorą udział w dyskusji z użytkownikami.

Sama obecność w mediach społecznościowych to zdecydowanie za mało - z tego kanału trzeba korzystać umiejętnie. Nie możemy zapomnieć, że młodzi ludzie regularnie korzystający z tego typu serwisów są często negatywnie nastawieni do życia politycznego w Polsce i trudno się dziwić, że nie zawsze kampanie wizerunkowe polityków spotykają się z pozytywnym odbiorem. Internauci szczególnie wyczuleni są właśnie na fałsz i brak pomysłu na obecność w sieci. Najczęstszym błędem jest więc nieprowadzenie profilu przez samego polityka (np. profil Jarosława Kaczyńskiego), niska, a czasami zerowa częstotliwość wpisów (np. profil ministra rolnictwa – Marka Sawickiego) czy wreszcie brak interakcji z użytkownikami (np. profil prezydenta Bronisława Komorowskiego). A przecież social media to głównie interakcje i powstające na ich podstawie relacje międzyludzkie. Przed politykami jeszcze sporo więc pracy. Szczególnie wśród tych reprezentujących starsze pokolenie, dla których nowe technologie i nowe media nie są do końca zrozumiałe. Mimo to należy docenić fakt, że część z nich decyduje się na ten „wizerunkowy eksperyment” i próbuje z lepszym lub gorszym skutkiem prowadzić tego typu działania. Być może wyborcy to docenią.

Maciej Dutkowski, community manager w agencji interaktywnej MRM Worldwide

poprzednia  

1 2

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: