eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 22/2011

Polska: wydarzenia tygodnia 22/2011

2011-06-05 08:05

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 21/2011

  • W I kwartale wzrost gospodarczy wyniósł 4,4 proc. (w IV kw. 2010 r. był na poziomie 4,5 proc., a w całym 2010 roku wyniósł 3,8 proc.). W pierwszym kwartale niemiecki wzrost PKB przekroczył 5 proc.
  • Na koniec 2010 r. dług publiczny wyniósł 52,8 proc. Z wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2011-14 wynika, że na koniec 2011 roku dług publiczny ma wynieść 52,7 proc. PKB, a do 2014 ma spaść, do 49,7 proc. w 2014 r. Minister Rostowski ostatnio zapowie­dział, że do 2015 roku Polska osiągnie zrównoważony wynik sektora finansów publicznych i będzie on utrzymany przez kolejne lata. W rezultacie do 2018 roku zmniejszy się dług publiczny do 40 proc. PKB.
  • Na koniec 2010 r. Polacy trzymali w funduszach inwestycyjnych i akcjach spółek giełdowych 123,8 mld zł (wzrost o 20 proc. r/r).
  • Rekordowa dziś wartość szwajcarskiego franka zagroziła bezpieczeństwu finansowemu 700 tysięcy Polaków, którzy maja kredyty hipo­teczne w tej walucie. Ich sytuację pogarsza to, że na rynku nieruchomości spadaja ceny mieszkań i domów.
  • Według NIK państwo płacąc alimenty nie jest w stanie wyegzekwować tych sum od dłużników. Po zlikwidowanym w 2004 r. Funduszu Alimentacyjnym do wyegzekwowania pozostało ok. 6 mld zł, a kwota ta w 2010 r. wzrosła do 10 mld zł. W 2010 roku z Funduszu Ali­mentacyjnego wypłacono 1,2 mld zł, a dłużnicy zwrócili 158 mln zł (ok.13 proc.).
  • Ponad 2,1 miliona Polaków nie reguluje w terminie swoich zobowiązań finansowych. Zaległości z tego tytułu wynoszą ok. 31 mld zł. W I kwartale 2011 roku zadłużenie wzrosło o ok. 2,7 mld zł. W ciągu ostatniego roku to zadłużenie wzrosło o 62 proc.
  • Skarb państwa uzyskał do tej pory 2,86 mld zł z prywatyzacji. Tegoroczny plan zakłada wpływy w wysokości 15 mld zł, w 2012 powinny one wynieść 10 mld zł, w 2013 - 5 mld zł i podobnie w 2014 roku. Aktualnie MSP chce sprzedać w ofercie do 33,1 proc. JSW Kolejne 16,8 proc. akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej miałoby trafić w ręce pracowników spółki.
  • Resort skarbu kompletuje oferty inwestorów na zakup 53 proc. akcji koncernu Lotos. Jednym z nich jest rosyjski koncern TNK-BP. Wkrótce wybrane będą firmy, z którymi będą prowadzone negocjacje.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

PRZEDWYBORCZE „WĘDKARSTWO” CZY PRAWDZIWE TORNADO W SPÓŁDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH?
Czyli o tym, jak PO i PiS przygotowują projekt ustawy, która miałaby zrewolucjonizować zarządzanie budynkami przez spółdzielnie mieszkaniowe...

- Potrzeba zmian w sposobie zarządzania spółdzielniami wynika z wielu czynników. Do jednych z nich należy niestety niejednokrotnie przerost zaludnienia w administracji spółdzielni mieszkaniowej, co oczywiście musi przekładać się na wysokość czynszu – podkreśla Mo­nika Kramek, analityk Instytutu Gospodarki Nieruchomościami. –Spotykamy się z informacjami z rynku, że za ten sam metraż mieszka­nia w tym samym mieście, opłata narzucona przez spółdzielnię mieszkaniową znacznie przewyższa opłatę w budynku zarządzanym przez wspólnotę mieszkaniową. Niestety znane są przypadki, gdzie zarządy spółdzielni podejmują niejednokrotnie nie do końca uzasad­nione decyzje, sprzeczne z wolą samych lokatorów budynków, którymi zarządzają. Nie dziwmy się więc odczuciom takich lokatorów, któ­rzy będąc w takiej sytuacji z niecierpliwością czekają teraz na nowelizację ustawy, która pozwoliłaby przekształcić się im we wspólnotę mieszkaniową. Lokatorzy wreszcie mieliby pełne możliwości do współdecydowania w najważniejszych kwestiach dotyczących ich nieru­chomości – kontynuuje.

Projekt przepisów, za którymi zgodnie opowiadają się PO i PiS jest z jednej strony na pewno politycznym „wabikiem” partii walczących o głosy „bagatela” 10 mln lokatorów budynków spółdzielni mieszkaniowych, z drugiej zaś szansą na realną możliwość współdecydowania przez samych lokatorów budynku w takich ważnych kwestiach, jak budżety operacyjne oraz zakresy remontów i sposób zarządzania nie­ruchomością.

- Z naszych obserwacji, dotyczących rynku nieruchomości wynika, że w ostatnich latach stopniowo nasila się jednak tendencja tworzenia wspólnot mieszkaniowych, które przejęły zarządzanie budynkami w swoje ręce lub powierzyły czynności zarządzania zarządcy nierucho­mości. Wiele z nich faktycznie w sposób sprawny i korzystny finansowo dla mieszkańców budynków, którymi zarządzają, radzi sobie z wszystkimi czynnościami dotyczącymi zarządzania. Trzeba jednak powiedzieć, że istnieją również spółdzielnie mieszkaniowe, które za­trudniając doświadczonych, kompetentnych specjalistów, zarządzają mądrze i ekonomicznie. I to właśnie te kreatywne i mądrze zarzą­dzane spółdzielnie przetrwają, nie musząc obawiać się jakichkolwiek zmian ustawowych – prognozuje Monika Kramek.

Nie da się jednak ukryć faktu, że spółdzielczość czeka ciężka próba na wolnym rynku usług zarządzania nieruchomościami.

- Władze spółdzielni mieszkaniowych zaczęły już zdawać sobie sprawę z zagrożenia, na jakie może narazić je nowelizacja ustawy. Chcąc zapobiec ewentualnej upadłości , władze spółdzielni muszą być gotowe i przygotowane na wprowadzenie koniecznych zmian w organi­zacji oraz samej strukturze spółdzielni. W ostatnich tygodniach otrzymaliśmy kilka zapytań związanych z wykonaniem analizy zarządza­nia spółdzielni, która pomogłaby najpierw zidentyfikować, a później wyeliminować problemy będące przyczyną niezadowolenia lokato­rów budynków zarządzanych przez daną spółdzielnię. Zainteresowanie tego typu dokumentami przez władze spółdzielni świadczy o świadomości przemian, które muszą nastąpić, aby ludzie na nowo uwierzyli w rację bytu spółdzielni mieszkaniowych. – mówi Arkadiusz Borek, Prezes Zarządu Instytutu Gospodarki Nieruchomościami.

Występujące, niestety w wielu spółdzielniach, nieprawidłowości związane z przerostem zatrudnienia w administracjach, rzetelnością wy­konanych remontów lub inwestycji, czy też niskim standardem usług zarządzania nieruchomościami, spowodowały irytację oraz zniecier­pliwienie większej części lokatorów mieszkaniówek. Przykładem tutaj mogą być zdeterminowani lokatorzy Bytomskiej Spółdzielni Miesz­kaniowej, którzy wręcz posunęli się do ostatecznego rozwiązania ważnych dla spółdzielni kwestii, poprzez odwołanie całej rady nadzor­czej i zarządu spółdzielni.

Miarka się przebrała, a z odsieczą przybyli posłowie PO i PiS. Jaki będzie rezultat tej walki? 10 mln lokatorów budynków spółdzielczych zobaczy już wkrótce…

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: