Polska: wydarzenia tygodnia 23/2011

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 22/2011

• Po weryfikacji danych za 2010 rok okazało się, że dług publiczny (wartość zadłużenia sektora instytucji rządowych i samorządowych)li­czony według metodologii krajowej wyniósł 53 proc. PKB, czyli 748,5 mld zł, a według metodologii unijnej (uwzględnia zadłużenie Krajo­wego Funduszu Drogowego) to 776,82 mld zł, a w relacji do PKB - 54,9 proc. PKB. Według prognozy na koniec tego roku dług publicz­ny ma wynieść 52,7 proc. PKB (według metodologii krajowej) i w kolejnych latach ma dalej spadać, do 49,7 proc. w 2014 r.
• RPP już po raz o czwarty w tym roku podwyższyła stopy procentowe (wzrosły z 3,5 do 4,5 proc. Przyczyną jest wzrost inflacji (w kwiet­niu 4,5 proc.). Cel inflacyjny NBP jest na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchyleń +/- 1 pkt proc.
• Komisja Europejska rekomenduje rządowi podjęcie dodatkowych kroków, aby do 2012 r. zejść z deficytem finansów poniżej 3 proc. PKB. Takie rekomendacje zostały przesłane do wszystkich państw w ramach przyjętej, nowej, antykryzysowej procedury oceny planów budżetowych unijnych krajów.
• Nie jest wykluczone, że rząd zrezygnuje z uchwalenia budżetu na 2012 rok w najbliższe wakacje (przemawiały za tym unijna prezyden­cja i zbliżające się wybory). Przyczyną jest sprzeciw partnerów społecznych na skrócenie terminuna konsultacje.
• Ministerstwo Skarbu postanowiło sprzedać 10 proc. akcji PZU (ich wartość 3,17 mln zł). Przed ta operacją miało 45,2 proc. akcji firmy. W budżecie na 2011 rok zaplanowano przychody z prywatyzacji na 15 mld zł.
• Przerwano negocjacje ze służbami mundurowymi w sprawach dot. systemu emerytalnego. Są jeszcze duże róznice stanowisk. Związ­kowcy proponują wydłużyć okres emerytalny o 10 lat (a więc prawa emerytalne uzyskiwaliby po 25 latach) i ustalenie na 50 lat wiek emerytalny. Rząd proponuje minimum 25 lat służby, ale wydłuża wiek emerytalny do 55 lat. Zmiany objęłyby tylko nowo przyjętych do pracy.
• Wg ministerstwa pracy stopa bezrobocia w maju wyniosła 12,2 proc.(w kwietniu 12,6 proc.)
• LOT czeka na realizację swojego zamówienia na osiem samolotów Boeing 787 Dreamliner. Boeing ma dwuletnie opóźnienie w urucho­mieniu produkcji tego samolotu. To nowoczesna konstrukcja, spala o 20 proc. mniej paliwa niż samoloty tej samej klasy, jego konstruk­cja jest oparta na materiałach kompozytowych (włókno węglowe), wytwarzamniej CO2 i wytwarz o 60 proc. mniej hałasu. Na pokład zabiera od 210 do 330 pasażerów, a jego zasięg to ok. 15,5 tys. km.
• Dotychczasowa wiceminister gospodarki p. Strzelec-Łobodzińska została powołana przez radę nadzorczą Kompanii Węglowej na preze­sa. Kompania zatrudnia 60 tys. ludzi i składa się z 15 kopalni.
• Górnicy z Jastrzębskiej Spółki Węglowej za zgodę na prywatyzację otrzymają: 5,5 proc. podwyżki (średnio 300-400 zł/pracownika liczo­na od 1 lutego), 10-letnie gwarancje zatrudnienia i ekstra premię za ubiegły rok (w sumie 160 mln zł ok. 6,5 tys. zł/pracownika). W za­mian nie będą sprzeciwiać się wejściu firmy na giełdę.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

Jeśli zapoznać się z dawnymi wypowiedziami przedstawicieli Kompanii Węglowej i polskiego rządu na temat przyszłości kopalni Silesia w Czechowicach oraz dzisiejszym jej stanem, trudno nie mieć mieszanych uczuć. Z jednej strony w swoich wypowiedziach nasi decydenci podkreślali brak ekonomicznego uzasadnienia dla dalszej pracy kopalni i postulowali jej likwidację, z drugiej słyszeliśmy pełne niepokoju głosy pracowników zagrożonych utratą miejsc pracy. W końcu niechcianą kopalnię przejął czeski inwestor i pokazał, że można z niej uczynić rzeczywiście dobry, perspektywiczny biznes...

Kopalnia została przejęta w końcu ubiegłego roku przez Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia, którego wiekszościowym udziałowcem jest czeski Holding Energetyczny i Przemysłowy (EPH). Czeski inwestor - Energeticky a Prumyslovy Holding - działa w sektorze energetycz­nym, górnictwie i przemyśle, zrzesza firmy produkcjące i sprzedające energię elektryczną i ciepło, zajmuje się tez wykonawstwem spe­cjalistycznym w energetyce. Przejmując kopalnię zadeklarował zainwestowanie 100-150 mln euro w ciągu trzech lat. Zobowiązał się do przygotowania do eksploatacji nowych ścian i takiej modernizacji technologicznej, by było możliwe wydobycie rzędu 3 mln ton rocznie.

Firma ma produkować wysokiej jakości węgiel (odbiorcą będzie sektor energetyczny) oraz inne asortymenty węgla przeznaczone do sprzedaży detalicznej. Uzupełniając swoją rynkową ofertę zamierza sprzedawać gaz kopalniany (metan), a także odpadowy (dla budow­nictwa) oraz technologiczne rozwiązania w zakresie ekologicznego składowania materiałów poenergetycznych.

Dziś kopalnia Silesia pracuje, w marcu 2012 r. ma wydobywać 5,7 tys. ton, zatrudniając ok. 1,3 tys. osób (w chwili przejęcia kopalni przyjęto do pracy 731 pracowników, w maju było ich już ponad 920). Wyposażenie technologiczne dostarcza polski przemysł (36-mie­sięczny leasing). Ministerstwo Ochrony Środowiska wyraziło zgodę na zmianę klasyfikacji części kopalnianych złóż. Oznacza to, że obec­nie tzw. zasoby przemysłowe kopalni są szacowane na 131,5 mln ton węgla. Jej sumaryczne zasoby węgla szacowane są na ok. 500 mln ton.