eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Tydzień 47/2004 (15-21.11.2004)

Tydzień 47/2004 (15-21.11.2004)

2004-11-20 23:55

Przeczytaj także: Tydzień 45/2004 (01-07.11.2004)

  • W ramach WTO przygotowuje się nowe, uproszczone reguły formalności celnych. Te działania są związane z kontynuacją katarskiej rundy negocjacji w sprawie liberalizacji światowego handlu.
  • Chiny stabilizują gospodarkę. Inflacja w październiku spadła do 4,3%. Jest to pierwsza (a przy tym tak znaczna) obniżka inflacji od maja. Zapowiedziały też utrzymanie sztywnego kursu juana.
  • W październiku podaż ropy wzrosła do 4,6 mln baryłek dziennie. Wydobycie w kartelu OPEC wynosi obecnie ok. 30 mln b/d. Średni tegoroczny popyt wynosi 82,4 mln b/d. W tym roku zapotrzebowanie na paliwa w Chinach wzrośnie o 14,7 %, a w roku przyszłym o 5,6%.
  • Węgiel zabezpiecza dziś 38% potrzeb energetycznych świata. W ciągu ostatnich 30 lat popyt wzrósł o 62%. Do 2030 roku popyt wzrośnie o dalsze 52%. Rośnie wydobycie w Chinach, Afryce Południowej, Australii, USA, Kanadzie, Kolumbii i Wenezueli. Maleje wydobycie w Europie (głębokie złoża, wysokie koszty wydobycia).
  • W 2000 roku Chiny wydobyły 1 mld ton węgla, a w 2003 roku już 1,67 mld ton. Eksportują rocznie 80 mln ton i są drugim na świecie eksporterem.
  • Zagrożona upadłością Air Canada nie ma już sądowej ochrony przed wierzycielami. Jednak uzyskane wyniki wskazują, że firma zdecydowanie zmniejszyła straty w III kwartale (o 69%) i zwiększyła obroty (o 12%). Złożyła też zamówienie u Embraera na 15 samolotów 73-miejscowych i potwierdziła zamówienie na 45 sztuk samolotów na 93 miejsca (z opcją na 45 dalszych).
  • Planowany przez Łukoil rurociąg do Murmańska ma umożliwić eksport rosyjskiej ropy do USA. Amerykański koncern ConocoPhilips zwiększył swój udział w Łukoilu z 7,6% do 10%.
  • Dalszy spadek ceny ropy na londyńskiej giełdzie. Obecnie za baryłke ropy Brent płaci się niewiele ponad 40 USD.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CO DALEJ Z DOLAREM?

Chcemy tego, czy nie, to mamy już globalną gospodarkę i obecnie wszyscy jesteśmy uczestnikami tych samych światowych procesów gospodarczych, w których bardzo ważną rolę odgrywa dziś amerykańska waluta. Pośredniczy ona w zdecydowanej większości światowych transakcji i w niej są wyrażane ceny strategicznych surowców na światowych rynkach.

Dolar to także najlepszy amerykański produkt i niekwestionowany uczestnik światowych interesów przez cały ubiegły wiek. Jego wyjątkowa pozycja opiera się na potencjale gospodarczym USA i zaufaniu do amerykańskiej gospodarki. Nie jest jednak tajemnicą, że wiecej niż połowa "dolarowej produkcji" jest w światowym obiegu i nie wraca na amerykański rynek. To czyni, że amerykańska waluta ma pozycję wyróżnioną, ale też zupełnie niepodobną do walut innych krajów, a USA mają niewątpliwe, wyliczalne profity z posiadania "patentu" na światową walutę.

Świat od lat akceptuje taką sytuację, składając jednak na barki amerykańskiego rządu dbałość o wartość i stabilność dolara. Mimo, że przez dziesięciolecia dolar przechodził różne koleje losu, to jednak na ogół z tarczą wychodził ze wszystkich opresji. Teraz jednak amerykańska waluta przeżywa poważny kryzys. Jego korzenie tkwią w sprzecznościach wynikających z jednej strony z politycznych i narodowych celów USA, a z drugiej z roli amerykańskiego rządu jako strażnika światowego systemu walutowego opartego na dolarze. Biały Dom realizując swoją strategię dopuścił do niebezpiecznie wysokiego deficytu tak budżetowego, jak i na rachunku bieżącym i obecnie poza deklaracjami słownymi nie robi nic, by tę sytuację znacząco zmienić. W tym przypadku jeszcze raz okazuje się, że gdy interesy globalnej gospodarki nie są współbieżne z interesami USA, to Biały Dom realizuje swoje cele nie bacząc na innych. W zdecydowanej wiekszości spraw byłoby to naturalne i zrozumiałe, jednak nie w przypadku amerykańskiej waluty, która pełni rolę światowego pieniądza. Za słabość dolara wynikającą z obecnej polityki Białego Domu dziś płacą wszyscy, za słabość amerykańskiej waluty płaci cały świat!

Dziś okazuje się, że amerykański dolar ma najmniejszą wartość wobec koszyka walut od 9 lat, a w relacji do euro przelicza się go już w stosunku 1/1,3, a wobec polskiej złotówki jest on na poziomie najniższym od 7 lat! W ocenie analityków UBS perspektywy dolara nie są optymistyczne. Do końca tego roku przelicznik euro/USD ma wzrosnąć do 1,35, a ciągu 12 miesięcy może wzrosnąć do poziomu 1,4. Lecz czarne prognozy nie kończą się na tym. Jeśli Bialy Dom nie zacznie zdecydowanie działać na rzecz uzdrowienia swojej waluty, to dopiero teraz może okazać się, że zaczyna się poważny kryzys dolara. Nie brak takich ekspertów, którzy widzą możliwość spadku jego wartości do 1.8 euro/USD szczególnie teraz, gdy zgodnie z obietnicami przedwyborczymi w Kongresie trwają intensywne prace nad kolejnym pakietem rozwiązań, obniżającym poziom podatków. Trudno sobie wyobrazić, by te rozwiązania (podobnie jak poprzednie) były neutralne dla budżetu.

Amerykański rząd deklaruje werbalnie swoje zainteresowanie silnym dolarem. Realnie nic w tej sprawie nie robi. Można nawet odnieść wrażenie, że jest nawet z tej słabości zadowolony, bo w słabym dolarze upatruje on dodatkowego pobudzenia dla swojej gospodarki i wyraźnego wzrostu eksportu. Lecz słaby dolar to realne zagrożenie dla tempa wzrostu gospodarki amerykańskiej, ale i dla gospodarki światowej. Paradoksem obecnej sytuacji jest dziś to, że ratunkiem dla dolara są inne, znacznie słabsze kraje, bo gdyby one nie kupowały amerykańskich obligacji skarbowych, dolar byłby dzisiaj jeszcze bardziej słaby. Zaskoczeniem dla wielu czytelników może być to, że wśród krajów ratujących dolara (bo kupujących te obligacje) czołową pozycje mają Chiny...

Europa jest coraz bardziej niezadowolona z takiego obrotu sytuacji. Rosnące euro wobec USD, to poważne kłopoty dla krajów strefy euro. Unijne towary tracą atrakcyjność na międzynarodowych rynkach. Już dziś widać, że w ciągu trzech kwartałów 2004 roku eksport z krajów eurolandu wzrósł o 0,4%...

Spotkanie ministrów finansów Grupy Wyszechradzkiej z ministrem skarbu USA zakończyło się jego wystąpieniem, w którym zachęcał europejskie kraje do uzdrawiania gospodarki finansów publicznych...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: