eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 23/2010

Świat: wydarzenia tygodnia 23/2010

2010-06-06 20:47

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 22/2010

  • Według firmy ADP w maju w USA utworzono 55 tys. nowych miejsc pracy w sektorze prywatnym. Ponadto zgodnie z danymi zawartymi w raporcie Challenger, Gray & Christmas Inc. w miesiącu maj zredukowaniu uległa o ponad 65 proc. liczba zapowiadanych zwolnień w USA. W USA pracy szuka oficjalnie 4,67 miliona obywateli.
  • Według Departamentu Pracy w I kwartale współczynnik wydajności pracy dla zatrudnionych w sektorach pozarolniczych wzrósł o 2,8 proc. - niestety poniżej oczekiwań.
  • W kwietniu w USA zwiększyła się o 6 proc. m/m liczba umów zawartych na sprzedaż domów, było to mniej w porównaniu do poprzedniego miesiąca +7,1 proc.
  • Według Fed wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed dla USA zwiększył się w miesiącu maj o 2,9 proc., natomiast w kwietniu było to o 18,2 proc. więcej.
  • W miesiącu kwiecień nastąpił wzrost produkcji przemysłowej w Japonii o 1,3 proc. m/m (o 0,1 pkt proc. więcej niż miesiąc wcześniej). Wzrost był o 1,2 pkt proc. jest niższy niż prognozy analityków rynkowych. Licząc r/r produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu o 25,9 proc., po wzroście w marcu o 31,8 proc.
  • W I kwartale gospodarka Indii urosła o 8,6 proc. r/r, a było to przede wszystkim skutkiem prawie 11 proc. wzrostu w produkcji przemysłowej, 9,3 proc. w sektorze transportu i komunikacji oraz 6,5 proc. w sektorze usług. W zakończonym w marcu roku fiskalnym PKB Indii wzrósł o 7,4 proc. r/r. W roku fiskalnym 2011 spodziewa się wzrostu indyjskiej gospodarki o 8,5 proc. r/r.
  • Bank centralny Kanady, zgodnie z oczekiwaniami, zwiększył podstawową stopę procentową o 0,25 pkt proc. do 0,5 proc.
  • Bank centralny Iranu planuje zmienić strukturę rezerw walutowych pozbywając się 45 mld EUR i zamieniając je na dolary amerykańskie oraz złoto.
  • W największych dwóch miastach Chin – Szanghaju i Pekinie zmniejszył się popyt na mieszkania w miesiącu maj o 70 proc.
  • Przez ostatnie prawie 2 miesiące firma Apple sprzedała ponad 2 mln iPadów.
  • W wyniku działań restrukturyzacyjnych koncern HP planuje zredukować zatrudnienie (zwolnienia będą dotyczyć m.in. 9 tys. zatrudnionych w dziale serwisu wsparcia technicznego), przy równoczesnym przyjęciu 6 tys. pracowników w dziale sprzedaży. Ponadto planowana jest automatyzacja departamentu usług IT za kwotę 1 mld USD.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

EURO i DOLAR...

Sytuacja gospodarcza w strefie euro i perspektywy europejskiej waluty to obecnie „gorące” tematy. W ciągu pierwszej dekady XXI wieku europejska waluta zyskała duże zaufanie i praktycznie stała się drugą rezerwową walutą świata. W ostatnich latach obserwowano systematyczne umacnianie się euro wobec dolara i jeszcze niedawno za euro płacono ok. 1,5 USD. Jednak ostatnio wiele się zmieniło. Straty jakie poniósł Stary Kontynent w czasie kryzysu 2007-2009, oraz kryzys grecki poważnie osłabiły euro także w stosunku do dolara. Obecny kurs waha się dziś ok. 1,21USD/euro. Dzieje się tak, bo mimo słabości dolara (jest słaby, w rezultacie wieloletniego braku należytej dbałości Stanów Zjednoczonych o ten „skarb narodowy”) świat nie ma dziś alternatywy. Perspektywy dla euro nie są dziś najlepsze. Śladem greckim podążają Portugalia i Hiszpania, zagrożona jest gospodarka Włoch, a w ostatnich dniach europejskim rynkiem finansowym wstrząsnęła informacja o bardzo poważnych kłopotach Węgier (ich zadłużenie przekracza 150 mld USD). Co dalej to pytanie, na które trudno dziś odpowiedzieć.

W chwili obecnej sprawa wartości rynkowej euro i stabilności europejskiej waluty urasta dziś do rangi problemu nr 1, bo europejska waluta w ubiegłym miesiącu straciła do USD ponad 8%. Pomocna rękę do euro wyciągnęły Chiny które w 22 tygodniu 2010 roku poinformowały, że będą kontynuowały swój długoterminowy cel, jakim jest dywersyfikacja rezerw walutowych kosztem dolara równocześnie zaprzeczając, że analizują także swoje inwestycje w europejskie obligacje rządowe. Warto tu przypomnieć, że chińskie rezerwy walutowe ( Państwowy Urząd Rezerw Walutowych – SAFE) mają dziś wartość 2,4 bln USD i to, w jaki sposób Chiny dywersyfikują te rezerwy (oczywiście kosztem dominującego kiedyś dolara), ma duży wpływ na pozycję rynkową walut. W podobnym tonie wypowiedział się chiński fundusz inwestycyjny China Investment Group, więc można powiedzieć, że podziałało to pozytywnie na rynkową pozycję euro, a Pekin tą deklaracją pozytywnie wpłynął na europejską walutę. Także w tym samym kierunku zadziałała kolejna informacja z Pekinu, że chiński rząd będzie wspierał działania mające pomóc Unii Europejskiej rozwiązać jej kryzys dłużny...

Podobnego poparcia udzieliły europejskiej walucie banki centralne Japonii i Brazylii informując, że nie zamierzają pozbywać się rezerw w europejskiej walucie. Jedynym dziś krajem, który poinformował, że zamierza zmienić strukturę swoich rezerw pozbywając się 45 mld euro jest Iran.

Dla eurolandu i wspólnej waluty najważniejszym dziś zadaniem jest skuteczne uspokojenie rynków. Europejska waluta jest poważnie osłabiona przede wszystkim przez obawy, że kryzys dłużny typu greckiego może się rozszerzyć na inne kraje. W pewnym stopniu powstrzymano ten proces planem ratunkowym o wartości 750 mld euro. Można przypuszczać, że gdy Europa zacznie aktywować ten plan, europejska waluta ustabilizuje się.

Tym, co w dłuższej perspektywie zdecyduje o przyszłości euro i pozycji eurolandu jest to, jaka polityka będzie realizowana w krajach strefy euro i szerzej 27 krajów unijnych. Wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że bardzo wiele teraz zależy od Niemiec, których gospodarka jest w Europie największa i najwięcej wkładają do wspólnej kasy. Nic więc dziwnego, że wszyscy liczą się ze stanowiskiem Niemiec. Prezentują one poglądy określane jako fiskalny i monetarny konserwatyzm i ostrzegają przed długotrwałymi krokami, jakie obecnie podejmuje EBC (kupowanie obligacji rządowych aby ustabilizować rynki i plan ratunkowy wartości ok. 750 mld euro).

Niemcy wzięli udział w planie ratowania greckiej gospodarki (110 mld euro) i w w planie ratunkowym dla krajów strefy euro (750 mld euro) jedynie przy zaakceptowaniu tego, że korzystający z tych pieniędzy poddadzą się drastycznej terapii w obszarze wydatków budżetowych.

O tym, że Niemcy mogą odegrać dużą rolę w ustabilizowaniu euro i eurolandu przekonują ostatnie rozmowy w trakcie wizyty w Europie amerykańskiego sekretarza Skarbu, Timothy Geithnera, który po spotkaniu z prezesem Europejskiego Banku Centralnego (EBC), Jean-Claudem Trichetem, odbył rozmowy z szefem niemieckiego Bundesbanku, Axelem Weberem oraz z ministrem finansów, Wolfgangiem Schaeuble.

Zasygnalizowane wyżej reakcje Chin i USA na europejskie wydarzenia wynikają stąd, że istnieją uzasadnione obawy rozszerzenia się europejskich problemów daleko poza Stary kontynent w sytuacji, gdy światowy system bankowy jest silnie osłabiony kryzysem z lat 2007-2009.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: