Atak wirusów: uważaj na Sality.AO
2009-02-26 12:43
Przeczytaj także: Wirusy a Wielki Zderzacz Hadronów
Sality.AO to wirus, który łączy w sobie funkcje tradycyjnych wirusów z cechami nowych złośliwych programów: z jednej strony infekuje pliki i masowo uszkadza systemy, z drugiej zapewnia cyberprzestępcom korzyści finansowe. Laboratorium Panda Security, specjalizujące się w wykrywaniu i analizie złośliwego oprogramowania, odnotowało w ostatnim tygodniu wzrost liczby infekcji powodowanych przez ten złośliwy program. Użytkowników ostrzega się, że istnieje ryzyko zmasowanego ataku.Oprócz technik charakterystycznych dla dawnych złośliwych programów, Sality.AO zawiera także szereg funkcji stosowanych przez nowe złośliwe programy. Umożliwia on np. łączenie się z kanałami IRC celem odbierania zdalnych poleceń, dzięki czemu zainfekowane komputery mogą być użyte m.in. do rozsyłania spamu, dystrybucji złośliwego oprogramowania, przeprowadzania ataków DoS.
Infekcje nie ograniczają się wyłącznie do plików, tak jak miało to miejsce w przypadku dawnych wirusów. Zgodnie z najnowszymi tendencjami zagrożenia rozprzestrzeniają się także przez internet. W tym celu wykorzystują pływające ramki do infekowania znajdujących się na komputerze plików PHP, ASP oraz HTML. W przypadku uruchomienia tych plików, przeglądarka jest przekierowywana bez wiedzy użytkownika na złośliwą stronę, która uruchamia eksploit celem pobrania na komputer kolejnych złośliwych programów. Ale na tym nie koniec. Jeżeli jakikolwiek z zainfekowanych plików zostanie umieszczony na witrynie internetowej, użytkownicy odwiedzający stronę zostaną zainfekowani.
„Jak przewidywaliśmy, główną tendencją w 2009 roku będzie wykorzystywanie przez cyberprzestępców klasycznych złośliwych kodów, takich jak wirusy. Producenci oprogramowania stosują coraz bardziej zaawansowane technologie, [...] które umożliwiają wykrywanie ataków niskiego poziomu i najnowszych technik stosowanych przez złośliwe oprogramowanie. Nic więc dziwnego, iż cyberprzestępcy szukają nowych możliwości. Stąd ich duże zainteresowanie starymi kodami dostosowanymi do nowych potrzeb. Czyli nie zwykłe wirusy tworzone w celu rozprzestrzeniania lub niszczenia danych z jakimi mieliśmy do czynienia 10 lat temu, ale złośliwe kody przygotowywane do ukrywania trojanów lub tworzenia maszyn zombie" - ostrzega Maciej Sobianek, specjalista ds. bezpieczeństwa w Panda Security Polska.
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Zagrożenia internetowe: cyberprzestępcy znów na Facebooku
-
Sophos Clean dla ochrony przed trojanami, ransomware i rootkitami
-
Zagrożenia internetowe: więcej ataków ukierunkowanych
-
Nowy backdoor ukrywa się w pliku Microsoft Excel
-
Nemucod atakuje. W Polsce jest już numerem 1!
-
Kaspersky Lab ostrzega przed trojanem Mokes atakującym Linuksa i Windows
-
Ransomware CryptoWall znów uderza
-
Klienci Netii na celowniku hakerów
-
Wezwanie do zapłaty – teraz tak atakują hakerzy