eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Kryzys w gospodarce wg CASE

Kryzys w gospodarce wg CASE

2009-01-26 13:50

Przeczytaj także: Ożywienie gospodarcze - są pierwsze oznaki


Przedsiębiorcy pytani w ankietach o kryzys w większości twierdzą, że jeszcze nie odczuwają jego skutków, ale się go boją.

Według sondażu przeprowadzonego jeszcze w październiku ub. roku przez Business Centre Club skutki gorszej koniunktury już odczuwało 39 proc. firm, ale obawiało się ich aż 91 proc. przedsiębiorców.

Nieco uspokajające są pod tym względem cykliczne badania koniunktury w polskiej gospodarce przeprowadzane przez Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH.

- Huragan przetacza się przez rynki finansowe. Ten kataklizm nie dotarł jeszcze do sfery realnej. Fundamenty polskiej gospodarki są dobre - uważa profesor Elżbieta Adamowicz, współautorka Barometru IRG SGH.

W 2008 roku wartość barometru spadała - co oznacza, że spowolnienie, i owszem, jest faktem, ale na początku IV kwartału ub. roku spadki wcale nie były spektakularne.

Pogorszenie koniunktury nie jest jednak efektem zawirowań międzynarodowych, lecz wynika z cyklu gospodarczego. Podobnie uważa profesor Jan Winiecki, główny ekonomista banku WestLB Polska.

- Nasilenie histerycznych nawoływań w Polsce do "ratowania" gospodarki nie ma uzasadnienia. Przewidywane spowolnienie gospodarki ma naturalne, cykliczne przyczyny i było już sygnalizowane wtedy, gdy nikomu u nas nie śniło się o kryzysie finansowym. Dane statystyczne i wiedza o gospodarce pozwalają stwierdzić, że zmierzamy ku spowolnieniu, nie zaś recesji - uważa Winiecki.

Przyznaje, że będzie ono większe niż wcześniej przewidywane, ale krytykuje katastrofi czny ton, w którym ostatnio przewiduje się najbliższą przyszłość. Przekonuje, że dane dotyczące np. produkcji przemysłowej, budownictwa czy tempa wzrostu płac nie potwierdzają póki co generalnego załamania trendów. To, co jednak niepokoi najbardziej, to zaskakująca dynamika kryzysu.

Katarzyna Kompowska pytana o to, jaką przyjmie on skalę, mówi, że tego się nie da jeszcze ocenić.

- Sytuacja jest bardzo dynamiczna, zmienia się z dnia na dzień - nawet gdy kondycja firmy jednego dnia nie wygląda źle, za parę dni zdarzy się coś, co powoduje, że zapada się ona jak domek z kart.

Duża liczba firm jest uzależniona od finansowania zewnętrznego - mówi prezes Coface Poland.

Faktycznie jaką postać przybierze kryzys, można będzie, jej zdaniem, ocenić dopiero po pierwszym kwartale 2009 roku.

- Ważne będą pierwsze miesiące tego roku. Po pierwsze spowolnienie gospodarki dopiero zaczyna być odczuwalne. Po drugie dla wielu branż - koniec roku, czas przedświąteczny, to był okres lepszej koniunktury.

To jest tradycyjnie czas, w którym działają dodatkowe siły napędowe, więc kryzys jest słabiej widoczny - mówi Kompowska.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: