eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysł › Polityka energetyczna UE a polski rynek energii

Polityka energetyczna UE a polski rynek energii

2008-04-04 13:39

Przeczytaj także: Opłaty energetyczne rosną i będą wzrastać


Według rządowych planów, elektrownię atomową w Polsce miałby zbudować prywatny inwestor. Jednak inwestorzy oraz finansujące inwestycję banki podejmą się ryzyka jedynie wtedy, gdy ceny energii osiągną poziom zapewniający zwrot inwestycji w uzasadnionym ekonomicznie czasie. Państwa na - nawet pośrednie - finansowanie takiej inwestycji nie stać, nie mówiąc o tym, że byłaby ona traktowana jako pomoc publiczna, na którą zgodę musi udzielić Komisja Europejska.

Według ogólnych jeszcze planów, polska elektrownia atomowa miałaby być zlokalizowana w regionie, w którym jest duże zapotrzebowanie na energię elektryczną i jest dostęp do źródeł wody. Te wymagania spełnia Polska północna. Wśród potencjalnych lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej wymienia się Klempicz, Kopań, Korolewo, Nieszawa, Chełmno i Tczew.

Dwudziesty stopień zasilania?

Według raportu o stanie polskiego sektora elektroenergetycznego, krajowy system elektroenergetyczny jest na granicy wydolności. Autorzy opracowania - największe polskie elektrownie i PSE Operator - ostrzegają przed realnym widmem kryzysu energetycznego.

Raport twierdzi, że w celu zaspokojenia popytu na energię, w Polsce co roku - przez najbliższe lata - powinny powstawać bloki o sumarycznej mocy około tysiąca megawatów. W rzeczywistości jednak skala inwestycji jest dużo niższa - obecnie budowane są tylko trzy bloki o łącznej mocy 1,8 tys. megawatów. Jeden z nich, w Elektrowni Pątnów jest już gotowy, pozostałe zaczną działać ok. 2010 r.

- Trzy bloki, które powstają teraz, nie zagwarantują bezpieczeństwa dostaw energii na przyszłość. W latach 90-tych mieliśmy dużą nadwyżkę mocy, ale też inny był model gospodarki. Teraz sytuacja się zmieniła, nadwyżka mocy to mit i konieczne są nowe inwestycje w elektrowniach konwencjonalnych, bo energia ze źródeł odnawialnych ich nie zastąpi - alarmuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Dariusz Lubera, prezes Tauron Polska Energia (wcześniej Energetyka Południe, holdingu zrzeszającego m.in. Południowy Koncern Energetyczny z Katowic, krakowski Enion, EnergiaPro Koncern Energetyczny z Wrocławia).

Według wspomnianego wcześniej raportu ceny energii obecne nie zapewniają zwrotu z inwestycji, dlatego też będą musiały wzrosnąć - energia powinna kosztować 180 zł za megawatogodzinę, czyli o 40 – 60 zł więcej niż teraz.

Autorzy raportu wskazują, że przez najbliższych pięć lat nie będzie szans na uruchomienie innych dużych bloków. Powodów jest kilka - problemy z pozyskaniem finansowania, długi czas przygotowania inwestycji i zdobywania niezbędnych pozwoleń oraz trudności z zamówieniem urządzeń.

Cytowany przez "Rz" Dariusz Lubera, obawia się nawet naruszenia ciągłości dostaw energii elektrycznej: - Jeśli jednak popyt na energię będzie rósł jeszcze szybciej niż obecnie, a należy się tego spodziewać choćby w związku z inwestycjami związanymi z Euro 2012, to zagrożenie przerw w dostawach energii będzie realne - ostrzega Libera.

Ponieważ konieczność modernizacji energetyki tyczy całej Unii, to polska energetyka musi stać w kolejce u dostawców i producentów urządzeń na równi z przedsiębiorstwami z pozostałych państw unijnych. Według doniesień "Rzeczpospolitej", firmy produkujące turbiny do bloków energetycznych mają już wypełniony portfel zamówień do roku 2012 r.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: