eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Marki wiernych wyznawców

Marki wiernych wyznawców

2007-05-29 00:51

Życie nie znosi próżni. Dziś dawne miejsce wiary starają się zajmować marki. Niektórzy ludzie noszą tatuaże z ulubionym logo, tak jak ich babcie poświęcony medalik. Marki dają im pewność i wsparcie, jak modlitwa. Czy rzeczywiście, w świecie, który traci wiarę, marki mogą zaspokajać potrzeby metafizyczne?

Przeczytaj także: Skuteczne zarządzanie marką

Smutna przepowiednia Nietzschego sprawdza się. Zachodnie społeczeństwa są coraz bardziej ateistyczne. Przedtem to religia tłumaczyła otaczający świat. Nadawała życiu ponadczasowy, niezmienny sens. Stwarzała więź pomiędzy wyznawcami. Dawała odpowiedź na podstawowe egzystencjalne pytania: kim jesteśmy, po co żyjemy, dokąd zmierzamy. Pozwalała wyznawcom określić swoją tożsamość. Ale wiara zanika, a potrzeby, które kiedyś zaspokajała, pozostają.

W społeczeństwach, w których żyje się szybko i nowocześnie, nie zniknęła silna potrzeba poczucia sensu i pewności. Jeśli potrzeba ta pozostaje niezaspokojona, wygrywa uczucie wszechogarniającego chaosu. Sytuacja zmienia się przecież tak szybko, że trudno już nawet powiedzieć, skąd pochodzą te zmiany. Samoloty nie omijają budynków. Przejażdżka metrem może okazać się ostatnią podróżą. Na każdym kroku odczuwamy niepewność, mamy świadomość kruchości własnego życia. A poczucie braku kontroli nad własnym życiem to prosta droga do depresji, zniechęcenia, zagrożenia apatią.

Atomizacja, samotność, depresja

Wszyscy miewamy momenty, kiedy myślimy, że świat zwariował. Pędzimy tylko niczym atomy, które czasem zderzają się ze sobą. Życie przyspiesza. Intensywniej pracujemy. Czasu jest zawsze za mało, rzeczy do zrobienia coraz więcej. Trudno w tak niesprzyjających warunkach zachować zdrowy balans. Zmęczeni wracamy do domu, żeby odkryć, że nas tam nie ma. Więzi międzyludzkie rozpadają się, bo brak na nie czasu i chęci. Kontakty stają się coraz bardziej interesowne, przypominają wymianę usług. Łatwiej jest się rozwieść niż stworzyć szczęśliwe małżeństwo. Połowa polskich licealistów cierpi na depresję, a co piąty powinien natychmiast rozpocząć leczenie – wynika z badań zleconych przez gdańskie kuratorium oświaty w 2006 roku. Jeśli dzieci są w takim stanie, to, czy można przypuszczać, że ich rodzice czują się lepiej?

Powrót do społeczeństwa doceniającego symbole

Społeczeństwa prymitywne żyły głęboko zanurzone w treściach symbolicznych. Widzialny świat materialny był odbiciem i wynikiem działania sił bóstwa lub bogów. Burza nie była tylko burzą, ale gniewem Boga. Choroba była wynikiem niedomagania duszy. Codzienne życie zawsze odnosiło się do czegoś większego niż zwykłe codzienne zdarzenia. Odsyłało do religii, do symboli. Życie takich społeczeństw było, więc głęboko duchowe. Miało swoje drugie, symboliczne dno.

Oświecenie, a z nią rewolucja przemysłowa, stanowi cezurę i kres takiego pojmowania świata. Racjonalność stała się nowym paradygmatem. Świat industrialny lub nowoczesny to świat twardych, funkcjonalnych przewag. W takim świecie liczyła się fabryka, taśma produkcyjna, proces wytwarzania. To był świat trwałych przedmiotów i zaspokajania podstawowych potrzeb.

 

1 2 3

następna

oprac. : Marketing w Praktyce Marketing w Praktyce

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: