eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Potrzebujemy imigrantów. Jak zatrzymać pracowników z Ukrainy?

Potrzebujemy imigrantów. Jak zatrzymać pracowników z Ukrainy?

2018-07-23 11:58

Potrzebujemy imigrantów. Jak zatrzymać pracowników z Ukrainy?

Pracownicy magazynu © zinkevych - Fotolia.com

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (4)

W ostatnich latach do Polski napłynęli liczni pracownicy ze Wschodu – w 2017 roku według szacunków NBP przebywało w Polsce przeciętnie 900 tys. pracowników z Ukrainy. Większość pracuje tymczasowo na podstawie ważnych kilka miesięcy oświadczeń o powierzeniu pracy cudzoziemcowi, które nie pozwalają ubiegać się o prawo stałego pobytu. Polska administracja bardzo niechętnie przyznaje polskie obywatelstwo – w 2016 roku osobom spoza UE przyznano ich tylko 3,5 tys. – na czym gospodarczo tracimy.*

Przeczytaj także: Pracownicy z Ukrainy zadowoleni, ale...

  • Tymczasowi imigranci są nastawieni na szybki powrót z zarobionymi pieniędzmi do domu. I choć rzadziej inwestują w naukę języka czy specjalistyczne umiejętności, to wciąż przynoszą istotne korzyści polskiej gospodarce – ograniczają braki słabiej wykwalifikowanych pracowników, a płacąc podatki i składki poprawiają sytuację finansów publicznych. Wielu z nich świadczy usługi opieki i pomocy w pracach domowych, ułatwiając zwiększanie podaży pracy polskim pracownikom.
  • Celem permanentnych imigrantów jest maksymalizacja zarobków w długim okresie. Dlatego chętnie uczą się języka i zdobywają umiejętności, które poprawią ich szanse zawodowe w kraju przyjmującym. Z czasem wytwarzają i zarabiają tyle co rodzimi pracownicy. Doświadczenia innych krajów wskazują, że przewidywalna polityka imigracyjna pozwala dostosować się i korzystać z napływu imigrantów rodzimym pracownikom i firmom, prowadząc do wzrostu płac i produktywności gospodarki. Imigracja ogranicza również presję demograficzną na finanse publiczne, z jednej strony tymczasowo „odmładzając” strukturę wieku, a z drugiej strony ograniczając ciężar dotychczas zgromadzonego długu publicznego dla podatników.
  • Pracowników z Ukrainy do Polski przyciągają znacznie wyższe płace, bliskość geograficzna i językowa, istniejące już sieci migracyjne, znacznie niższy poziom korupcji i liczni ukraińscy studenci na polskich uczelniach. Niestety wraz z otwarciem bardziej atrakcyjnych rynków pracy w Europie Zachodniej, Ukraińcy mogą zacząć wybierać kraje oferujące wyższe zarobki niż Polska. Dlatego polityka imigracyjna powinna dążyć do jak najszybszego wprowadzenia ułatwień do osiedlania się na stałe, aby ograniczyć ich odpływ na Zachód.
  • OECD zwraca uwagę, że wiele krajów w ostatnich latach ułatwiło dostęp do obywatelstwa, w tym sąsiedzi Polski. Niemcy skróciły czas oczekiwania na obywatelstwo i zaczęły je nadawać dzieciom cudzoziemców przy urodzeniu. Litwa zniosła wymóg wyboru pomiędzy dwoma obywatelstwami. Estonia ułatwiła nabywanie obywatelstwa dzieciom bezpaństwowców. Tymczasem Polska w tym roku, wbrew trendowi, kryteria zaostrzyła, dodając znajomość języka na poziomie B1.
  • Z analizy doświadczeń innych krajów wyciągamy następujące rekomendacje:
    • Stworzyć jasną ścieżkę do naturalizacji dla obywateli państw trzecich, którzy pracują w Polsce i płacą podatki przez określoną liczbę lat. To da im i ich polskim pracodawcom bodźce do tworzenia długoterminowych relacji, tworząc podstawy do wzrostu produktywności pracy i płac imigrantów.
    • Zmienić charakter zezwoleń na pracę (typ A i B) z pozwolenia na pracę dla konkretnego pracodawcy na pracę w Polsce w ogóle. Obecnie obywatele państw trzecich są zobowiązani ubiegać się o nowe zezwolenie na pracę za każdym razem, gdy zmieniają pracodawcę, co wypycha ich do szarej strefy.
    • Wprowadzić automatyczne prawo do pracy dla małżonków obywateli państw trzecich, którzy posiadają pozwolenia na pracę. Jest to szczególnie ważne w przypadku przyciągania wysoko wykwalifikowanych pracowników.
    • Wydłużyć pozwolenie na pracę sezonową z 9 miesięcy na czas nieokreślony, jeżeli obywatel strony trzeciej postępuje zgodnie z polskim prawem. Obecnie ci sami obywatele krajów trzecich często pracują sezonowo w Polsce każdego roku i każdego roku są zmuszeni prosić o nowe zezwolenie.
    • Przenieść odpowiedzialności za imigrację zarobkową z MSWiA do MRPiPS. Imigracja nie jest kwestią bezpieczeństwa, ale kwestią rynku pracy.

fot. zinkevych - Fotolia.com

Pracownicy magazynu

Pracowników z Ukrainy do Polski przyciągają znacznie wyższe płace, bliskość geograficzna i językowa, istniejące już sieci migracyjne, znacznie niższy poziom korupcji i liczni ukraińscy studenci na polskich uczelniach.


Polskie prawo utrudnia długookresowe zatrudnianie cudzoziemców spoza Unii Europejskiej…


Polskie prawo nie sprzyja osiedlaniu cudzoziemców na stałe. Zasady uzyskania zezwolenia na pobyt oraz pracę są restrykcyjne i wymagają wielu działań zarówno ze strony obcokrajowców, jak i pracodawców. Wyjątek stanowi sześć wybranych krajów ze Wschodu, dla których prawo przewiduje uproszczoną formę zezwolenia w postaci oświadczeń pracodawców. To na tej podstawie większość pracowników tymczasowych w Polsce otrzymuje zatrudnienie. Jednocześnie ogólna procedura naturalizacji jest dużo trudniejsza niż proces ubiegania się cudzoziemców o pracę w Polsce. Polska, wbrew światowemu trendowi w ostatnim roku zaostrzyła przepisy zamiast je liberalizować.

Podstawą do podjęcia pracy przez cudzoziemca jest posiadanie dokumentu uprawniającego do pobytu w Polsce i podjęcia tu pracy, tj. zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. O zezwolenie na pobyt czasowy wnioskuje sam cudzoziemiec do wojewody. Procedura wymaga udowodnienia, że wnioskujący cudzoziemiec posiada ubezpieczenie zdrowotne, źródło stałego i regularnego dochodu, aby utrzymać siebie i członków swojej rodziny, zapewnione miejsce zamieszkania oraz zostały spełnione warunki do podjęcia pracy w Polsce. O sprawdzenie i spełnienie tych warunków wnioskuje pracodawca.

Pracodawca, który chce zatrudnić cudzoziemca musi przede wszystkim uzyskać od starosty informację na temat testu rynku pracy. Test rynku pracy, to procedura, która polega na określeniu sytuacji na lokalnym rynku pracy, czyli sprawdzeniu czy pracodawca jest w stanie znaleźć pracownika wśród osób poszukujących pracy przez Urząd Pracy. Pracodawca składa w Powiatowym Urzędzie Pracy zgłoszenie dotyczące wolnego miejsca pracy. Następnie dokonuje się analizy, czy w rejestrach bezrobotnych jest odpowiednia liczba osób spełniających wymagania i posiadających kwalifikacje na poszukiwane stanowisko. Na tej podstawie właściwy starosta wydaje decyzję w terminie 14 dni, jeśli brakuje osób spełniających wymagania i nie można zorganizować rekrutacji. Jeśli natomiast rekrutacja w Urzędzie Pracy może zostać przeprowadzona, to termin wydania decyzji wynosi 21 dni. Po uzyskaniu informacji na temat rynku pracy, pracodawca załącza tę decyzję do wniosku o pozwolenie na pracę.

Zezwolenie powinno zostać wydane przez wojewodę w drodze decyzji administracyjnej w ciągu miesiąca od złożenia wniosku, chyba że sprawa jest skomplikowana, wówczas procedura może potrwać nawet dwa miesiące. Zezwolenie wydawane jest na czas określony, gdzie maksymalny czas to trzy lata. Po tym czasie pracodawca musi ponownie ubiegać się o zezwolenie na pracę dla swojego pracownika, będącego cudzoziemcem.

Polskie prawo przewiduje uproszczenie powyższej procedury np. w przypadku zawodów wskazanych na liście zawodów deficytowych, którą wydaje wojewoda. Od 1 stycznia 2019 podobne uprawnienie będzie przysługiwało ministrowi właściwemu do spraw pracy1. W tych przypadkach test rynku pracy nie jest lub nie będzie wymagany. Nie jest on też wymagany w momencie ubiegania się o przedłużenie pozwolenia na pracę dla cudzoziemca, który pozostanie na tym samym stanowisku, w tym samym miejscu pracy.
Dużo łatwiej jest zatrudnić cudzoziemca do pracy sezonowej, która nie może być wykonywana dłużej niż 9 miesięcy w roku kalendarzowym. Zezwolenie na pracę sezonową obejmuje wyłącznie sektor rolnictwa, ogrodnictwa i turystyki. Nie wymaga jednak skomplikowanej procedury wnioskowania o zezwolenie na pracę, a jedynie wypełnienia wniosku i złożenia go w Powiatowym Urzędzie Pracy. Polskie ustawodawstwo przewiduje też uproszczenia do zatrudnienia obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy. Cudzoziemców pochodzących z tych państw można zatrudnić na okres nieprzekraczający 6 miesięcy w ciągu kolejnych 12 miesięcy, wyłącznie na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi. Nie jest wówczas wymagane zezwolenie na pracę.

Nie są to jednak uproszczenia, które byłyby wystarczające dla sytuacji na polskim rynku pracy. Listy zawodów deficytowych w wielu województwach wydają się być nieaktualne. Zatrudnienie cudzoziemca na podstawie oświadczenia o powierzeniu pracy cudzoziemcowi również wydaje się być niezadowalające i często ryzykowne dla samego pracodawcy, który po przeszkoleniu pracownika może go stracić po upływie 6 miesięcy, jeżeli nie uzyska dla niego zezwolenia na pracę. Ponadto, uproszczona forma w postaci oświadczeń jest wykorzystywana do omijania skomplikowanej procedury uzyskiwania zezwolenia na pracę. Co więcej, zdarza się, że cudzoziemcy ze Wschodu płacą fikcyjnym pracodawcom (często nieposiadającym działalności gospodarczej) za wypełnienie oświadczenia i wpisanie ich do ewidencji oświadczeń.

Cudzoziemcom daje to łatwiejszą drogę do uzyskania wizy oraz zezwolenia na pobyt czasowy i pracę. Niewystarczająca jest też procedura zatrudnienia pracowników do pracy sezonowej, gdyż dotyczy tylko wybranych sektorów gospodarki, stawiając je w uprzywilejowanej pozycji. We wszystkich pozostałych przypadkach procedura uzyskania zezwolenia na pracę dla cudzoziemca może trwać nawet 3 miesiące, wymagając przy tym dużego zaangażowania samego pracodawcy.

Dla porównania w niektórych państwach europejskich liczba warunków, które muszą zostać spełnione, aby móc zatrudnić cudzoziemca jest niższa niż w Polsce. Przykładami krajów stopniowo liberalizujących przepisy w naszym regionie mogą być Estonia i Czechy. W Estonii najpierw wprowadzono przepisy ułatwiające możliwość pobytu na terytorium kraju dla osób posiadających wysokie kwalifikacje, naukowców i studentów (2013), a następnie uproszczono dodatkowo ogólne zasady otrzymywania zezwolenia na pobyt długoterminowy (2016). Ponadto obecnie nie jest tam wymagane posiadanie pozwolenia na pracę, jeżeli cudzoziemiec przebywa legalnie na terytorium tego kraju a pracodawca zgłosi jego zatrudnienie do właściwego urzędu.

Czechy testowały różne rozwiązania legislacyjne w omawianym zakresie. W latach 2009-2012 obowiązywały uproszczone procedury dotyczące ubiegania się o zezwolenie na pobyt i pracę, ale w 2012 roku z nich zrezygnowano, ze względu na duży napływ słabo wykwalifikowanych cudzoziemców. Trzy lata później ponownie zmieniono podejście w kierunku liberalizacji przepisów. Wprowadzono wówczas projekt pilotażowy dotyczący zatrudniania wysoko wykwalifikowanych Ukraińców. Przyniosło to ułatwienia w uzyskaniu Karty Pracownika, która jest równoznaczna z zezwoleniem na pobyt długoterminowy oraz pracę. Wydłużono też okres ważności wizy długoterminowej do roku. Obecnie, ze względu na zła sytuację demograficzną w Czechach i zapotrzebowanie na pracowników, rośnie liczba ukraińskich pracowników przyjmowanych w trybie przyśpieszonym.

Również Dania i Szwajcaria stosują ułatwienia w zakresie prawa pobytu. Co więcej, oba kraje starają się przyciągnąć najbardziej wykwalifikowanych specjalistów. Np. w Danii, nie ma wymogu posiadania pozwolenia na pracę w przypadku osób zarabiających co najmniej 55 tys. EUR rocznie lub takich, które ukończyły szkołę wyższą lub zdobyły dyplom licencjacki (LFMI, 2018).

Prawo niemieckie przewiduje natomiast ułatwienia w procedurze ubiegania się o pracę dla poszczególnych grup zawodowych lub grup wyszczególnionych ze względu na miejsce pochodzenia cudzoziemców. Są to naukowcy i wykładowcy akademiccy, praktykanci i studenci uczelni zagranicznych, pracownicy z wykształceniem zawodowym, zdobytym w Niemczech, absolwenci szkół zawodowych ukończonych poza UE (zawód musi się znajdować na tzw. liście pozytywnej, czyli liście potrzebnych zawodów, uchodźcy, obywatele Australii, Izraela, Japonii, Kanady, Korei Południowej, Nowej Zelandii, USA, a także Turcji.

Procedury zatrudniania cudzoziemców z państw trzecich są restrykcyjne i skomplikowane, stwarzają bodźce do zatrudniania w szarej strefie, a mimo tego ich wypełnienie pozostaje ciągle łatwiejsze niż uzyskanie polskiego obywatelstwa. Żeby zostać uznanym za obywatela polskiego trzeba wcześniej posiadać zezwolenie na pobyt stały, zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE lub prawo stałego pobytu. Dodatkowo posiadać stabilne i regularne źródło dochodu w Polsce oraz tytuł prawny do zajmowania lokalu mieszkalnego, a także znać język polski przynajmniej na poziomie B1. Czas po jakim można się ubiegać o uznanie za obywatela Polski zależy od tego czy ma się inne obywatelstwo lub czy posiada się małżonka polskiej narodowości. Nawet w przypadku małżonków, gdzie jeden z nich jest Polakiem, a drugi obcokrajowcem, nie jest to tak oczywiste. Takie małżeństwo musi trwać przynajmniej trzy lata i od co najmniej dwóch lat trzeba nieprzerwanie przebywać na terytorium Polski, aby móc w ogóle wnioskować o uznanie za obywatela. Do tego dochodzą inne procedury sprawdzające, które dodatkowo utrudniają i spowalniają ten proces.

Uzyskanie polskiego obywatelstwa jest tym bardziej utrudnione, gdyż uzyskanie zezwolenia na stały pobyt lub zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE (czyli warunku uznania za obywatela Polski) dla wielu osób jest niemożliwe. Cudzoziemcy, którzy pracują w Polsce nie mają możliwości ubiegania się o zezwolenie na stały pobyt, gdyż prawo tego nie przewiduje. W styczniu 2019 roku, po wejściu w życie nowelizacji ustawy o cudzoziemcach, będzie można ubiegać się o takie zezwolenie po czterech latach nieprzerwanej pracy w Polsce. Zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE nie otrzyma cudzoziemiec w okresie swojej nauki w Polsce, nawet jeśli w tym czasie podjął również pracę na podstawie zezwolenia na pracę. Ponadto, aby uzyskać zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego UE należy wykazać się znajomością języka polskiego na poziomie co najmniej B1 oraz spełnić inne wymagania wskazane w ustawie.

Trendem na świecie, chociaż przy zauważalnych wyjątkach, jest liberalizacja procedur przyznawania obywatelstwa, na co zwraca uwagę OECD (2017). W naszym regionie przykładem jest Litwa, gdzie zniesiono wymóg wyboru pomiędzy dwoma obywatelstwami, a także Estonia, która ułatwiła nabywanie obywatelstwa przez dzieci bezpaństwowców. W Niemczech z kolei przepisy dotyczące uzyskiwania obywatelstwa początkowo były bardzo restrykcyjne. Obywatelem mógł zostać tylko ten, kto był związany z krajem przez swoje pochodzenie lub uwarunkowania etniczne. Dopiero w latach 90-tych umożliwiono cudzoziemcom nabywanie obywatelstwa, a po 2000 roku skrócono liczbę lat, po której jako rezydent państwa można się ubiegać o uznanie za obywatela. Podobny krok podjęła Szwajcaria skracając ten okres z 12 do 10 lat. Wprowadzono tam też ułatwienia w tym zakresie dla młodych ludzi, którzy urodzili się i uczą się w Szwajcarii.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: