eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Wakacje 2016: w biurach podróży pusto

Wakacje 2016: w biurach podróży pusto

2016-06-22 12:50

Przeczytaj także: Wakacje 2016: kolejny cios w biura podróży


Jak widać we wszystkich tych publikowanych w zeszłym tygodniu wskaźnikach mamy sytuację lepszą lub nawet znacznie lepszą niż przed rokiem, chociaż miesiąc był krótszy, co niestety , ale zaznaczyli jedynie nieliczni komentatorzy.

Warto zwrócić uwagę na ostatni wiersz, który jest połączeniem wzrostu płac i liczby zatrudnionych, czyli reprezentuje wzrost dochodów z pracy najemnej, który jest najważniejszy dla koniunktury konsumenckiej. Wzrost w tej pozycji jest ponad półtorakrotnie większy niż rok temu, a nie zawiera on jeszcze żadnych ze stopniowo rosnących dochodów z programu 500+. Zatem jasne jest, że rozdzieranie szat na temat stanu polskiej gospodarki i kondycji jej obywateli jest mówiąc w najłagodniejszej formie grubą przesadą.

Pogląd TNS-u w sprawie czerwcowych badań koniunktury


Na koniec tej partii materiału główne myśli z opinii TNS-u na temat rezultatów czerwcowych badań koniunktury konsumenckiej.

„W czerwcu odnotowaliśmy wysoki poziom wskaźnika TNS Consumer Index na najwyższym w historii poziomie, choć nadal na minusie – 1,2 pkt. (...) Ogólna sytuacja gospodarcza jest nadal postrzegana negatywnie, jednak od początku roku widać wyraźnie poprawę oceny sytuacji ekonomicznej kraju, w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Można domniemywać, że sytuacja kraju postrzegana jest przez pryzmat portfeli gospodarstw domowych, których obecna sytuacja finansowa jest również lepiej oceniana w porównaniu z sytuacją sprzed 12 miesięcy.

Według przewidywań analityków możemy spodziewać się zwiększonej konsumpcji w drugiej połowie roku, związanej z programem 500+, która w konsekwencji przełoży się na wzrost gospodarczy i być może nieco skompensuje spadek inwestycji”.

Taka opinia sugeruje, że negatywne przekazy mają na opinię konsumentów wpływ bardzo ograniczony i przegrywają z tym co dana osoba czuje w kieszeni. Działania dziennikarzy są więc mało skuteczne podobnie jak miało to miejsce podczas kampanii parlamentarnej i prezydenckiej. Powinno to być znakiem ostrzegawczym dla mediów, że są coraz mniej słuchane (patrz też tekst poniżej).

Niektóre poglądy agentów na temat sytuacji w turystyce wyjazdowej


Przejdźmy teraz do kilku wniosków z zasięgania opinii agentów, zastrzegając, że są to opinie z tzw. Polski B lub takich agentów, którzy prowadzą interesy zarówno w mniejszych i średnich miastach, jak też w Warszawie.
  • generalna opinia na temat szkodliwości działań nierzetelnych przekazów medialnych sugeruje, że wpływ ten jest ograniczony (patrz też tekst powyżej). Agenci twierdzą częściowo niejako z autopsji, że ludzie kierują się indywidualnymi pozytywnymi odczuciami (coraz więcej miejsc pracy, lepsze płace, 500+), a media mają obecnie już dla nich dość mocno ograniczoną wiarygodność, a poza tym mało która z zapracowanych osób efektywnie z nich korzysta. Taka opinia byłaby zgodna z badaniami TNS-u gdyby nie jedno ale, którym jest to, że kwestia taka dotyczy ogółu populacji, a nie tych kilku procent nabywających zagraniczne wycieczki. Takie osoby mogą znacznie częściej być pod wpływem mediów, a więc ich wpływ na postrzeganie rzeczywistości przez te osoby może już być dość istotny. Z takimi sugestiami agenci na ogół się zgadzali, choć bez widocznego entuzjazmu.
  • co bardzo ważne, agenci mający możliwości porównawcze twierdzili, że w mniejszych oraz średnich ośrodkach biznes już „mocno żre”, natomiast wyraźnie słabsza jest jeszcze koniunktura biznesowa w Warszawie, a w szczególności w dzielnicach centralnych.

Byłoby to całkowicie zgodne z opisywanymi dwa tygodnie temu przełomowymi w tym roku wynikami badań TNS-u, gdyby nie pewne dodatkowe czynniki, jak przykładowo opinie, że na słabszą koniunkturę (w turystyce zorganizowanej) w największych ośrodkach osłabiający wpływ mogą mieć tanie linie. Nie brak jednak głosów, że może to nie mieć znaczenia, gdyż silniejsza może być niechęć do korzystania z Modlina przez wygodnego mieszkańca Mokotowa niż np. mieszkańca z województwa podlaskiego.

Dodatkowym wnioskiem jest to, że negatywny wpływ (zwłaszcza na wyniki finansowe) słabszej wielkomiejskiej koniunktury relatywnie mocniej mogą odczuwać najwięksi organizatorzy, którzy sporą część sprzedaży realizują tam za pośrednictwem wysokorentownych placówek własnych.

poprzednia  

1 2 3 ... 5

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: