eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieProgramy › Programy komputerowe bez licencji: polski chleb powszedni

Programy komputerowe bez licencji: polski chleb powszedni

2016-05-31 00:25

Programy komputerowe bez licencji: polski chleb powszedni

Programy komputerowe bez licencji: polski chleb powszedni © pichetw - Fotolia

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Jak dowodzą wyniki najnowszego badania BSA Global Software Survey, niemal połowa użytkowanego w naszym kraju oprogramowania (48%) nie posiada licencji. Wprawdzie ten wynik jest o 3 punkty procentowe niższy względem poprzedniej edycji raportu, to i tak są to alarmujące dane, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę cyberzagrożenia, jakie rodzi używanie nielicencjonowanych programów.

Przeczytaj także: Nielegalne oprogramowanie, czyli o 46% komputerów w Polsce

Ostatni wynik to najlepsze notowanie, jakie udało się osiągnąć Polsce w całej historii badania BSA Global Software Survey, którego tegoroczna edycja zatytułowana była „Wykorzystywanie szans poprzez zgodność z licencjami” (Seizing Oportunity Through License Compliance). W 2007, 2011 i 2013 roku wskaźnik dla naszego kraju sięgał odpowiednio: 57 proc., 53 proc. i 51 proc. Średnia dla całej Unii Europejskiej sięga obecnie 29 proc. Szacowana, łączna wartość rynkowa nielegalnego oprogramowania, z którego polscy użytkownicy korzystali w 2015 roku osiągnęła 447 mln USD (536 mln USD w 2013 roku).

Na spadek polskiego wskaźnika – według danych współtworzącej raport firmy badawczej IDC - wpływają przede wszystkim:
  • płaski cenowo rynek komputerów osobistych,
  • stosunkowo długi okres użytkowania zakupionego urządzenia,
  • spadek zainteresowania niemarkowymi urządzeniami często wyposażonymi w oprogramowanie wątpliwego pochodzenia oraz
  • rosnąca popularność licencjonowanego oprogramowania wśród firm i przedsiębiorstw.

Jak podkreśla raport, bardzo ważnym jest, aby firmy miały świadomość z jakiego oprogramowania korzystają. Tymczasem wielu dyrektorów i managerów odpowiedzialnych za środowisko IT w swoich organizacjach nie wie, ile i jakie dokładnie oprogramowane jest zainstalowane w ich systemach oraz czy jest ono legalne - powiedziała Victoria A. Espinel, Prezydent i Dyrektor Generalny BSA | The Software Alliance.

Badania, w których wzięli udział prywatni użytkownicy, dyrektorzy IT i użytkownicy komputerów w firmach i korporacjach potwierdzają, że nielicencjonowane oprogramowanie jest nadal w powszechnym użyciu. Jednak korzystanie z niego to ryzykowna gra. Wynika to ze ścisłego związku między nielicencjonowanym a złośliwym oprogramowaniem, a co za tym idzie zagrożeniem cyberatakami. Koszty zainfekowania złośliwym oprogramowaniem są niestety ogromne. Dość powiedzieć, że tylko w 2015 roku cyberataki kosztowały firmy na świecie łącznie ponad 400 mld USD.

Główne ustalenia raportu:


  • 39 proc. oprogramowania zainstalowanego w 2015 roku na komputerach na całym świecie nie było prawidłowo licencjonowane. Oznacza to spadek w porównaniu z 43 proc. odnotowanymi w poprzednim badaniu BSA z 2013 roku.
  • Nawet w niektórych, krytycznych branżach wskaźnik wykorzystywania nielicencjonowanego oprogramowania jest zadziwiająco wysoki. Z raportu wynika, że w takich branżach jak bankowość, ubezpieczenia czy obrót papierami wartościowymi wynosi on aż 25 proc.
  • Dyrektorzy odpowiedzialni za środowiska IT szacują, że 15 proc. pracowników instaluje oprogramowanie w firmowej sieci bez ich wiedzy. Jednak nawet oni nie doceniają skali problemu bowiem aż 26 poc. pracowników przyznaje, że instaluje w firmowej sieci nieautoryzowane oprogramowanie.

Paradoksalnie, w świetle powyższych liczb, badanie pokazuje dużą świadomość problemu:


  • Dyrektorzy odpowiedzialni za środowiska IT twierdzą, że najbardziej niepokoi ich perspektywa utraty krytycznych danych wskutek naruszenia zabezpieczeń sieciowych.
  • Twierdzą także, że unikanie cyberzagrożeń to kluczowy powód, dla którego dbają o to, aby oprogramowanie wykorzystywane w ich sieciach było legalne i w pełni licencjonowane.
  • W szerszym sondażu przeprowadzonym wśród pracowników, 60 proc. z nich wskazało zagrożenia związane z nielicencjonowanym oprogramowaniem jako kluczowy powód w podjęciu decyzji o przejściu na legalne, w pełni licencjonowane oprogramowanie.

fot. pichetw - Fotolia

Programy komputerowe bez licencji: polski chleb powszedni

Niemal połowa oprogramowania komputerowego używanego w naszym kraju nie ma licencji


Jak podaje raport, firmy mogą ograniczyć cyberzagrożenia stwarzane przez nielicencjonowane oprogramowanie poprzez korzystanie z oprogramowania pochodzącego z legalnych źródeł oraz wdrożenie profesjonalnych procesów zarządzania oprogramowaniem SAM (Software Asset Management). Wdrożenie efektywnego programu SAM umożliwia stałą kontrolę nad stanem posiadania, w tym na eliminację oprogramowania nielicencjonowanego. Ponadto, optymalizuje koszty związane z niepotrzebnym oprogramowaniem, umożliwiając organizacjom wdrożenie systemów i aplikacji dostosowanych do charakteru ich działalności i realnych potrzeb, a także wprowadza zasady i procedury regulujące przyszłe nabywanie i implementowanie nowego oprogramowania oraz wycofywanie już niepotrzebnego.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: