eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Jak Rich Kids of Instagram zabijają marki luksusowe

Jak Rich Kids of Instagram zabijają marki luksusowe

2016-04-26 14:05

Przeczytaj także: Rosną wydatki na dobra luksusowe


Inny bohater Instagrama, dubajczyk o nicku shooo5y stał się symbolem młodego bogacza z Bliskiego Wschodu. Chwalenie się bogactwem na zdjęciach nie zna granic. W rejonie Zatoki Perskiej oprócz wszędobylskich Bentley’ów, Lamborghini i Roleksów powszechnym symbolem statusu są lwy i gepardy. Pod tym względem niedościgniony jest milioner ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Humaid Abdalla Albuqaish. Jego instagramowy profil (obserwowany przez ponad 860 tys. osób) wypełniony jest zdjęciami wielkich kotowatych w towarzystwie pięknych młodych ludzi i samochodów.

fot. mat. prasowe

Instagram Humaida Abdalla Albuqaisha

Profil Humaida obserwuje ponad 860 tys. osób


Nawet w z pozoru purytańskim rządzonym przez teokratyczny reżim Iranie, zamożna młodzież bez obawy o bezpieczeństwo prezentuje swoje bogactwo i upodobanie do konsumpcjonizmu, co zainteresowani mogą śledzić na mikroblogu Rich Kids of Teheran.

Jednym z nielicznych gwiazd Instagrama, który pieniądze zawdzięcza w dużym stopniu własnej pracy jest 20-letni Hindus Evan Luthra. Zaczął karierę w Indiach jako bloger technologiczny w wieku 12 lat.

fot. mat. prasowe

Instagram Evana Luthra

Evan Luthra jest jedną z nielicznych osób, które swój majątek zawdzięczają własnej pracy.


Potem, jak sam zaznacza na swojej stronie internetowej, zajął się pisaniem aplikacji na telefony komórkowe. Obecnie prowadzi firmę programistyczną EL Group International, obsługującą zagranicznych klientów, m.in. Google czy Unilever. Jest wzorem dla wielu przedsiębiorczych rodaków. Ćwierć miliona dolarów zainwestował w startupy.

Problemem w tym, że w środowisku Rich Kids of Instagram milionerzy mieszają się z impostorami. Również z Indii pochodzi inna gwiazda Instagrama Lavish P, czyli „rozrzutny” Param Sharma. Hasło jego profilu brzmi: „Moje życie jest jak Louis Vuitton – każdy chciałby je mieć”. W przeciwieństwie do innych bogaczy, nie wiadomo skąd się wzięły jego pieniądze. Dziewiętnastolatek mieszkający w San Francisco wzbudza skrajne emocje wśród internautów pozując z banknotami, drogimi samochodami i zegarkami. Znany ze swojej akcji wysłania 400 tys. dolarów w gotówce przyczepionych do baloników „do nieba”, w której drwił z bogaczy przeznaczających swoje pieniądze na cele charytatywne. Pod zdjęciami pojawiło się 9 tys. komentarzy, w większości negatywnych.

fot. mat. prasowe

Instagram Lavish P

Hasło tego profilu to: „Moje życie jest jak Louis Vuitton – każdy chciałby je mieć”.


Aresztowany w 2014 roku za paserstwo, gdy próbował sprzedać kradziony iPhone na Craigslist został skazany na trzy miesiące aresztu, które potem zamieniono na pobyt w zakładzie psychiatrycznym. To nie jest dobre towarzystwo dla poważanych symboli statusu.

W poszukiwaniu nowych symboli


Milionerzy z różnych kręgów kulturowych starają się wyróżnić. Tradycyjne dobra luksusowe przeżywają szczyt popularności w krajach Bliskiego i Środkowego Wschodu, gdzie konsumpcjonizm na stosunkowo krótką historię, a środki finansowe najbogatszych są praktycznie nieograniczone.

W Dubaju, finansowym centrum regionu, najbardziej prestiżowym symbolem statusu są samochody. Na ulicach miasta można zobaczyć unikatowe stuningowane auta o niespotykanej mocy silnika. Rynek luksusowych aut jest napędzany tanią benzyną. – Dla populacji Bliskiego Wschodu Emiraty są krajem wolnych ludzi. Samochód symbolizuje wolność, dlatego wielu woli luksusowy pojazd od luksusowego mieszkania – tłumaczy w rozmowie z „Newsweekiem” prezes sieci hoteli Waldorf Astoria w Dubaju Jan Moenkedieck. Nawet lokalna policja wyposażona jest hybrydowe BMW i8, Bentleye, Lamborghini, Ferrari i Aston Martiny.

Jednak już na Dalekim Wschodzie zamożni zdają się poszukiwać nowych symboli. W ciągu ostatniej dekady Chiny stały się bezsprzecznie największym rynkiem dla dóbr luksusowych. Według raportu firmy konsultingowej A.T. Kearney , 2 proc. najbogatszych mieszkańców tego kraju konsumuje 1/3 globalnej sprzedaży tego sektora. W Państwie Środka w ciągu ostatniego półrocza co tydzień pojawiał się nowy dolarowy miliarder.
Przeczytaj także: Luksus kocha dzieci Luksus kocha dzieci

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: