Ameryka Łacińska: PKB raczej nie poszybuje

Przeczytaj także: Sytuacja gospodarcza: Europa Środkowa i Wschodnia

Opracowany przez Coface raport skupia swoją uwagę na trzech krajach Ameryki Łacińskiej: Argentynie, Kolumbii i Ekwadorze. Jego autorzy oczekują, że w bieżącym roku szanse na odzyskanie rentowności ma Argentyna. Kolumbia, której w minionym roku udało się osiągnąć znakomite wyniki, za sprawą spadających cen ropy wytraca stopniowo dynamikę. Ten sam czynnik wpływa na sytuację ekonomiczną Ekwadoru.

Druga część Panoramy prezentuje najświeższe aktualizacje barometru Coface dla sektora Ameryki Łacińskiej. Analizie poddane zostały wyniki finansowe spółek reprezentujących różne sektory, ze wskazaniem obszarów zwiększonego ryzyka oraz obszarów, w których ryzyko jest stabilne. Ostatnia, trzecia część raportu to przegląd zagrożonych gałęzi przemysłu w Argentynie i Kolumbii.

Niemal wszystkie główne gospodarki Ameryki Łacińskiej powinny zwolnić w 2015 r.

Ekonomiści Coface przewidują, że wzrost w Brazylii spadnie w 2015 r. o 2,5 proc., a w Wenezueli o 7 proc. Chile i Peru to jedyne dwie gospodarki, które powinny zanotować w tym roku lekką poprawę. Należy jednak pamiętać o tym, że w 2014 r. gospodarki te doświadczyły silnego spowolnienia. W 2016 r. wzrost osiągnie wartość dodatnią 0,8 proc. Nieznaczna poprawa wzrostu w 2016 r. będzie efektem niższej recesji przewidywanej dla Brazylii w tym roku.

Wiele sektorów wysokiego ryzyka

Po spadku cen surowców, ryzyko handlowe w Ameryce Łacińskiej znacząco wzrosło. Większość sektorów została sklasyfikowanych jako branże wysokiego ryzyka.

Pięć największych gospodarek to Brazylia, Meksyk, Argentyna, Kolumbia i Chile, które reprezentują łącznie 83 proc. PKB regionu. Wobec słabszego tempa wzrostu PKB w regionie wiele sektorów odnotowuje podwyższenie postrzeganego ryzyka.

Niższa efektywność gospodarcza w Kolumbii przełożyła się na pogorszenie sytuacji w handlu detalicznym. Skutki interwencjonizmu rządu argentyńskiego przełożyły się także na złą sytuację w branży rolno-spożywczej.