Przechowywanie haseł w menedżerach przestaje być bezpieczne
2014-12-05 13:46
Menedżery haseł nie takie bezpieczne © weerapat1003 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Komunikator ICQ a ataki internetowe
Trojan Citadel może przez długi czas pozostawać w uśpieniu, nie dając żadnych oznak swojej obecności – dzięki temu większość użytkowników nie ma pojęcia, że ich komputer przechowuje niechcianego gościa. Kiedy zagrożenie w końcu się obudzi, przechwytuje wpisywane na klawiaturze hasło główne, a następnie przejmuje kontrolę nad internetowymi kontami użytkownika.Trojan, który po raz pierwszy został opisany na stronie Neowin, uruchamia się podczas każdego włączenia systemu. Następnie pobiera plik konfiguracyjny z serwera. Plik ten został tak zmodyfikowany, aby Citadel mógł rozpocząć swoje działanie jako keylogger dopiero wtedy, gdy zainfekowany komputer rozpocznie korzystanie z menedżera haseł – Password Safe lub KeePass.
Wraz z rosnącą liczbą wykorzystywanych przez nas kont i usług, używanie menedżera haseł staje się coraz bardziej wskazane. Należy jednak pamiętać, że te rozwiązania same w sobie nie chronią w 100% przed wyciekiem naszych haseł – mówi Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń firmy ESET.
Liczba tego typu ataków obecnie nie jest wielka, ale należy spodziewać się wzrostu ich popularności.
oprac. : Agata Fąs / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Jak przestępcy wyłudzają pieniądze w sieci
-
CERT Orange Polska: 2020 rok pod znakiem phishingu
-
Cyberbezpieczeństwo: groźny trojan atakował nawet 100 tys. ofiar dziennie
-
Trojan podszywa się pod usługi VPN. Kradnie dane i kryptowaluty
-
Trojan Shlayer gnębi użytkowników macOS
-
Uwaga! Trojan bankowy zamiast faktury
-
Mokes atakuje urządzenia Apple
-
Koń trojański: poradnik oswajania
-
Zagrożenia internetowe: cyberprzestępcy znów na Facebooku
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)