NIK: "Wyprawka szkolna" nieefektywna. Za dużo biurokracji

Przeczytaj także: Wyprawka szkolna 2015: miliony złotych na dofinansowanie podręczników

Pomoc nie dotarła do wszystkich uczniów z rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej i życiowej, bo w czasie realizacji programu urzędnicy początkowo za bardzo zawężali krąg uprawnionych, a gminy i szkoły nieskutecznie informowały o możliwości uzyskania wsparcia oraz wprowadzały za dużo zbędnych formalności przy ubieganiu się o pomoc.

Zdaniem NIK, niski poziom realizacji "Wyprawki szkolnej" wynikał ze zbyt dużych wymagań biurokratycznych. Urzędnicy wymagali od rodziców nadmiernie szczegółowego udokumentowania sytuacji materialnej i życiowej oraz zupełnie niepotrzebnie spełnienia więcej niż jednego warunku pomocy. Krótki czas wyznaczony na składanie wniosków nie pozwalał wielu rodzicom na zgromadzenie rozbudowanej dokumentacji, a pracownikom szkół na sprawdzenie sytuacji rodzinnej i życiowej uczniów. Rodziny wielodzietne lub znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej rzadko korzystały z pomocy, a gminy niewystarczająco skutecznie starały się wesprzeć rodziny w staraniach o pomoc.

Według NIK, program nie umożliwiał warunków do skutecznej pomocy uczniom szkół zawodowych, nie pozwalał bowiem na refundowanie podręczników do kształcenia zawodowego.

Z dofinansowania nie zawsze też mogły skorzystać uboższe rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi, bowiem do pomocy nie byli uprawnieni m.in. uczniowie słabosłyszący, z niepełnosprawnością ruchową oraz uczniowie z autyzmem.