eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Strona internetowa w obcym języku może odstraszać

Strona internetowa w obcym języku może odstraszać

2014-05-17 00:22

Strona internetowa w obcym języku może odstraszać

Strona internetowa w obcym języku może odstraszać © varijanta - Fotolia.com

W dzisiejszych czasach jednym ze sposobów na wyższe zyski z e-commerce jest z pewnością ekspansja na rynki zagraniczne. Tutaj pojawia się jednak problem - na jaki język przetłumaczyć stronę? Czy angielski jest tu wystarczający? To dość istotna kwestia, bowiem - jak pokazują badania Common Sense Advisory - aż 60 procent klientów preferuje dokonywanie zakupów na stronach w rodzimym języku.

Przeczytaj także: Źle działające firmowe strony www odstraszają

Konsumenci chętniej kupią produkty, jeśli opis znajduje się w ich języku ojczystym. Tak wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańską firmę doradczą Common Sense Advisory, która przepytała 2400 konsumentów z ośmiu państw, w których angielski nie jest językiem urzędowym. 60% przepytanych, posługujących się także angielskim, zdecydowanie woli dokonywać zakupu na stronach w swoim języku. Takie treści łatwiej się czyta i nie wymaga to wysiłku. Dodatkowo taka witryna budzi większe zaufanie.

Badania wykazały również, że odwiedzający spędzają więcej czasu na stronach internetowych, które są dostępne w ich języku rodzimym. Aż 90% osób, które znają angielski w stopniu podstawowym lub nie znają go wcale, spędza większość czasu na takich stronach. A faktem jest, że jeżeli odwiedzający nie pozostaną dłużej na naszej witrynie, to prawdopodobieństwo, że dokona zakupu jest znikome. Co z osobami, którym angielski nie sprawia żadnych trudności? Otóż okazuje się, że większość przepytanych (60%) także unika anglojęzycznych stron, jeśli jest to możliwe. Co ciekawe, 56,2% jest nawet skłonna zapłacić więcej za produkty, które są opisane w ich języku ojczystym. Wynika to m.in. z faktu, iż wówczas obawa powstania komplikacji jest mniejsza. To daje konsumentowi większy komfort, za który jest gotów więcej zapłacić.

fot. varijanta - Fotolia.com

Strona internetowa w obcym języku może odstraszać

60% przepytanych, posługujących się także angielskim, zdecydowanie woli dokonywać zakupu na stronach w swoim języku. Takie treści łatwiej się czyta i nie wymaga to wysiłku. Dodatkowo taka witryna budzi większe zaufanie.


Im wyższa cena produktu, tym większe oczekiwanie, że informacje będą dostępne w języku ojczystym konsumenta. Aż 85,3% przepytanych twierdzi, że przy wykupieniu ubezpieczenia czy usług finansowych jednym z głównych warunków dokonania zakupu jest otrzymanie informacji na ten temat w ich języku rodzimym. Z kolei 45,8% uważa, że taka informacja jest ważna przy zakupie ubrań w internecie. Gdy konsument rozumie treść, wie dokładnie, co kupuje i ma poczucie, że mniejsze jest prawdopodobieństwo dokonania nieprawidłowego zakupu. Zatem nasuwa się konkluzja, że im bardziej wartościowy produkt, tym istnieje większe prawdopodobieństwo, że zainteresowane osoby będą chciały dowiedzieć się jak najwięcej na jego temat i finalnie dokonać zakupu w swoim języku ojczystym.

Warto więc zaoferować swojej grupie docelowej witryny internetowe w jej języku. W taki sposób zwiększamy szansę na to, że odwiedzający pozostaną dłużej na naszej stronie internetowej i finalnie dokonają zakupu. – Nawet, gdy wielu internautów zna angielski, nie możemy zapomnieć, że istnieje jeszcze coś takiego, jak wyczucie językowe, które istnieje na poziomie podświadomym – wyjaśnia Julia Wasyluk z biura tłumaczeń Lemon Field. – Gdy czytamy coś w języku ojczystym, treść w większym stopniu wywołuje u nas emocje. Nie analizujemy poszczególnych słów, tylko odbieramy treść w „sposób naturalny”. Dodatkowo łatwiej podejmujemy decyzję w naszym własnym języku. Nie zastanawiamy się zbyt długo i szybciej decydujemy się na zakup.

Należy także pamiętać, że brak przetłumaczonej strony internetowej na język konsumenta może prowadzić do niebezpiecznego trendu dla firm. Bowiem gdy internauci nie rozumieją treści, znajdują inne rozwiązania. Co miesiąc setki miliony osób sięga po tłumaczenie maszynowe, jak np. Google Translate. Z kolei tłumaczenie przez maszynę, która niestety często proponuje niepoprawną treść, może zniszczyć reputację marki.

Dlatego warto jest się zastanowić, jaką mamy grupę docelową, kto kupuje od nas najwięcej produktów i czy nie zaoferować naszym konsumentom strony internetowej w ich języku, gdyż angielski jednak nie zawsze się sprawdza. W taki sposób możemy zwiększyć obroty, a co za tym idzie – zyski.

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Przeczytaj także

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: