Internet po szwedzku
2003-06-09 00:07
Przeczytaj także: Ericsson: rewolucja 5G jeszcze nie teraz
Usługa "scream" jest oparta na technologii VDSL, czyli – podobnie jak np. oferowana przez naszą TP S.A. Neostrada – przesyła dane z użyciem zwykłej linii telefonicznej. Tu jednak podobieństwa do oferty dostępnej w naszym kraju się kończą. Klienci Bostream otrzymują bowiem do dyspozycji łącze, na którym transfer osiąga prędkość do 26Mb/sekundę - w obydwu kierunkach. Oprócz tego w skład pakietu wchodzą dodatkowe usługi, m.in. zapewnienie 5 stałych adresów IP, pozwalających na łatwe postawienie kilku serwerów.Nie mniejsze wrażenie niż parametry łącza robi jego cena - abonament "scream" wynosi 398 koron miesięcznie, czyli nieco ponad 190 złotych. To kwota porównywalna do tej, jaką w TP S.A. trzeba zapłacić za 52-krotnie wolniejsze połączenie z Siecią. Nie wspominając o tym, że koszty życia (jak i zarobki) w Skandynawii są zdecydowanie wyższe, niż u nas. Za kwotę 398 koron mieszkaniec Szwecji może kupić nieco ponad 20 bochenków chleba lub iść 4 razy do kina.
Pozostaje czekać, kiedy w naszym kraju szybki dostęp do Internetu będzie w zasięgu możliwości finansowych przeciętnego obywatela. I kiedy szerokie pasmo oferowane przez rodzimych providerów będzie choć w połowie tak szerokie jak to, z którego korzystają potomkowie Wikingów...
oprac. : Beata Szkodzin / 4Press
Przeczytaj także
-
Ericsson: dokąd zmierza sieć 5G i Internet Rzeczy?
-
Sieć 5G hamuje, ale nie w Polsce. Dogonimy liderów?
-
Jakie strony internetowe popularne w Wielkanoc?
-
Akt o Usługach Cyfrowych. Jakie zmiany po 17 lutego?
-
Okres świąteczny - czego szukali internauci?
-
Eksplozja sieci 5G. Ruch danych mobilnych wzrośnie 3-krotnie
-
Ile kosztuje dostęp do internetu? W Polsce najlepsze oferty
-
Szybkość internetu to nie jest pole do oszczędzania. Nawet w kryzysie
-
Polska sieć 5G jedną z najgorszych w regionie. Dlaczego i jak to zmienić?