Gospodarka światowa jednak spowalnia
2013-07-31 00:20
Gospodarka światowa jednak spowalnia © beermedia - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ranking gospodarek świata 2012
- Spodziewamy się, że światowy wzrost gospodarczy spowolni do +2,4% w roku 2013, a następnie przyspieszy do 3,1% w roku 2014. Ta sama tendencja ma miejsce w handlu międzynarodowym ( niski wzrost +2,5% w roku 2013, przyspieszenie do +5% w roku 2014).
- Cykl inwestycyjny w strefie euro będzie z trudem postępował naprzód. Kredytowanie przedsiębiorców niezwiązanych z finansami (firmy produkcyjne, usługowe) wciąż jest na niskim poziomie (sytuacja jest najgorsza od lutego 2008 roku)
- Strefa euro będzie w dalszym ciągu ujemnie oddziaływać na światowy wzrost w roku 2013 (obniża jego wynik o -0,6%), zaś w roku 2014 nastąpi nieznaczna poprawa ([przyczyni się do jego wzrostu o +0,8%).
- Kraje rozwijające się w dalszym ciągu będą w największym stopniu przyczyniać się do światowego wzrost gospodarczego (o odpowiednio +4,4% i +4,9% w latach 2013 i 2014), mimo, że kraje „BRIC” rozwijają się obecnie wolniej niż miało to miejsce wcześniej.
- Ogólnie obserwowane oddzielenie stymulacji finansowej od gospodarki realnej – luźniejsza polityka pieniężna pobudziła jedynie popyt na aktywa finansowe i poszukiwanie wysokiej rentowności w krótkim terminie zamiast popytu na towary i usługi
– Główne wskaźniki, takie jak globalny wzrost PKB i produkcja przemysłowa wskazują na opóźnienie spodziewanego na koniec 2013 roku ożywienia w cyklu światowym – stwierdził Wilfried Verstraete, Prezes Zarządu Grupy Euler Hermes. - Możemy stanąć na średnioterminowym światowym "rozdrożu" ze względu na rozdzielenie się trzech czynników napędzających wzrost: regionalnych stosunków handlowych, polityki fiskalnej i instytucji regulacyjnych. Dalsza część scenariusza gospodarczego – zwiększony wzrost i ryzyko państwa lub recesja i niestabilność - zależeć będzie od tego, w jakim stopniu światowy popyt i bogactwo będą wpływać na gospodarkę realną, polityka pieniężna zostanie przywrócona i urealniona, a konkurencyjne pola gry staną się bardziej zrównoważone.
Strefa euro: recesja z konsolidacją budżetową i brakiem finansowania dla biznesu w tle
Strefa euro pozostawała w recesji przez szósty kolejny kwartał. W całym roku 2013 spodziewany jest w niej spadek aktywności gospodarczej o 0,6%, a krótkoterminowa prognoza nadal jest pesymistyczna w kontekście trwającej konsolidacji budżetowej, niesprzyjającego klimatu dla biznesu i wciąż niekorzystnych warunków kredytowych. Na rok 2014 prognozowana jest niewielka poprawa (+0,8%), wynikająca głównie z odbicia w światowym handlu.
Konieczne będzie podjęcie decyzji politycznych i gospodarczych, gdyż strefa euro nadal boryka się z problemami instytucjonalnymi oraz brakiem równowagi w poszczególnych krajach. Równowaga ta jest powoli przywracana dzięki zastosowaniu środków strukturalnych umożliwiających korektę jednostkowego kosztu pracy, kontynuację konsolidacji budżetowej i zmniejszenie zależności od zewnętrznego finansowania.
Bez istotnych działań ze strony Europejskiego Banku Centralnego i rządów w celu pobudzenia finansowania, cykl inwestycyjny będzie z trudem postępował naprzód. Kredytowanie przedsiębiorców niezwiązanych z finansami (firmy produkcyjne, usługowe) wciąż jest na niskim poziomie (sytuacja jest najgorsza od lutego 2008 roku) a wynika to z braku popytu ale i ograniczenia podaży ze strony banków, ze względu na nadal uznawane za wysokie ryzyko kredytowe oraz wciąż istniejące ograniczenia regulacyjne na poziomie banków.
W wyniku wewnętrznych zmian strukturalnych, będące siłą napędową światowej gospodarki kraje BRIC tracą „parę”
W Chinach nadal będzie szybko postępować zmiana orientacji gospodarki z zewnętrznych czynników pobudzających wzrost (eksport) na czynniki krajowe (popyt wewnętrzny i inwestycje). Przejście to będzie pociągać za sobą spowolnienie wzrostu do +7,7% w roku 2013 i 7,9% w roku 2014 (w porównaniu z +10% w ostatniej dekadzie). W najbliższym czasie nie dojdzie do zmian w modelu gospodarki.
fot. beermedia - Fotolia.com
Gospodarka światowa jednak spowalnia
– Zmianę orientacji wspiera rozpoczęcie projektów infrastrukturalnych – zauważa Ludovic Subran, Główny Ekonomista Euler Hermes. – Przejście będzie jednak wymagać czasu z uwagi na strukturalny związek pomiędzy inwestycjami a eksportem, stanowiącym niemal 45% PKB i stosunkowo niewielki udział prywatnej konsumpcji w PKB, który zatrzymał się na poziomie 35%.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Światowa gospodarka: wzrost raczej umiarkowany
-
Ranking gospodarek świata 2011
-
Gospodarka UE powoli w górę
-
Ranking gospodarek świata 2010
-
Gospodarka światowa: banki wciąż w dołku
-
Inflacja, błędy polityczne i niepewność. Dokąd zmierza gospodarka światowa?
-
Polska gospodarka w 2013 r. i prognoza na 2014
-
Polska gospodarka w górę, ale pod wiatr
-
Koniunktura gospodarcza wg finansistów IV kw. 2012
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)