Cywilizacja informacyjna: czas na "rekonstrukcję"
2013-07-23 11:55
Co się dzieje w Internecie w ciągu minuty? © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Niedoceniana elastyczność cloud computing
I to jest ten drugi, odwrotny kierunek relatywnej percepcji przestrzeni. Świat Wirtualny jest jak kosmos po Wielkim Wybuchu. Ciągle się rozszerza i nie widać granic jego eksplozji. Nowe serwisy społecznościowe, networkingowe, strefy gier, komercji, e-learningu, e-wszystkiego poszerzają naszą przestrzeń rozrywki i pracy. Ta nowa rzeczywistość napędzana jest aktywnością użytkowników. Ta z kolei, poprzez dostarczanie treści wymaga coraz bardziej pojemnych, zoptymalizowanych centrów przechowywania danych. Świat Wirtualny wypluwa z siebie mnóstwo informacji, mniej lub bardziej przydatnych. W opinii wielu, tworzymy wirtualny, kosmiczny śmietnik, którym uzasadniamy rozwój nowych technologii informacyjnych. Ale to widocznie nieodłączny efekt uboczny rozwoju cywilizacji informacji.DOMINUJĄCY WPŁYW NOWYCH TECHNOLOGII
Nowe technologie kilkadziesiąt lat temu dominowały głównie w laboratoriach instytutów naukowych i korporacji oraz na stronach książek Sci-Fi. Dzisiaj nowe technologie trafiają pod przysłowiowe strzechy. Nie ma dnia, godziny, minuty bez komentarza, informacji związanych z nowymi technologiami. Nowe technologie zdominowały nasze myślenie, są elementem naszego codziennego życia, ułatwiają nam je, a czasem trochę utrudniają. Niemniej są motorem rozwoju współczesnej gospodarki. IT przeniknęło przez chyba wszystkie strefy naszej przestrzeni rozrywki, pracy, czy edukacji. Czy można zatem pokusić się o tezę, że technologia jest informacją? W pewnym sensie tak. Technologia to know how, wiedza na temat sposobu usprawnienia lub stworzenia nowej, bardziej wydanej metody realizacji konkretnego zadania. Czy możemy sobie dzisiaj wyobrazić życie bez IT? Bez komputerów, smartfonów, nawigacji GPS? To tak jakbyśmy nagle wyłączyli światło, odcięli prąd. Niezauważalne staje się zauważalne, kiedy nam tego zabraknie.
CYWILIZACJA INFORMACJI
Niezauważalne, zwłaszcza dla przeciętnego użytkownika nowych technologii IT, są także zmiany które teraz się dokonują. Cicha rewolucja zmieniająca nasz świat z 2.0 na 3.0. Dlaczego taka numeracja? Jest to numeracja analogiczna do określenia etapu rozwoju Internetu. Web 1.0 - czyli HTML, Web 2.0 - czyli serwisy i narzędzia społecznościowe. Można to także odnieść do rozwoju rynku IT: I. Epoka mainfremów oraz terminali komputerowych, II. Epoka komputerów klasy PC, III. Epoka Cloud Computingu i aplikacji mobilnych. Gdyby odnieść się z kolei do wybitnego futurysty Alvina Tofflera, to nadal jesteśmy na etapie trzeciej fali - ery postindustrialnej, ery informacji i usług. Witamy w Świecie 3.0.
Na potrzeby niniejszej publikacji przyjąłem następujący podział rozwoju informacyjnej cywilizacji Świata:
- Świat 1.0 - Era Analogowa
- Świat 2.0 - Era Technotroniczna
- 3.0 - Era Rekonstrukcji (re-everything)
fot. mat. prasowe
Co się dzieje w Internecie w ciągu minuty?
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Prowadzenie firmy w chmurze. Jak ją chronić?
-
Chmura publiczna, czyli ciągle ograniczone zaufanie
-
Chmura, czyli problemy z ochroną poufnych danych
-
Co 4. firma doświadczyła kradzieży danych z chmury publicznej
-
Przetwarzanie w chmurze 2016-2021
-
Polska w czołówce krajów przyjaznych cloud computing
-
Jak cloud computing wspiera wyższe uczelnie?
-
Chmura publiczna popularna choć niezbyt bezpieczna?
-
Polska jednym z liderów gotowości na cloud computing
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)