eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 2/2013

Polska: wydarzenia tygodnia 2/2013

2013-01-13 13:02

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 1/2013

  • Polska do marca 2013 roku musi rozstrzygnąć sprawę ratyfikacji paktu fiskalnego. Ten wybór to decyzja między dwiema opcjami: czy Polska będzie brać udział w szczytach szefów państw strefy euro czy też nie będzie w nich uczestniczyć.
  • Z szacunków resortu pracy wynika, że na koniec 2012 roku stopa bezrobocia wyniosła 13,3 proc. (wobec 12,9 procent w listopadzie). Według eksperta Pracodawców RP, w końcu 2013 roku stopa bezrobocia będzie jeszcze wyższa, jednak w szczytowym momencie nie powinna przekroczyć 14 proc.
  • Według ankiety Makroekonomicznej Narodowego Banku Polskiego inflacja może w tym roku wynieść ok. 2,3 proc., a dynamika wzrostu PKB ukształtuje się na poziomie około 1,5 proc.
  • Według Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej ceny detaliczne żywności wzrosły w 2012 roku o 3,3 proc. r/r. To realny wzrost cen, bo inflacja wyniosła2,7 proc. r/r. wzrost cen detalicznych żywności wyprzedzał także wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw, które nominalnie utrzymały
  • się na poziomie grudnia roku poprzedniego, a realnie zmalały o 2,5 proc.
  • Według Tomasza Ciszaka, szefa Wydziału Integracji Europejskiej w NBP Polska powinna rozpocząć kompleksowe przygotowania do przystąpienia do strefy euro, by znaleźć się w niej w 2020 roku.
  • Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopy procentowe o 25 pb - do 4,00% w przypadku głównej stopy referencyjnej. RPP nie wykluczyła dalszych obniżek stóp procentowych. Oznacza to, że od 10 stycznia stopa lombardowa będzie wynosić 5,50%, stopa depozytowa - 2,50%, a stopa redyskonta weksli - 4,25%.
  • W 2012 roku zarejestrowano w KRS aż 31 tys. nowych podmiotów (o ponad 26 proc. więcej firm niż rok wcześniej) z czego 29,3 tys. to nowe firmy. Reszta to podmioty powstałe w wyniku przekształcenia.
  • Według Euler Hermes w 2012 roku zbankrutowało 941 spółek - to blisko o 1/3 więcej licząc r/r. To najgorszy wynik od 2004 roku, a wzrost ten był wyższy niż w Hiszpanii i zbliżony do greckiego. Większość upadłości w Polsce nastąpiło w budownictwie.
  • Według Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar produkcja aut osobowych i dostawczych w Polsce w grudniu 2012 roku wyniosła 38 tys. 139 sztuk i jest to spadek o 33,29 proc. r/r i spadek o 20,85 proc. m/m. Łączna produkcja aut w 2012 roku wyniosła 635 tys. 837 sztuk, czyli była mniejsza o 22,97 proc. r/r.
  • Ranking 50 najbardziej innowacyjnych firm świata został zdominowany przez światowych gigantów takich jak Apple, Google, Samsung czy Facebook. Niestety w tej grupie brak polskiej firmy. Polskich firm nie stać na spektakularne wynalazki, a prócz tego na co dzień mają prozaiczne problemy finansowe.
  • Jest szansa na pozyskanie inwestora z branży motoryzacyjnej. Rząd zabiega o nowego, ważnego, światowego gracza, który także penetruje inne rynki Europy Środkowo-Wschodniej. Przygotowuje oferty: FSO Warszawa, Lublin, a w ostateczności także Tychy.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

SOCJOLOGOWIE: WOŚP MOŻE ZMNIEJSZYĆ CHĘĆ POMAGANIA

Już w niedzielę odbędzie się kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Socjologowie popierając akcję Jurka Owsiaka podkreślają, że duże akcje charytatywne mogą także wpłynąć na zmniejszenie filantropii na co dzień. Polacy wrzucając raz w roku do puszek swój datek mogą się poczuć zwolnieni z obowiązku pomagania na co dzień.

Duże akcje charytatywne, takie jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, mają nie tyko zalety - mówi Agencji Informacyjnej Newseria dr Magdalena Dudkiewicz, socjolog z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego.

- Wielkie akcje charytatywne z jednej strony pomagają. Z drugiej jednak strony mogą trochę szkodzić na nasze postawy społeczne. Ludzie, którzy się w to zaangażują, pod wpływem bardzo atrakcyjnego eventu, w którym wzięli udział, mogą się poczuć już "załatwieni", że mają problem z głowy, uważając, że już wypełnili swoją potrzebę charytatywności. Wydaje mi się, że lepiej to pokazywać jako jeden z elementów głębszej postawy jako sposobu życia - uważa dr Magdalena Dudkiewicz.

Jej zdaniem z polską charytatywnością nie jest źle. Oprócz tego, że chętnie bierzemy udział w dużych wydarzeniach typu WOŚP, uczestniczymy również w doraźnych akcjach pomocowych, np. po powodzi. Ale - jak podkreśla socjolog - nie brakuje dowodów na to, że pomagamy też na co dzień, w drobnych sprawach, choć o tym się głośno nie mówi.

- Myślę, że bardzo dużo jest takiej pomocy i chęci niesienia pomocy na co dzień, np. w parafii, w społecznościach lokalnych, wśród sąsiadów. Tylko to nie przebija się do mediów. Do mediów przebijają się eventy, wielkie wydarzenia, wielkie akcje, które są ważne, przynoszą bardzo konkretne oferty, ale to nie jest jedyny sposób pomagania. Nie warto ograniczać się tylko do tych akcji charytatywnych - mówi dr Magdalena Dudkiewicz.

Tzw. zwykli bohaterowie są pokazywani od święta. Informacje o nich pojawiają się w mediach w sytuacjach ekstremalnych, jak duży pożar czy powódź.

- Ludzie pomagają starszym osobom zrobić zakupy, odprowadzić dziecko. To też jest zaangażowanie i bardzo często robią to bezinteresownie. Myślę, że warto to pokazywać. Wbrew pozorom to jest bardzo medialne, tylko trzeba do tego wejść głębiej, pokazać to od strony reporterskiej - podkreśla dr Dudkiewicz.

Pomagać innym możemy na wiele sposobów i - jak podkreśla socjolog UW - każdy z nich jest dobry. Dobrze byłoby, gdyby taka postawa stała się dla nas codziennością.

- Powinniśmy postrzegać charytatywność, filantropię, pomaganie drugiemu człowiekowi, jako pewien styl życia, jako postawę wobec drugiego człowieka. Wtedy będziemy odruchowo pomagać na różne sposoby - uważa dr Dudkiewicz. - Chodzi o to, abyśmy czuli pewne zobowiązanie wobec społeczeństwa, że jeżeli możemy się czymś podzielić, to się podzielmy, nieważne, czy chodzi o dzielenie się naszymi dobrymi chęciami, uwagą, umiejętnościami czy wreszcie pieniędzmi.

Dlatego też trudna sytuacja gospodarcza nie powinna mieć wpływu na altruizm Polaków.

- Istnieje tyle sposobów pomagania, że w momencie, kiedy mamy mniej pracy i mniej zarabiamy, mamy więcej czasu. I jeżeli mamy taką potrzebę, nie wiem czy ona pochodzi z domu, z wykształcenia, środowiska, ale mamy ją, to będziemy szukali sposobów pomagania - mówi.

Z roku na rok rośnie znacząco kwota darowizn przekazywanych na cele charytatywne oraz sum przekazywanych z 1 proc. podatku na organizacje pożytku publicznego. W rozliczeniu za rok 2011 r. 11 mln osób przekazało darowizny na rzecz fundacji czy stowarzyszeń (w rozliczeniu podatkowym za 2010 rok takich osób było o milion mniej). Na wsparcie organizacji pożytku publicznego z 1 proc. podatku przekazaliśmy w rozliczeniu za 2011 r. ponad 457 mln zł (w rozliczeniu podatkowym za 2010 r. na konta organizacji charytatywnych wpłynęło o 50 mln zł mniej). Okazuje się, że zdecydowanie chętniej pomagamy dużym organizacjom, jak WOŚP, oraz fundacjom założonym przez osoby publiczne, jak np. Fundacji Anny Dymnej, niż pojedynczym osobom potrzebującym.

dr Magdalena Dudkiewicz, socjolog Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: