eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaŚwiat › Świat: wydarzenia tygodnia 16/2011

Świat: wydarzenia tygodnia 16/2011

2011-04-23 21:35

Przeczytaj także: Świat: wydarzenia tygodnia 15/2011

  • Chiny ogłosiły zamiar obniżenia stawek podatkowych dla osób z niskimi dochodami, chcąc w ten sposób zmniejszyć różnice w dochodach i stworzyć warunki dla większej stabilności społecznej kraju. Decyzja ta obejmuje też podniesienie stawki minimalnych miesięcznych dochodów, które podlegają opodatkowaniu. Ogłoszone zmiany obejmą ok. 94 proc. podatników.
  • Główny ekonomista Międzynarodowego Funduszu Walutowego Olivier Blanchard stwierdził, że obecnie władze USA nie mają średnioterminowego wiarygodnego planu zmniejszania swych corocznych deficytów budżetowych, a uzgodniona w Kongresie koncepcja planu oszczędności na kwotę 39 mld USD, jest niewystarczająca.
  • Japoński rząd zaproponował dodatkowe fundusze budżetowe w wysokości 48 mld USD na sfinansowanie pierwszego etapu pomocy dla poszkodowanych i na odbudowę terenów zniszczonych w wyniku marcowego trzęsienia ziemi. Na północno-wschodnim wybrzeżu Japonii zginęło lub zaginęło 27 tys. osób.
  • Szef Banku Światowego Robert Zoellick jest poważnie zaniepokojony sytuacją gospodarczą świata. Najbardziej niepokoją go wysokie ceny żywności. Uważa on, że obecne światowe ceny żywności są prawie tak wysokie jak podczas kryzysu żywnościowego w 2008 r., natomiast zapasy są stosunkowo małe i wystarczy jakaś klęska żywiołowa i świat znajdzie się w strefie zagrożenia. Szybko rosnące ceny żywności są szczególnie niebezpieczne dla biednych krajów.
  • Z badań opinii społeczeństwa amerykańskiego wynika, że 78 proc. badanych jest przeciwna (a 67 proc. jest zdecydowanie przeciwna) zmniejszeniu deficytu budżetowego i długu publicznego przez redukcję Medicare (federalnego funduszu ubezpieczeń zdrowotnych dla emerytów). Według niej część kosztów leczenia emeryci musieliby pokrywać z własnej kieszeni. Prawie 70 proc. badanych sprzeciwia się obcięciu wydatków na Medicaid (to państwowy fundusz ubezpieczeń zdrowotnych dla osób o najniższych dochodach), a 53 procent nie zgadza się na cięcia federalnego funduszu emerytalnego (Social Security). Taką koncepcję w Kongresie forsują republikanie. Z badań wynika, że 56 proc. nie chce redukcji wydatków na zbrojenia, z czego 41 procent jest zdecydowanie przeciwna, przeciwnych podniesieniu podatków jest 53 proc. a 72 proc. popierają podwyżkę opodatkowania najzamożniejszych (to propozycje demokratów. Social Security, Medicare i Medicaid, plus zbrojenia, pochłaniają około 86 procent budżetu.
  • W rok po wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej koncern BP ma zapłacić odszkodowanie rzędu ok. 42 mld USD. Jednak sam przerzuca te kwoty na inne firmy, żądając od: 40 mld USD od Transocean (prowadziła podmorskie wiercenia na złożach), a także od firmy Halliburton (miała zataić informacje, które zapobiegły katastrofie) oraz od firmy Cameron, której urządzenia wiertnicze miały automatycznie zablokować wypływ ropy.
  • Dwa lata wcześniej niż to było w zawartej umowie z Białym Domem, Fiat chce odkupić udziały od rządów USA i Kanady w Chryslerze (dziś ma 30proc. udziałów). Zamierza posiadać pakiet kontrolny 51 proc. i chce w pełni przejąć kontrolę nad amerykańską firmą.
  • Rynkowe ceny złota przekroczyły symboliczną granicę 1500 USD/uncję. To rekordowa, najwyższa w historii cena płacona za kruszec. Na pewno na ten wzrost miała wpływ zmiana perspektywy kredytowej rządu USA ze stabilnej na negatywną przez agencję ratingową Standard & Poor's. W ciągu tygodnia ceny złota wzrosły o ponad 7 proc., a w ciągu 12 miesięcy złoto podrożało o 31 proc. W ciągu roku ceny srebra wzrosły o 144 proc.
  • Agencja ratingowa Standard & Poor's nie zmieniając samego ratingu (AAA) zmieniła perspektywę oceny wiarygodności kredytowej USA na negatywną. Komentując swoją decyzję agencja stwierdziła, że "USA - w porównaniu do innych krajów z oceną długu na poziomie AAA - mają bardzo wysoki deficyt budżetowy, rosnący dług publiczny, a droga wyjścia z tej sytuacji nie jest jasna".

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

JAPONIA PO TRZĘSIENIU ZIEMI

Japońska gospodarka, japońska technologia, japońskie produkty od lat mają wysoki prestiż w świecie. Przez wiele lat wielkością swojego PKB kraj ten zajmował drugą pozycje w świecie. Co prawda w ostatnim roku chińska gospodarka wyprzedziła Japonię, ale to wcale nie jest powód do zmiany dotychczasowej opinii o tym kraju. Dziś, gdy mówi się o Japonii prawie wszyscy myślimy o marcowym trzęsieniu ziemi, tsunami, awarii w elektrowni atomowej i skutkach tych nieszczęść... Jednak analizując procesy gospodarcze nie należy nadmiernie ulegać emocjom. Proponujemy więc zastanowić się nad tym, jakie gospodarcze skutki wywołał ten kataklizm?...

Katastrofa sprzed przeszło miesiąca została wywołana trzęsieniem ziemi szacowanym na 9 stopni w skali Richtera. Jego skutkiem są duże straty ludzkie, przy czym potwierdzona liczba zabitych to 9,4 tys. osób, a dodatkowo blisko 15 tys. osób zostało uznanych za zaginionych. W opinii japońskiego rządu straty po trzęsieniu ziemi i tsunami wymagać będą wydatkowania nawet 325 mld USD, a katastrofa obniży w tym roku wzrost PKB - o ok. 0,5 pkt. proc. Rząd szacuje, że odbudowa zniszczeń, a więc domów oraz infrastruktury będzie trwała ok. 5 lat.

Czołowi eksperci zwracają uwagę, że ta katastrofa będzie miała mniejszy wpływ na gospodarkę niż upadek banku Lehman Brothers... OECD obecnie prognozuje, że w 2011 japońskie PKB wyniesie 0,8% (prognoza z końca 2010 roku to 1,7%), lecz w następnym roku wyniesie już 2,3% (poprzednia prognoza 1,3%).

Bank Światowy szacuje, że katastrofa ta spowolni tegoroczny wzrost gospodarczy Japonii o 0,5 pkt proc., a zniszczenia szacuje do rzędu 235 mld USD, wydatki ubezpieczycieli mogą wynieść ok. 33 mld USD, a najbardziej podstawowe dziś potrzeby będą kosztować ok. 12 mld USD. MFW w miesiąc po katastrofie obniżył swoją prognozę na obecny rok z 1,6% do 1,4%. Bank Światowy szacuje, że katastrofa ta spowolni tegoroczny wzrost gospodarczy Japonii o 0,5 pkt proc., a zniszczenia szacuje do rzędu 235 mld USD, wydatki ubezpieczycieli mogą wynieść ok. 33 mld USD, a najbardziej podstawowe dziś potrzeby będą kosztować ok. 12 mld USD.

Na skutki katastrofy należy też spoglądać z jeszcze innego punktu widzenia. Japonia to jeden z największych eksporterów. Japońskie produkcja jak zwykle jest specjalistyczna, zaawansowana technicznie i technologicznie. Jest też silnie rozkooperowana. Dezorganizacja wynikająca ze skutków katastrofy na pewno potrwa jakiś czas. Życie, a szczególnie gospodarka nie znosi "próżni". Na miejsce japońskich produktów (na początku tylko na jakiś czas) wejdą inni, niewiele słabsi, ale może oferujący podobne produkty na korzystniejszych warunkach. W wielu przypadkach odzyskanie partnera może się okazać zbyt trudne dla japońskich firm...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: