Europa: wydarzenia tygodnia 47/2010

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 46/2010

• W III kw. gospodarka Niemiec wzrosła o 0,7% kw/kw , po wzroście o 2,3% w II kw. Prognozuje się, że w całym 2010 r. wzrost gospodarczy wyniesie 3,2-3,5% r/r.
• W strefie euro we wrześniu zanotowano nadwyżkę handlową na poziomie 2,9 mld EUR - prognozowano ją na poziomie 0,1 mld EUR.
• W miesiącu wrzesień na rachunku obrotów bieżących strefy euro był deficyt rzędu 13,1 mld EUR - o 6,2 mld EUR więcej niż w sierpniu.
• Eurostat poinformował o wzroście inflacji dla strefy euro o 1,9 proc. w ujęciu rocznym - było to o 0,1 pkt proc. więcej niż w miesiącu poprzednim.
• Według Instytutu ZEW zaufanie analityków i inwestorów instytucjonalnych mierzone jako ich oczekiwania dotyczące wzrostu PKB Niemiec poprawiło się z -7,2 pkt w październiku do 1,8 pkt w listopadzie.
• W Wielkiej Brytanii zanotowano wzrost sprzedaży detalicznej w miesiącu październik o 0,5 proc. m/m, natomiast w stosunku do października 2009 r. sprzedaż spadła o 0,1 proc.
• Hiszpańska gospodarka wzrosła w ujęciu rocznym o 0,2 proc., natomiast w III kwartale pozostała bez zmian - 0,0 proc. k/k. Jednym z czynników odpowiadających za złą sytuację są działania rządu ograniczające wydatki w celu polepszenia sytuacji budżetowej.
• Według Eurostat grecki deficyt w 2009 r. był na poziomie 15,4 proc. PKB – o 1,8 pkt proc. więcej niż według kwietniowych przewidywań, co oznacza niemożność realizacji celu zredukowania deficytu do 8,1 proc. PKB w 2010 r.
• Według ZEW Center for European Economic Research i Erste Bank wzrosło zaufanie analityków i inwestorów dla środkowo-wschodniej Europy – indeks oczekiwań dla następnego półrocza urósł w listopadzie do 31,4 pkt (o 12,1 pkt).

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CZY STREFA EURO WYTRZYMA KOLEJNY WSTRZĄS

W pierwszej połowie roku w strefę euro uderzył kryzys grecki. Z całą pewnością nie był on całkowitą niespodzianką, bo nikt nie uwierzy, że rzeczywisty stan greckiej gospodarki był znany tylko szeregowemu urzędnikowi w ministerstwie finansów... Natomiast z całą pewnością niespodzianką było to, w jakim stopniu ogłoszenie informacji o rzeczywistej sytuacji Grecji wstrząsnęło strefą euro i europejską walutą. Wydaje się że nadszedł akt drugi i pytanie jest dziś następujące: jak wyjdzie ze swoich kłopotów Irlandia (to także członek strefy euro), ale też jak sobie dadzą radę z tym problemem kraje strefy euro i jaki to będzie miało wpływ na europejską walutę?

Diagnoza jest dziś prosta: W III kw. br załamało się zaufanie do irlandzkich banków i znacząca liczba klientów wycofała swoje depozyty. Dziś sytuacja jest jeszcze gorsza i systemowi bankowemu tego kraju grozi załamanie. Otwarcie mówi się, że grozi mu „odcięcie od źródeł finansowania i dziś utrzymywany jest tylko dzięki funduszom irlandzkiego banku centralnego i Europejskiego Banku Centralnego”.

Ocenia się, że tylko trzy największe irlandzkie banki, a więc Anglo-Irish, AIB oraz BoI będą musiały być zasilone kwotą ok. 100 mld euro w okresie najbliższych trzech lat. Jest to warunek konieczny, aby utrzymać ich ciągłość operacyjną (wypłacalność). Warto tu dodać, że EBC pożyczył tym trzem bankom już 130 mld euro (ok. 80 proc. irlandzkiego PKB). Mówi się, że pomoc dla irlandzkich banków przejmie teraz unijny Fundusz Stabilizacyjny (EFSF).

Kłopoty irlandzkiego systemu bankowego nie są jedynym problemem. Eksperci uważają, że ta sytuacja jest zagrożeniem dla brytyjskich banków, a potencjalne ich straty w przypadku utraty kontroli nad problemami irlandzkimi są szacowane na ok 140 mld euro. To suma kredytów, którą w czasie boomu te banki pożyczyły irlandzkim kredytobiorcom za pośrednictwem swoich filii w Irlandii. Nie należy więc dziwić się, że Brytyjczycy, którzy nie należą do strefy euro, są żywotnie zainteresowani udziałem w wypracowaniu koncepcji pomocy dla Irlandii. Boją się efektu domina i chyba słusznie...

Wśród błędów popełnionych przez Irlandię eksperci zwracają uwagę na to, że w szczytowych tygodniach niedawnego kryzysu (2008 r.) irlandzki rząd zagwarantował nie tylko wszystkie depozyty w irlandzkich bankach, ale zagwarantował także wyemitowane przez nie obligacje...

Irlandia jeszcze ma nadzieję, że znajdzie skuteczne rozwiązanie swoich problemów bez unijnego pakietu pomocowego. Jednak eksperci zwracają uwagę na to, że wystąpienie o pomoc unijną jest tylko kwestią czasu. Patrząc jednak nieco szerzej uważają też, że nieunikniona jest restrukturyzacja nie tylko systemu bankowego Irlandii, ale także europejskiego systemu bankowego.