eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Windykacja B2B: zmiany na rynku usług

Windykacja B2B: zmiany na rynku usług

2010-05-18 11:46

Windykacja B2B: zmiany na rynku usług

Wyniki za pierwszy kwartał 2010 r. © fot. mat. prasowe

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ (2)

Sytuacja w sektorze windykacji B2B różni się obecnie jeszcze bardziej niż zazwyczaj, od tej w sektorze windykacji konsumenckiej. Zgodnie z oczekiwaniami, sektor windykacji konsumenckiej powinien notować obecnie wzrost wartości zleceń, sprzedawanych m.in. na dużą skalę w pakietach przez instytucje kredytowe i banki. Porządkują one w ten sposób swoje wierzytelności konsumenckie, których przybyło na rynku, m.in. z powodu większego bezrobocia i zmniejszenia się realnych dochodów ludności - oceniają eksperci z Euler Hermes.

Przeczytaj także: Windykacja B2B coraz popularniejsza

Maciej Harczuk, dyrektor Działu Windykacji i wiceprezes Euler Hermes Zarządzanie Ryzykiem Sp. z o.o. zauważa, iż w transakcjach pomiędzy firmami, trudny gospodarczo okres przekłada się na mniejszą skalę wymiany handlowej – przy czym w większym stopniu spadła przeciętna wartość transakcji niż ich ilość. W ślad za tym zmniejszyła się średnia wartość zleceń windykacyjnych, ale nie ich liczba – wręcz przeciwnie, przybywa zarówno nowych klientów jak i zleceń. Windykacja biznesowa podążą za rynkiem – łączna wartość otrzymanych zleceń powoli odbudowuje się wraz z cała gospodarką i podobnie jak w branży leasingowej spadek obrotów został już zahamowany. W efekcie łączna wartość należności biznesowych odzyskiwanych w pierwszym kwartale 2010 r. była wyższa niż w poprzednim, IV kwartale 2009, a jednocześnie niższa niż w analogicznym okresie rok temu.

Eksperci dodają, iż duży wpływ na zmniejszenie się wartości zleceń w zakończonym kwartale miała długa zima, która zatrzymując prace budowlane wpłynęła także na zmniejszenie obrotów w wielu powiązanych branżach (m.in. stalowej), łącznie generujących zawsze dużą część zleceń windykacji biznesowej. Długie terminy płatności, jakie są udzielane w budownictwie, jak również zwyczajowo akceptowane znaczne opóźnienia w ich regulowaniu powodują, że zlecenia windykacyjne pojawiają się zazwyczaj po 5 do 6 miesiącach od dokonania transakcji, o czym będzie można się przekonać zapewne w okresie letnim.

fot. mat. prasowe

Wyniki za pierwszy kwartał 2010 r.

Wyniki za pierwszy kwartał 2010 r.

Porównanie z niemieckim rynkiem należności B2B

fot. mat. prasowe

Wyniki za pierwszy kwartał 2010 r.

Wyniki za pierwszy kwartał 2010 r.

Dla przedstawienia ogólnych tendencji na rynku niemieckim Euler Hermes zamieścił wykres pokazujący m.in. wartość wszystkich należności B2B odzyskiwanych na drodze sądowej (ostatnia prognoza, sporządzona przez EH w styczniu 2010r.). Jak można zaobserwować, tendencja jest analogiczna jak na rynku polskim:
  • liczba upadłości utrzymuje się na wysokim poziomie – a więc z pewnością także liczba spraw B2B zlecanych firmom windykacyjnym / składanych w sądach
  • wartość wierzytelności (długów) odzyskiwanych osiągnęła rekordowe maksimum w roku 2009, w bieżącym roku prognozowany jest spadek ich łącznej wartości (co oznacza, biorąc pod uwagę punkt wyżej, także spadek średniej wartości pojedynczego długu)
Z czego wynika tak duży, bo aż blisko 240% wzrost wartości należności B2B zgłaszanych w 2009 roku w niemieckich sądach?

Zdaniem ekspertów z Euler Hermes jedną z przyczyn było to, iż w tarapaty popadły (i przestały regulować zobowiązania) także największe koncerny, o czym może świadczyć podsumowanie wartości obrotu dziesiątki największych bankrutów: w 2009 roku było to łącznie ok. 31,5 mld. EUR (bez największej upadłości – Arcandor AG suma pozostałych dziewięciu firm daje 12 mld. EUR) wobec niecałych 3 mld EUR w 2008 roku. Nie biorąc więc nawet pod uwagę wyników wspomnianej największej firmy, która upadła w 2009 roku, wzrost wartości obrotów największych bankrutów jest minimum czterokrotny.

Także w Polsce upadłości dotykały firmy większe, niż w latach ubiegłych (porównanie obrotu dziesiątki największych bankrutów za 2009 rok daje łączną sumę 9,4 mld PLN wobec analogicznej sumy 3,7 mld PLN w 2008 roku). Ponadto w Polsce notowano większy niż wcześniej odsetek bankrutujących firm akcyjnych (z 30 do ponad 60), w tym blisko 20 spółek publicznych.

W 2010 roku sytuacja uległa zmianie – największe spółki zostały w międzyczasie z reguły dokapitalizowane, co wraz z innymi podjętymi działaniami powinno zmniejszyć liczbę ich upadłości. Mniejsza wartość odzyskiwanych w bieżącym roku długów B2B jest także w pewnym stopniu efektem spadku wartości wymiany handlowej w roku ubiegłym, masowym zmniejszaniu zapasów w firmach (należy pamiętać o kilkumiesięcznym przesunięciu pomiędzy dokonaniem transakcji a kierowaniem sprawy do egzekucji należności – w I połowie 2009 roku odzyskiwano długi zaciągnięte jeszcze w okresie prosperity 2008 roku). Ponadto widoczna jest wciąż awersja do podejmowania ryzyka: firmy są obecnie dużo ostrożniejsze, wnikliwie badając bieżącą kondycję odbiorców i unikając jakiegokolwiek ryzyka przy transakcjach o większej wartości – podsumowują eksperci.

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: