Europa: wydarzenia tygodnia 15/2010

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 14/2010

• Według zweryfikowanych danych Eurostatu unijna gospodarka w IV kw. 2009 roku urosła o 0,1% kw/kw, ale wystąpił spadek o2,3% r/r (w strefie euro o 2,2% r/r). W IV kw. 2009 r. ujemny wzrost w skali kwartału ciągle notowały w UE m.in. Irlandia, Hiszpania, Włochy, Cypr, Grecja, Łotwa, Luksemburg, Węgry, Portugalia, Rumunia czy Szwecja. Wyraźne odbicie można było zaobserwować m.in. w krajach naszego regionu - oprócz Polski, w Czechach i na Słowacji.
• Według OECD gdyby trzy największe kraje strefy euro (Niemcy, Francja, Włochy) rozwijały się przez cały rok w tempie z I kw. 2010 r., to wzrost roczny sięgnąłby 0,9% r/r (przy 0,4% w IV kw.). W II kw. 2010 r. wzrost kwartalny może sięgnąć już 1,9% r/r. W lutym sprzedaż detaliczna w strefie euro spadła o 0,6% m/m i o 1,1% r/r...
• Rada EBC pozostawiła podstawowe stopy procentowe bez zmian (stopa benchmarkowa kredytu refinansowego wynosi nadal 1,0%, stopa depozytowa wynosi 0,25%
• Według Eurostatu w IV kw. 2009 r., najlepsze wyniki gospodarcze uzyskała Polska (wzrost o 2,8% r/r), Luksemburg (+1,4% r/r), Francja (spadek o 0,3% r/r).
• W tym roku gospodarka Francji urośnie o 1,2% (w zeszłym roku skurczyła się ona o 2,2%). W lutym produkcja przemysłowa we Francji wzrosła o 0,4% m/m i o 2,1% r/r. Jednak o 7,6% licząc r/r spadła produkcja budowlana, o 6% spadła też we Francji produkcja elektroniki i maszyn, a o 3,2% produkcja w sektorach: wydobywczym, energetycznym czy dostarczania wody, równocześnie 17,2% była wyższa produkcja sprzętu transportowego.
• Na koniec ubiegłego roku stopa bezrobocia w Hiszpanii wynosiła 18,8%. W marcu liczba zarejestrowanych bezrobotnych w Hiszpanii wzrosła do 4,16 mln osób z 4,13 mln miesiąc wcześniej. To efekt m.in. załamania się sektora budowlanego. Analitycy szacują, że do końca tego roku oficjalna stopa bezrobocia może wynieść 19%.
• Według OECD czeska gospodarka skurczyła się w zeszłym roku o 4,1% r/r. To głównie skutek silnego otwarcia Czech na świat i mocnego oparcia gospodarki na handlu zagranicznym. W tym roku według OECD czeska gospodarka urośnie o 2% r/r, a w 2011 r. o 2,8% r/r. W 2009 roku deficyt sektora finansów publicznych w Czechach sięgnął 5,7% PKB, a w tym roku wyniesie to 5,6% PKB, a w 2011 r. wyniesie 5% PKB.
• Produkcja przemysłowa Węgier wzrosła w lutym o 8,4% r/r (wobec wzrostu o 3,4% w styczniu). Jesienią 2008 r. Węgry otrzymały pożyczkę od Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej oraz Banku Światowego wartą w wysokości 20 mld euro.
• Bułgaria wstrzymała realizację planów przystąpienia do mechanizmu ERM-2 (przedsionek strefy euro). Ubiegłoroczny deficyt okazał się znacznie wyższy (3,7%), niż wcześniej podano do Brukseli (1,2%). Okazało się, że poprzedni rząd zastosował sposoby rozliczania budżetu, znane pod nazwą kreatywna księgowość.
• Zaczęła się budowa gazociągu Nord Stream. W tym projekcie Gazprom ma 51% akcji, a resztę udziałów tego konsorcjum mają niemieckie koncerny E.ON i BASF oraz holenderski Gasunie. Ustalono też, że niemieckie koncerny część swoich udziałów w konsorcjum sprzedadzą francuskiemu GDF Suez. Gazociąg Nord Stream o długości ponad 1,2 tys. km będzie najdłuższym podmorskim gazociągiem na świecie, ma docelowo transportować 55 mld m sześc. gazu rocznie, a jego koszt ma wynieść ok. 9 mld euro.
• Turecki koncern Karadeniz Holding zapewnia energię elektryczną dając do dyspozycji irackiej Basry i okolic tego portu dwie elektrownie pływające zapewniające ok. 30% zapotrzebowania.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

GRECJA. CZY UDA SIĘ UNIKNĄĆ "CZARNEGO SCENARIUSZA" ?

W opinii wielu ekspertów sytuacja gospodarcza w Grecji, a także za przyczyną tego kraju w gospodarce europejskiej i w strefie euro dryfuje w niekorzystnym kierunku. Z dnia na dzień pogarsza się w niej sytuacja polityczna i nastroje społeczne, ale równocześnie eksperci coraz bardziej obniżają swoje oceny i przedstawiają coraz czarniejsze scenariusze dalszego rozwoju sytuacji. Potwierdzeniem tych niekorzystnych opinii jest ostatni komunikat agencji ratingowej Fitch, która obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej Grecji z BBB plus do BBB minus. W załączonym uzasadnieniu można było przeczytać, że agencja bierze pod uwagę pogarszanie się sytuacji gospodarczej w kraju i większe niż wcześniej sądzono wyzwania związane z naprawą finansów publicznych. Ta ocena jest najgorsza w całej UE i jest o 3 stopnie słabsza od Polski (rating A minus), która nie jest członkiem strefy euro...

W opinii analityków Fitcha Grecja może mieć duże trudności z planowaną redukcją deficytu sektora finansów publicznych z 11,9%PKB w 2009 roku do 8,7 %PKB w 2010 roku. Pewne nadzieje daje tu wynik pierwszego kwartału, kiedy to deficyt budżetowy w Grecji sięgnął 4,3 mld euro, a więc był o 2,8 mld euro niższy niż w tym samym okresie 2009 roku.

Także grecka gospodarka będzie w recesji i szacuje się, że skurczy się o 2-3%. Niepokoje przeniosły się na nastroje społeczne i Grecy wycofują swoje oszczędności z greckich banków (w ciągu ostatnich 2 miesięcy wycofano prawie 8 mld euro, a największe greckie instytucje finansowe zgłosiły do rządu zapotrzebowanie na dodatkowe gwarancje rzędu 15 mld euro. Eksperci widzą szanse poprawy sytuacji w finansach publicznych, lecz ich zdaniem niezbędna jest pomoc finansowa z zewnątrz. Co prawda kraje strefy euro uzgodniły i przedstawiły wraz z MFW sposób udzielenia pomocy , jednak pod warunkiem aktywności greckiego rządu zmierzającego do zdecydowanej poprawy w gospodarowaniu budżetem.

Pogorszyła się na rynku pozycja greckich obligacji. Ostatnio oprocentowanie 10-letnich obligacji wzrosło do rekordowego poziomu 7,5% (niemieckie obligacje tylko 3,5%). To zła wiadomość dla rządu, który w kwietniu i maju musi sprzedać obligacje warte w sumie 11,5 mld euro. Produkcja przemysłowa w Grecji spadła w lutym o 9,2%, o 7,6% r/r spadła produkcja przemysłu wytwórczego, o 16,5% r/r spadło wydobycie surowców, a inflacja wzrosła w marcu do poziomu 3,9% (z 2,8% w lutym).

Konsekwencje sytuacji w Grecji mają coraz większy wpływ na opinię o najbliższej przyszłości strefy euro i rynkowej pozycji europejskiej waluty. Już dziś kurs europejskiej waluty spadł w stosunku do słabego dolara do poziomu 1,33 USD/euro.