Mama w pracy doceniana

Przeczytaj także: Kobiety na rynku pracy: stres, mikroagresja i wypalenie zawodowe

Z globalnych badań firmy Regus wynika, że korzyści wynikające z zatrudniania matek dostrzegają wszystkie firmy, niezależnie od wielkości. Zarówno przedstawiciele małych przedsiębiorstw, jak i dużych koncernów zamierzają zatrudniać młode matki umożliwiając im pracę w niepełnym wymiarze godzin. Większe wahania można zauważyć analizując wyniki pod względem sektora gospodarki, w którym funkcjonuje dane przedsiębiorstwo. Z uwagi na specyfikę branży nie powinno dziwić, że zdecydowanie najmniejszy odsetek przedstawicieli firm z sektora nowoczesnych technologii informacyjnych i komunikacyjnych (ICT) deklaruje podjęcie w przyszłości kroków zmierzających do zwiększenia w ich firmach liczby pracujących w niepełnym wymiarze godzin matek (39%). Jeżeli chodzi o inne sektory, odsetek ten utrzymuje stosunkowo stały poziom między 44% a 47%.
Atuty pracujących mam można mnożyć. Portal Pracuj.pl w marcu 2008 roku opublikował raport z badań na temat sytuacji matek na rynku pracy. Zdecydowana większość respondentów uznała je za osoby odpowiedzialne, zdeterminowane (80%), o wysokiej motywacji do pracy (70%). Pełne wykorzystanie potencjału mam wymaga jednak wysiłku: od pracodawców przedefiniowania wielu aspektów ich działalności biznesowej, a od władz przygotowania warunków sprzyjających ich powrotowi do pracy.

„Matki, jako pracownicy, posiadają ogromny potencjał – są zorganizowane, godne zaufania i zdeterminowane. Mimo, iż – jak wykazują nasze badania - wielu pracodawców zamierza w większym stopniu otworzyć swe firmy na kobiety pragnące łączyć obowiązki macierzyńskie i zawodowe, pozostaje jeszcze dużo do zrobienia, by uczynić powrót z urlopu macierzyńskiego tak łatwym, jak jest to tylko możliwe – zarówno ze strony przedsiębiorców, jak i władz” – mówi Garry Gürtler, Vice-Prezes ds. Europy Centralnej i Wschodniej w firmie Regus.

Na zachodzie alternatywne formy zatrudnienia, stanowiące dla młodych matek szansę na pogodzenie życia rodzinnego z zawodowym, stale zyskują na popularności. Wielkie amerykańskie koncerny dawno już zauważyły związek pomiędzy produktywnością a uelastycznieniem środowiska pracy. Szacuje się, że 38% amerykańskich pracowników przynajmniej jeden dzień w miesiącu spędza pracując zdalnie, w przypadku Finlandii lub Holandii odsetek ten sięga nawet 45%. Polscy pracodawcy nadal z dystansem podchodzą do alternatywnych form zatrudnienia – w trybie telepracy pracuje około 1% zatrudnionych [Na podstawie wypowiedzi prof. dr hab. Ireny K. Hejduk: Zdalna praca – komu się to opłaca (a komu nie), Przekrój, 10.11.2009]. Wszystko jednak wskazuje, że trend ten w najbliższym czasie ulegnie odwróceniu.

Polski ustawodawca dostrzegł potrzebę zmiany przepisów, które dotychczas zniechęcały pracodawców do niestandardowych form zatrudnienia. Coraz więcej mówi się o wprowadzeniu do przepisów dotyczących telepracy klauzul znoszących nakładany na pracodawcę kosztowny obowiązek dostarczenia do mieszkania telepracownika, zainstalowania oraz serwisowania ubezpieczonego sprzętu zgodnego z wymogami BHP.

Wnioski płynące z badania firmy Regus pokazują, co w dobie spowolnienia gospodarczego przynosi dla firm wymierne efekty. Obecnie firmy koncentrują się na redukcji kosztów i maksymalizacji zysków, a zapominają o tym, żeby dbać o swoich najlepszych i najzdolniejszych pracowników. Należy wdrażać inne niż dotychczas rozwiązania, na przykład uelastycznienie środowiska pracy. Stworzenie odpowiednich warunków pozwoli zaspokoić indywidualne potrzeby matek, utrzymać równowagę między życiem zawodowym, a prywatnym, a co za tym idzie, zwiększyć ich efektywność.

Eksperci zauważają, iż dla młodych matek powracających na rynek pracy, rozwiązanie jakim są elastyczne formy pracy, mają kapitalne znaczenie. Pracodawca przyjmując do pracy kobietę, która wróciła z urlopu macierzyńskiego powinien brać pod uwagę wiele osobistych i zawodowych wyzwań, jakie przed nią stoją.

„Firmy stopniowo uświadamiają sobie, że sztywne trzymanie się schematu 8 godzin dziennie – 5 dni w tygodniu bez miejsca na elastyczność, może skutkować utratą utalentowanych pracowników. W czasach, gdy na pierwszy plan wysuwa się konieczność ograniczania kosztów i maksymalizowania zysków, umiejętność utrzymania najcenniejszych ludzi przy firmie zyskuje na znaczeniu” – mówi Garry Gürtler, Vice-Prezes ds. Europy Centralnej i Wschodniej w firmie Regus.