Szkodliwe programy mobilne: ewolucja
2009-10-28 02:10
Przeczytaj także: Życzenia świąteczne od cyberprzestępców
Dlaczego portale WAP? Odpowiedź jest prosta: Rosja znajduje się w pierwszej czwórce państw z największą liczbą mobilnych użytkowników Internetu. Wielu użytkowników odwiedza strony WAP w celu pobierania różnej zawartości na swoje telefony.
Większość stron, na których znajduje się szkodliwe oprogramowanie, pozwala użytkownikom na umieszczanie własnych plików. Minimalne wymagania rejestracyjne, jeżeli w ogóle istnieją, oraz darmowy dostęp do tego rodzaju zasobów online daje cyberprzestępcom możliwość swobodnego rozprzestrzeniania swoich prymitywnych tworów. Jedyne, co muszą zrobić twórcy wirusów, to nadanie zainfekowanemu plikowi kuszącej nazwy (free_gprs, super_porno itp.) i stworzenie atrakcyjnego opisu programu. Później pozostaje im już tylko czekać, aż na taką przynętę złapią się osoby, które chcą "wysłać darmowego SMS-a" lub "obejrzeć zdjęcie pornograficzne".
Po umieszczeniu szkodliwego oprogramowania na stronie WAP cyberprzestępcy muszą ją wypromować. W tym celu często wysyła się masowe wysyłki do użytkowników ICQ lub spamuje fora. ICQ jest wykorzystywany ze względu na popularność tego komunikatora w Rosji i byłych krajach Związku Radzieckiego. Wiele osób ma na swoich telefonach zainstalowane klienty ICQ, aby móc kontaktować się z innymi osobami z dowolnego miejsca; przez to stanowią potencjalne ofiary.
Aspekt finansowy
Wiadomości SMS są jak dotąd jedynym sposobem, za pomocą którego twórcy mobilnych wirusów mogą zarabiać nielegalnie pieniądze. W połowie 2007 roku przeanalizowaliśmy Vivera, pierwszego trojana SMS dla Symbiana, łącznie ze szczegółową analizą sposobów wykorzystywania tego trojana do zarabiania pieniędzy. Dzisiaj ten sam scenariusz jest nadal wykorzystywany w bardziej lub mniej podobnej formie. Stosują go wszystkie trojany SMS.
Aby zarobić nielegalnie pieniądze, cyberprzestępcy muszą nabyć prefiks, lub hasło, połączone z krótkim numerem. Wiele twórców wirusów bierze udział w tak zwanych "programach partnerskich", dzięki którym nie muszą indywidualnie wydzierżawiać krótkich numerów, ale mogą korzystać ze wspólnych. Po zapisaniu się do takich programów partnerskich cyberprzestępcy otrzymują zamiast całego prefiksu kombinację "prefiks +ID partnera".
Pieniądze pobrane z kont właścicieli zainfekowanych urządzeń mobilnych są rozdzielane pomiędzy członków programu partnerskiego.
Oszustwa SMS-owe
Mobilne szkodliwe programy nie są jedynym zagrożeniem dla urządzeń mobilnych. Niestety, oszustwa SMS-owe stają się coraz popularniejsze wśród cyberprzestępców; zagrożenie ma zasięg międzynarodowy i istnieje od dłuższego czasu.
W 2007 roku Indyjski Departament Telekomunikacji wydał oświadczenie, w którym wyraził swoje zaniepokojenie wzrostem liczby przypadków phishingu SMS-owego w kraju i ogłosił, że rozpatruje wniosek o zakazaniu operatorom telefonii komórkowej przetwarzania wiadomości SMS wysyłanych z zagranicy za pośrednictwem stron internetowych. Indyjscy użytkownicy telefonów otrzymywali oszukańcze wiadomości, w których proszono ich o zadzwonienie na wyznaczony numer i "potwierdzenie" szczegółów transakcji. Po połączeniu się odzywała się automatyczna sekretarka. W nagranym komunikacie proszono ich o podanie danych bankowych i innych poufnych informacji. Naturalnie, automatyczna sekretarka należała do przestępców.
Takie oszustwa są popularne nie tylko w Indiach, ale również w wielu innych państwach.
Przeczytaj także:
Kaspersky Lab ostrzega przed trojanem Mokes atakującym Linuksa i Windows
Kaspersky Lab ostrzega przed trojanem Mokes atakującym Linuksa i Windows
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
Kaspersky Lab, wirusy, trojany, cyberprzestępstwa, szkodliwe oprogramowanie, wirusy na komórki





5 Najlepszych Programów do Księgowości w Chmurze - Ranking i Porównanie [2025]
