Tydzień 19/2008 (05-11.05.2008)

Przeczytaj także: Tydzień 18/2008 (28.04-04.05.2008)

• Według prognoz czołowych niemieckich instytutów gospodarczych w 2008 r. PKB Niemiec może wzrosnąć o 1,8 %, a w 2009 r. o 1,4%.
• Produkcja przemysłowa we Francji spadła w marcu o 0,8% m/m (w lutym wzrosła o 0,5% m/m) i wzrosła o 1% r/r (w poprzednim miesiącu wzrosła o 2,3% r/r).
• Zamówienia w niemieckim przemyśle niespodziewanie spadły w marcu o 0,6 proc. m/m i spadły o 5,0% r/r. Zamówienia eksportowe spadły w marcu o 0,4% m/m, po spadku w lutym o 1,1% m/m, a zamówienia krajowe spadły o 0,9% czyli podobnie jak w lutym.
• Jednym z głównych zadań nowego rosyjskiego rządu będzie wspieranie inwestycji zagranicznych rosyjskich firm.
• Stopa bezrobocia w Szwajcarii wzrosła w kwietniu do 2,6% z 2,5% w marcu. To efekt globalnego kryzysu finansowego i perspektyw spowolnienia w gospodarce, które wpłynęły na cięcia miejsc pracy przez firmy.
• Eksport z Niemiec spada już drugi miesiąc z rzędu (w marcu o 0,5% m/m). Nadwyżka w handlu zagranicznym spadła do 16,7 mld euro z 16,9 mld euro w lutym.To rezultat spowolnienia gospodarczego na świecie i mocnego euro, co przyczyniło się do zmniejszenia zamówień.
• Szwajcarski bank UBS poniósł duże straty na operacjach związanych z amerykańskim rynkiem ryzykownych pożyczek hipotecznych (tzw. subprime). Według oficjalnego komunikatu w I kw. 2008 roku wyniosły one 11,5 mld franków szwajcarskich (w tym samym okresie rok temu bank miał 3 mld franków zysku netto). Bank ogłosił też, że zwolni 5,5 tys. osób, czyli około 7% swoich pracowników.
• Wszystko wskazuje na to, że Słowacja jako pierwszy kraj Europy Centralnej, a czwarty nowy kraj członkowski UE (wcześniej zrobiły to Słowenia, Malta i Cypr) i 16 kraj unijny przyjmie wspólną walutę. Komisja i Europejski Bank Centralny oceniły, że nasz południowy sąsiad spełnia warunki wejścia do strefy m.in. ma wystarczająco niską inflację, deficyt budżetowy oraz dług publiczny. Ich zdaniem Słowacja osiągnęła wysoki poziom trwałej zgodności gospodarczej i jest gotowa do przyjęcia euro 1 stycznia 2009 r.
• Rosja jest gotowa do budowy ropociągu przez Bałkany z bułgarskiego portu Burgas i greckiego Aleksandrupolis. Rurociąg będą kontrolować rosyjskie państwowe koncerny paliwowe (to konkurencyjna koncepcja do polsko-ukraińskiej rury Odessa-Brody-Gdańsk). Kazachstan poinformował, że zapewni Rosji surowiec dla bałkańskiej rury. Ma być on gotowy w 2010 roku i ma początkowo transportować 35 mln ton ropy rocznie.
• Inflacja na Ukrainie wzrosła w kwietniu 2008 roku w stosunku do marca o 3,1% m/m (w lutym wyniosła 3,8%). W okresie od stycznia do kwietnia inflacja na Ukrainie wzrosła już o 13,1%. Rząd zakładał w planie budżetowym na 2008 rok inflację na poziomie 9,6%. Na Ukrainie inflacja w całym 2005 roku wyniosła 10,3%, w 2006 o 11,6%, a w 2007 o 16,6%.
• Litwa planuje utworzenie mostów energetycznych ze Szwecją i Polską do 2012 roku, ale jej zdaniem projekty te realizowane są dużo wolniej niż zakładano wcześniej. Połączenia energetyczne pozwoliłyby Litwie zmniejszyć uzależnienie od Rosji po zamknięciu drugiego bloku ignalińskiej elektrowni jądrowej w końcu przyszłego roku.
• PKB Łotwy wzrósł w I kwartale 2008 r. o 3,6% r/r i jest to najsłabsze tempo wzrostu od prawie 9 lat. (w IV kw ub. roku PKB wzrósł o 8% r/r, a przed rokiem w I kw.PKB wzrósł o 11,2% r/r. W opinii ekspertów MFW w tym roku PKB Łotwy wzrośnie prawdopodobnie o 3,6%, a w 2009 roku tylko o 0,75%.
• Po wprowadzeniu euro w Słowenii w 2006 r. inflacja wynosiła 3%, a w 2007 r. osiągnęła już poziom 5,7%.
• Rząd Serbii zatwierdził w piątek jednogłośnie umowę energetyczną z Rosją i zarekomendował ją do ratyfikacji parlamentowi. Zgodnie z umową Serbia sprzeda rosyjskiemu Gazpromowi państwowy koncern NIS (Naftna Industrija Serbije). W zamian za odstąpienie akcji Gazprom poprowadzi przez Serbię jedną z odnóg gazociągu South Stream (Południowy Strumień), który zamierza zbudować razem z partnerami z Włoch i Bułgarii. Magistralą tą gaz z Rosji i Azji Środkowej przez Morze Czarne i Bałkany ma popłynąć do Europy Południowej i Środkowej, z ominięciem Ukrainy. Gazprom dokończy też rozbudowę podziemnego magazynu gazu Banatski Dvor, ok. 60 km na północny wschód od Nowego Sadu; dzięki tej inwestycji jego pojemność wzrośnie z 300 mln do 800 mln m³.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CZY SĄ ZAGROŻENIA DLA NIEMIECKIEGO STANDARDU ŻYCIA? TAK I TO NIE JEST ŻART!

Niemcy to najsilniejszy gospodarczo kraj Unii Europejskiej, a niemiecka gospodarka to silnik napędowy gospodarki europejskiej. Mówienie o niebezpieczeństwie zwiększenia się strefy ubóstwa w tym kraju może wydawać się herezją dla wielu z was. Jednak warto wziąć taką ewentualność pod uwagę. Firma konsultingowa McKinsey przedstawiła ostatnio raport z którego wynika, że z powodu niewystarczającego wzrostu gospodarczego, ponad 10 milionów Niemców może w 2020 roku znaleźć się w sferze ubóstwa. Równocześnie instytut Emnid opublikował wyniki badań sondażowych przeprowadzonych na zlecenie gazety "Bild Am Sonntag", z których wynika, że trzy czwarte Niemców obawia się czekającego ich ubóstwa w starszym wieku.

Prowadzona ostatnio publiczna debata na ten temat wskazuje na kurczenie się rozmiarów klasy średniej definiowanej jako tych, którzy zarabiają 70-150% średniej krajowej. Symulacje przeprowadzone przez analityków McKinsey’a wykazują też, że zakładając roczny wzrost PKB na poziomie 1,7%, to odsetek tych, którzy zaliczają się do klasy średniej będzie stanowił w 2020 roku mniej niż połowę populacji (obecnie 54%, a osiem lat temu w tej grupie było 62% Niemców). W społeczeństwie niemieckim rośnie nierówność pomiędzy bogatymi i biednymi, rosną też obawy przed długoterminowym kryzysem społecznym i ekonomicznym, a także wzrasta sprzeciw wobec coraz wyższych kosztów życia.

Obawy te pogłębiają wnioski dotyczące dynamiki rozwojowej niemieckiej gospodarki, a które są prezentowane przez analityków. Wskazują oni na to, że wzrost gospodarczy na głowę mieszkańca wynosi w tej dekadzie (licząc do 2006 roku), zaledwie 1,4%. Jest to więc gorszy wynik od USA i sąsiadów w Unii Europejskiej...

W powszechnej opinii dwuletnie ożywienie gospodarcze nie przyniosło korzyści klasie średniej, a zaowocowało wzrastającą presją na podwyżki płac i świadczeń socjalnych, na obniżenie podatków dla średnio zarabiających i zwiększenie tych obciążeń dla bogatych. Jesteśmy ostatnio świadkami wzrastającej aktywności związków zawodowych i fali akcji protestacyjnych. By te działania nie stały się niebezpieczne, rząd zwiększył wydatki publiczne – na bezrobotnych, a ostatnio także na emerytów – i obecnie rozważa możliwość obniżki podatków. Mówi się o obniżeniu podatków nawet o 28 miliardów euro do 2012 roku. Jednak analizy skutków wskazują, że w przypadku realizacji decyzji o podwyżce świadczeń i płac należy liczyć się ze wzrostem kosztów pracy, może też zostać zahamowany spadek bezrobocia, widoczny od dwóch lat.

W swoim raporcie McKinsey upatruje niebezpieczeństwo dla długoterminowych perspektyw niemieckiej gospodarki i dla poziomu życia w Niemczech w spowolnieniu wzrostu wydajności, spadającym czasie pracy, w kurczeniu się populacji pracowników i upadku systemu edukacyjnego.