Tydzień 4/2008 (21-27.01.2008)

Przeczytaj także: Tydzień 3/2008 (14-20.01.2008)

• PKB Niemiec wzrośnie w 2008 roku o 1,7%. To kolejna korekta w dół rządowych prognoz (wcześniej prognozowano 2,0%). Ta korekta związana jest z przewidywanym spowolnieniem gospodarczym w USA i ze spadkami na giełdach.
• Konsorcjum Nord Stream planuje ułożyć na dnie Bałtyku gazociąg z Rosji do Niemiec w północnej części Zatoki Fińskiej, na wodach terytorialnych Finlandii. Fiński rząd chce odsunąć rosyjsko-niemiecki gazociąg Nord Stream od swoich wód terytorialnych na Bałtyku i oczekuje przedstawienia alternatywnych tras.
• Brytyjski bank hipoteczny Northern Rock, który poniósł spore straty wskutek kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych, otrzyma pomoc od brytyjskiego rządu. Zgodził się on z propozycją ekspertów Goldman Sachs, by Bank Anglii udzielił Northern Rock kredytu w wysokości ok. 25 mld funtów, a następnie by przekształcić gwarantowane przez państwo obligacje i sprzedać międzynarodowym inwestorom
• South Stream coraz bardziej realny po przystąpieniu do niego Bułgarii i Serbii. Rurociąg ten będzie dostarczał gaz przez Bułgarię do Włoch, państw byłej Jugosławii, a także do Austrii. Gazociąg ma zostać zbudowany do 2013 r. i ma transportować do 30 mld m³. gazu rocznie. Kilka godzin po podpisaniu umowy z Bułgarią Gazprom i Eni zarejestrowały w Szwajcarii spółkę South Stream AG, która przygotuje budowę czarnomorskiej rury. Według komunikatu Gazpromu do końca marca rządy Rosji i Włoch ustalą harmonogram rozmów z innymi państwami, przez które mogą zostać poprowadzone odnogi South Stream.
• W dalszym ciągu trwają polityczne negocjacje wokół koncepcji budowy w litewskim Ignalinie elektrowni atomowej o mocy ok. 3200 MW przez republiki nadbałtyckie i Polskę. Miałaby ona rozpocząć produkcję w 2015 roku, który to termin eksperci uważają za nierealny.
• Podpisano kontrakt na budowę przez Rosjan (za 4 mld euro) nowej elektrowni atomowej w Bułgarii. Budową zajmie się związana z Gazpromem firma Atomstrojeksport. Rosja udzieli Bułgarii kredytu na tę inwestycję. Będzie on spłacany elektrycznością z nowej elektrowni, a tym prądem handlowałby Gazprom.
• Opór krajów nadbałtyckich (Szwecja, Estonia i teraz Finlandia) może opóźnić budowę gazociągu Nord Streem po dnie Bałtyku. Zaniepokojony tym niemiecki koncern E.ON zapowiedział interwencję w Brukseli. Komisja Europejska popiera ten projekt.
• Podpisano umowę o utworzeniu przez Rosję, Bułgarię i Grecję spółki, która zaprojektuje ropociąg znad Morza Czarnego do Morza Egejskiego, omijając cieśniny tureckie. Nowa rura ułatwi Rosjanom eksport ropy własnej i z Kazachstanu. Kontrolę nad tą rurą będą miały takie rosyjskiej państwowe koncerny w tym i Gazprom.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

ROSYJSKA OFENSYWA ENERGETYCZNA NA BAŁKANACH

W ubiegłym roku do rosyjsko-niemieckiej koncepcji gazociągu Nord Streem po dnie Bałtyku dołączono rosyjsko-włoski bliźniaczy projekt South Streem prowadzący przez Morze Czarne, którym Rosjanie chcą tłoczyć gaz do Europy Południowej i Środkowej. Kilkanaście dni temu zakończyły się negocjacje rosyjsko-bułgarskie, w wyniku których Bułgaria zdecydowała się uczestniczyć w budowie gazociągu South Stream. Bułgaria zgodziła się na to, chociaż rosyjski gazociąg konkuruje z popieranym przez UE i USA gazociągiem Nabucco, a którym przez Turcję do Europy Południowej i Środkowej miał płynąc kaspijski i azjatycki gaz, zmniejszając zależność UE od Gazpromu. Gazociągiem Nabucco przez Turcję miał dopływać na Bałkany i dalej aż do Wiednia gaz ze złóż w Azerbejdżanie, Iranie, a być może także z Turkmenistanu.

South Stream będzie dostarczał gaz przez Bułgarię do Włoch, państw byłej Jugosławii, a także do Austrii. Gazociąg ma zostać zbudowany do 2013 r. i ma transportować do 30 mld m³. gazu rocznie. Wkrótce po podpisaniu umowy z Bułgarią Gazprom i Eni zarejestrowały w Szwajcarii spółkę South Stream AG, która przygotuje budowę czarnomorskiej rury. Według komunikatu Gazpromu do końca marca rządy Rosji i Włoch ustalą harmonogram rozmów z innymi państwami, przez które mogą zostać poprowadzone odnogi South Stream. Warto tu dodać, że podpisano także kontrakt na budowę przez Rosjan za 4 mld euro nowej elektrowni atomowej w Bułgarii. Budową zajmie się związana z Gazpromem firma Atomstrojeksport. Rosja udzieli Bułgarii kredytu na tą inwestycję. Będzie on spłacany elektrycznością z nowej elektrowni, a tym prądem handlowałby Gazprom.

Podpisano również umowę o utworzeniu spółki przez Rosję, Bułgarię i Grecję, która zaprojektuje ropociąg znad Morza Czarnego do Morza Egejskiego, omijając cieśniny tureckie. Nowa rura ułatwi Rosjanom eksport ropy własnej i z Kazachstanu. Kontrolę nad tą rurą będą miały także rosyjskie państwowe koncerny w tym i Gazprom.

Teraz otrzymaliśmy kolejną informację, że także rząd Serbii zaakceptował projekt umowy z rządem Rosji o współpracy w branży naftowej i gazownictwie. Opublikowane informacje wskazują, że Serbia zdecydowała się oddać swoje rafinerie i gazociągi pod kontrolę Gazpromu. Z treści umowy wynika, że naftowa spółka Gazpromu zostanie inwestorem strategicznym serbskiego koncernu NIS, który ma wielkie rafinerie na Bałkanach i praktycznie ma monopol na rynku paliwowym Serbii. Gazprom wraz z koncernem Srbijagas zbuduje też przez Serbię odnogę gazociągu South Stream, a na północy Serbii Rosjanie zbudują podziemny magazyn na surowiec z czarnomorskiej rury. Umowa z Bułgarią i Serbią stwarza realną możliwość energetycznej kontroli Rosji nad Bałkanami. Te umowy przechylają szalę na korzyść South Streem, a odbierają szanse realizacji konkurencyjnego projektu Nabucco.