Tydzień 3/2007 (15-21.01.2007)

Przeczytaj także: Tydzień 2/2007 (08-14.01.2007)

• Grudniowa inflacja w USA liczona r/r wyniosła 2,5%.
• W ciągu ostatnich 15 lat Indie były drugim - po Chinach - najszybciej rozwijającym się krajem na świecie (średnio powyżej 6% r/r). W 2006 roku wzrost przyspieszył do 7,5% i wszystko wskazuje na to, że w tym roku wynik nie będzie gorszy.
• Arabia Saudyjska zamierza przeznaczyć ok. 80 mld USD poszukiwania nowych złóż ropy i przygotowanie ich do eksploatacji. Do 2009 roku jej możliwości produkcyjne mają wzrosnąć do 12,5 mln baryłek ropy dziennie (w 2006 roku było ono na poziomie ok. 9 mln baryłek dziennie).
• Eksport rosyjskiej ropy do Chin poprzez transport kolejowy w 2006 r. wyniósł 10,26 mln ton (to wzrost o 33,6%).W 2006 roku Chiny zaimportowały 145 mln ton ropy (to o 14,5% więcej niż w 2005 roku).
• W 2006 roku Airbus otrzymał 824 nowe zamówienia, a Boeing 1,050. To skutek opóźnień we wdrożeniu nowych modeli. Jednak Airbus był nadal pierwszy pod względem ilości wyprodukowanych samolotów (Airbus wyprodukował ich 434, a Boeing 398).
• Sprzedaż samochodów General Motors spadła na świecie w 2006 roku o 1%, do 9,09 mln (w USA nastapił W 2006 r. wartość sprzedaży domowej elektroniki wyniosła na świecie 167 mld USD (to wzrost o 31% r/r. Jednak prognozy na 2007 roku mówią, że globalne przychody z tytułu sprzedaży tego sprzętu wyniosą 148,33 mld USD (czyli będą o 11% niższe niż w 2006 roku).
• Azerbejdżan wstrzymał dostawy ropy naftowej do Rosji. To odpowiedź braku porozumienia władz w Baku z rosyjskim Gazpromem w sprawie cen gazu.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

BENA BERNANKE - SZEFA FED WEJŚCIE SMOKA DO AMERYKAŃSKIEGO KONGRESU

Ben Bernanke ma już za sobą pierwsze wystąpienie przed Kongresem. Debiut odbył sie w nie najlepszej atmosferze. Nie było mu też łatwo zastąpić na stanowisku szefa amerykańskiego Fed-u jego poprzedniego szefa, charyzmatycznego A. Greenspana. Jednak nowy szef Rezerwy Federalnej USA to pierwsze wystąpienie uczynił z konieczności wydarzeniem światowym. Stwierdził, że jeżeli USA nie dokonają szybkiej reformy finansów publicznych, mogą wkrótce stanąć przed koniecznością dokonania gwałtownych cięć wydatków budżetowych, podwyższenia podatków i w efekcie mogą wpaść w poważny kryzys gospodarczy.

Zwrócił uwagę na konsekwencje deficytu budżetowego i handlowego oraz skutki wzrostu zadłużenia publicznego. Wskazał na zagrożenia wynikające z rosnących wydatków państwa na opiekę zdrowotną dla starszych osób (tzw. Medicare) oraz wzrostu kosztów ubezpieczeń społecznych. Naszkicował prawdopodobny rozwój sytuacji powstałej w konsekwencji zachodzących zmian demograficznych w przypadku, jeśli Biały Dom nie podejmie kroków zaradczych.