Majówka 2017: śnieg w Polsce, Polacy za granicą

Przeczytaj także: Majówka 2016: samochodem i do Grecji

Wystarczyło kilka dni po Wielkanocy, aby statystyki rezerwacyjne Travelplanet.pl podskoczyły niemal dwukrotnie. Obecnie chętnych na majówkę 2017 jest o 80 proc. więcej niż w ostatnich sześciu tygodniach. Jest to bez wątpienia wpływ wyjątkowo kiepskiej pogody i mało obiecujących prognoz, ale także sprzyjającego układu kalendarza. W tym roku wystarczą 3 dni urlopu, aby zagwarantować sobie 9 dni nieprzerwanego wypoczynku.

Analiza rezerwacji wskazuje, że tegoroczna majówka kosztować nas będzie nieco ponad 2000 złotych na osobę. W kwocie tej zawierają się: przelot, zakwaterowanie (minimum 4 gwiazdki) oraz wyżywienie all inclusive.

– Nasze statystyki dowodzą, że taki właśnie standard wybiera ok. sześciu – siedmiu na dziesięciu klientów biur podróży – podkreśla Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl.

A jak z ofertą touroperatorów? Czy jest w czym wybierać?

– Obecnie wybór nie jest zbyt duży, ale nie oznacza to również, że ciekawych cenowo propozycji już nie ma – mówi Radosław Damasiewicz.

Trzydniowa majówka na Malcie czy Chalkidiki w trzygwiazdkowym hotelu to wydatek rzędu 1000 złotych na osobę.

Z kolei tygodniowa majówka z dwoma posiłkami w Grecji, Hiszpanii, Egipcie lub Tunezji to ok 1600 - 1800 zł (hotele 2-3*). Ceny wycieczek w standardzie najbardziej lubianym przez polskich turystów, a więc hotel co najmniej 4* i wyżywienie co najmniej HB (śniadania i obiadokolacje) a najlepiej all inclusive zaczynają się od 1750 zł.

- W porównaniu do cen ofert sprzed miesiąca nie widać jakichś poważnych zmian – zauważa Damasiewicz. – Ale takie wycieczki to jednostkowe oferty, które obecnie znacznie trudniej zarezerwować. – Na przykład jeszcze miesiąc temu można było przebierać w ofertach all inclusive za ok. 2000 zł, dziś chcąc utrzymać taki limit można polecieć jedynie do Tunezji i Turcji. Oferty wypoczynku w standardzie all inclusive w Hiszpanii i Grecji podrożały o ok. 200 – 300 zł – dodaje dyrektor Travelplanet.pl.

W ciągu ostatnich dni turyści rezerwowali przede wszystkim majówkę w Grecji, Egipcie, Hiszpanii i Turcji. W obrębie tej preferowanej czwórki najpopularniejszych kierunków uwagę zwraca mocny skok Egiptu – z czwartego na drugie miejsce.

– Tłumaczyłbym to wyprzedaniem atrakcyjnych cenowo ofert na majówkę w Hiszpanii, stąd taki awans Egiptu w preferencjach turystów – mówi dyrektor Damasiewicz.