Kompetencje cyfrowe Polaków, czyli jak duże mamy braki
2017-04-17 00:40
Ponad połowa Polaków nie posiada umiejętności cyfrowych © pathdoc - Fotolia.com
Przeczytaj także: Internet Rzeczy: jak zadbać o cyberbezpieczeństwo IoT i IIoT?
Administratorzy sieci firmowych już od lat biją na alarm, że najsłabszym ogniwem firmowego bezpieczeństwa IT są pracownicy. Dane Komisji Europejskiej zdają się potwierdzać zasadność ich obaw. Względem 2015 roku cyfryzacja w UE poczyniła znaczny postęp, ale niestety nie wszyscy jej członkowie mogą mieć powody do zadowolenia. Polska, podobnie zresztą jak Chorwacja, Grecja czy Włochy, pod względem rozwoju technologii cyfrowych znajduje się w europejskim ogonie, zajmując odległą 24. pozycję.Wprawdzie raport dowodzi, że z internetu korzysta coraz to większa rzesza Polaków, ale jednocześnie okazuje się, że podstawowe kompetencje cyfrowe posiada zaledwie 44 procent z nas.
Według Europass, wśród zasadniczych umiejętności cyfrowych należy wymienić m.in.:
- tworzenie kopii zapasowych przechowywanych plików,
- umiejętność stosowania rozwiązań antywirusowych,
- zabezpieczanie danych hasłami,
- świadomość, że dane uwierzytelniające (loginy i hasła) mogą zostać skradzione,
- świadomość, że znalezione w sieci informacje nie muszą być wiarygodne.
Deficyty w powyższych umiejętnościach mogą niepokoić pracodawców, którzy mają pełne prawo podejrzewać, że ich podwładni - ze względu na brak podstawowej wiedzy z zakresu cyberbezpieczeństwa - mogą stanowić realne zagrożenie dla bezpieczeństwa sieci firmowej.
fot. pathdoc - Fotolia.com
Ponad połowa Polaków nie posiada umiejętności cyfrowych
- Pracownik, któremu brakuje wiedzy na temat prawidłowego i bezpiecznego korzystania z Internetu czy poczty staje się swego rodzaju „oknem”, przez które może wejść cyberprzestępca, by przeprowadzić atak. Najczęściej do tego celu wykorzystuje on zainfekowane strony internetowe – jak miało to miejsce np. podczas ataku na polskie banki za pomocą zainfekowanej strony WWW Komisji Nadzoru Finansowego. Atakujący wysyłają również maile z zainfekowanymi załącznikami czy linkami prowadzącymi do zhakowanej strony internetowej – mówi Piotr Kałuża, Team Leader STORMSHIELD w firmie DAGMA.
Cyberprzestępcy wiedzą, jak wykorzystać niewiedzę użytkowników – korzystają ze sztuczek socjotechnicznych, by skłonić swoje ofiary do ryzykownych zachowań, np. do pobrania danego dokumentu lub kliknięcia w nieznany link. W tym celu często podszywają się pod zaufane instytucje np. firmy kurierskie. Nieuważny pracownik pobierając taki zainfekowany załącznik może narazić na niebezpieczeństwo całą sieć firmową. Co z kolei może skończyć się kradzieżą poufnych danych firmowych czy zaszyfrowaniem cennych firmowych danych.
Jak podkreśla Piotr Kałuża z firmy DAGMA, warto dbać o bezpieczeństwo sieci firmowej na dwa sposoby. Po pierwsze podnosząc kompetencje cyfrowe pracowników w zakresie bezpiecznego korzystania z komputera i obsługi poczty elektronicznej. Warto także informować pracowników o aktywnych w danym momencie atakach złośliwego oprogramowania i przestrzegać ich by nie otwierać załączników pochodzących z nieznanych adresów mailowych. Drugą kwestią jest zabezpieczenie sieci za pomocą specjalistycznych rozwiązań, m.in. programu antywirusowego czy firewalla lub urządzania typu UTM (rozwiązanie do kompleksowej ochrony sieci firmowej).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
-
Jakie są kompetencje cyfrowe Polek?
-
Inteligentne miasto zaleje nas danymi
-
Smart city. Inteligentne miasto potrzebuje mądrej ochrony
-
Smart city. Inteligentne miasto staje się rzeczywistością
-
Rady nadzorcze: ryzyko i strategia w końcu pod kontrolą
-
Nowe technologie: firmy inwestują w sztuczną inteligencję, ale...
-
5 kroków do efektywnego wdrożenia AI w produkcji przemysłowej
-
Poważne ataki na cyberbezpieczeństwo. Jak się chronić?
-
Infinity AI Copilot - sztuczna inteligencja ochroni przed hakerami
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)