Wakacje 2016: biura podróży w strachu?

Przeczytaj także: Wakacje 2016: Agencja Moody’s nie zaszkodzi turystyce?

Jak widać z wykresów dynamiki sprzedaży wymienionych towarów nieżywnościowych były one w marcu zdecydowanie słabsze niż w lutym i nie zdołały tego nadrobić - związane ze Świętami - korzystniejsze rezultaty sprzedaży artykułów żywnościowych. Wykresy dość zdecydowanie przybierają postać litery V, w której lewa część odpowiada za luty, głęboki dołek za marzec, a prawe silnie wzrostowe ramie obrazuje sytuację w kwietniu. Warto też zauważyć, że prawe ramię jest, co najmniej równie korzystne jak lewe, co sugeruje powrót dynamiki sprzedaży detalicznej w kraju do poziomu zbliżonego (a może nawet lepszego) do bardzo dobrego rezultatu z lutego. Tak więc jest bardzo prawdopodobne, a potwierdzają to także liczne badania konsumenckie, że nastawienie konsumentów do zakupów jest nadal „ofensywne”, a marzec był słabszy głównie ze względów falowania wielkości i struktury popytu związanego z okresem świątecznym.

Duzy wzrost cen też dołożył swoje

Na bardzo krótką metę popytowi na wycieczki mogły zaszkodzić przedstawione w poprzednim materiale tygodniowym pomajówkowe zwyżki cen wycieczek w skali rzadko spotykanej (średnio o 112 złotych) w tak krótkim okresie. Z dalszej części materiału wynika, że w ostatnim tygodniu ponad jedna trzecia z tej kwoty została już wymazana i średnia cena odczuwalnie spadła, bo o 40 złotych.
Na ogólnie słabszy popyt mocniej mogły zadziałać wzrosty cen na bardziej popularnych obecnie kierunkach uważanych przez klientów za bezpieczne, które i tak są w obecnym sezonie przeważnie relatywnie drogie. Nic więc specjalnie dziwnego, że mogły one zaskoczyć niektóre osoby i zdecydować o chwilowym odłożeniu zakupu. Obserwowane w ubiegłym tygodniu spadki cen powinny pomóc w ponownej poprawie popytu, a blisko 40-procentowe spadki czarterów rychło powinny ulec zdecydowanemu ograniczeniu.

II. Inne istotne zdarzenia z okresu ostatniego tygodnia

Z ciekawszych zdarzeń i informacji z ostatniego tygodnia do ważniejszych należały:
1. W ostatni piątek biuro podróży Rainbow podało skonsolidowany raport finansowy za I kwartał tego roku. Jak zwykle nie zawiódł on inwestorów i pokazał, że touroperator rozwija się w tempie wyraźnie szybszym od rynku jako całości i jednocześnie poprawił też swoje wyniki finansowe. Przychody wzrosło o 8,3 procent do 187,9 mln złotych, a zysk netto prawie dwa i pół-krotnie do 2,486 miliona złotych. Co jeszcze bardziej istotne najszybciej rozwijała się sprzedaż usług turystycznych, z której przychody wzrosły o 17 procent do 149, 3 mln złotych. Rainbow wysłał w całym sezonie zimowym (listopad 2015 – marzec 2016) za granicę 65,4 tysiąca klientów, co stanowiło wzrost o 8,6 procent w stosunku do ich liczby w poprzednim sezonie zimowym. Więcej informacji o osiągnięciach organizatora i ważniejszych szczegółach raportu przedstawimy wkrótce w stosownym materiale.

III. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1. Zestawienie bazuje na cenach dla wylotów w okresie 01-07 sierpnia 2016 r zebranych w dniu 13 maja. W okresie listopad-grudzień 2015 zmiany cen były bardzo niewielkie i wynosiły po kilka złotych. W styczniu były już nieco większe, a jeszcze większe nastąpiły tradycyjnie na przełomie stycznia i lutego, gdy średnia cena wzrosła o 68 złotych. W kolejnych tygodniach mieliśmy różnokierunkowe wahania cen, najpierw spadki o 35 i 11 złotych, później wzrosty o 14 i 24 złote, a następnie spadki o 6, 1 i 48 złotych, wzrosty o 44 i 17 złotych oraz kolejne niewielkie spadki o 2 i 5 złotych. W ostatnim tygodniu kwietnia wystąpił istotniejszy wzrost średnich cen, który wyniósł 32 złote – i jak zaznaczaliśmy w poprzednim materiale – był to wstęp do jeszcze większych przedsezonowych zwyżek materializujących się zwykle po majówkach każdego roku. W istocie ceny wzrosły bardzo mocno, bo średnio aż o 112 złotych, ale był to wzrost najprawdopodobniej znacznie przereagowany, bowiem w ostatnim tygodniu średnia cena spadła i to aż o 40 złotych.

Tym razem największe zniżki cen wystąpiły Cyprze, Korfu i w Maroku – o odpowiednio 148, 137 i 81 złotych, natomiast skala zwyżek cen była znacznie mniejsza, a największe miały miejsce na wyspie Kos – o 37 złotych oraz w Marsa Alam i na Majorce – o 16 i 10 złotych.