eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPrzemysł › Armia zagranicznych interesów

Armia zagranicznych interesów

2015-07-16 00:24

Przeczytaj także: Modernizacja polskiej armii. Szturm na 130 miliardów


Zakładnicy offset


Menedżerowie polskich fabryk, które przegrały śmigłowcowy przetarg, zwracali uwagę m.in. na dwa bardzo istotne czynniki. Pierwszym jest to, że najlepszą, najbardziej wiarygodną reklamą dla sprzętu zbrojeniowego z danego kraju stanowi fakt, iż właśnie rząd tego państwa go zamawia. M.in. dlatego Niemcy czy Francuzi starają się kupować uzbrojenie w swoich fabrykach. Tak robią np. w przypadku okrętów wojennych. Drugim czynnikiem jest fakt, że na świecie nie ma obecnie, poza USA (przeznaczającymi na armię dziesiątki razy więcej niż my), kraju, który miałby na swoim terenie trzy fabryki helikopterów. Airbus Helicopters, mając fabryki we Francji i Niemczech, poprzestanie więc zapewne na budowie w Polsce jedynie prostej montowni, którą rozbierze lub przeznaczy na inny cel po dostarczeniu zamówionych przez polski rząd śmigłowców dla wojska.
MON odpierał takie argumenty, twierdząc, że zobowiązania Airbus Helicopters względem ulokowania w Polsce części produkcji i współpracy z naszym przemysłem gwarantuje przedstawiona przez tę firmę oferta offsetowa. Związkowcy z polskich fabryk helikopterów natychmiast jednak ripostowali, twierdząc, że Airbus Helicopters, jeszcze jako Eurocopter, wygrał już kiedyś w Polsce przetarg, na dostawę śmigłowców ratownictwa medycznego, zapewniając, że utworzy w naszym kraju ponad 200 miejsc pracy. Ale potem – według relacji związkowców – tych miejsc nie stworzył.

Airbus Helicopters dementuje to, ale niezależnie od tego, jak było w tej sprawie naprawdę, Polska powinna mieć duży dystans do umów offsetowych – po bardzo kiepskich doświadczeniach z offsetem, związanych z zakupem amerykańskich samolotów F-16. Najwyższa Izba Kontroli, która skontrolowała ów offset w 2009 r., stwierdziła, że wynikające z niego zobowiązania zostały wypełnione tylko w części, ale co gorsza, że projekty, wchodzące w jego skład, w większości nie spełniają założonych wymagań. Czyli są po prostu nietrafione, nie gwarantują „maksymalizacji efektów offsetu z punktu widzenia potrzeb modernizacyjnych polskiej gospodarki”, nie były przez Ministerstwo Gospodarki weryfikowane „ani pod kątem preferowanych kierunków i miejsc ich lokowania, ani realności ich wykonania”. Zaś Amerykanie – według NIK – próbowali, wykorzystując błędy polskich negocjatorów, zmniejszać kwoty, które mieli zainwestować w polski przemysł. W efekcie trzeba było, w latach 2004-2008, wprowadzać wiele zmian w umowie offsetowej z amerykańskim dostawcą, ale i to według NIK niewiele dało. Reasumując, dla tych polskich fabryk, do których adresowany był offset na F-16, oznaczał on nie rozwój i pozyskanie najnowszych technologii, ale pomagał im jedynie dalej trwać, nie upaść.

Wiele wskazuje na to, że tak samo może skończyć się z offsetem związanym z zakupem śmigłowców Caracal i baterii rakietowych Patriot. Na domiar złego takie rozstrzygnięcie obu tych przetargów może zachęcić obecnych właścicieli fabryk helikopterów w Mielcu i Świdniku do wycofania się z nich lub ograniczania w nich produkcji bądź przynajmniej ograniczenia inwestowania w ich rozwój. Obydwie te fabryki to przykład, że możemy mieć w kraju świetne, należące do światowej czołówki technologicznej, zakłady zbrojeniowe. Nawet jeśli ceną za to było sprzedanie ich zagranicznym inwestorom. Lepsze to jednak niż offset, którego rolą było dotąd bardziej ratowanie przed upadkiem kulejących państwowych fabryk broni niż ich rzeczywisty rozwój.

Cudze chwalicie…


Lepsze także dlatego, że sprzedane zagranicznym inwestorom fabryki mogą odkupić w przyszłości polscy przedsiębiorcy. Bo mamy już w naszym kraju rodzime firmy, również w produkcji na rzecz wojska, np. radarów i systemów łączności dla systemu obrony powietrznej, które w niczym nie ustępują zachodnim. To m.in. prywatna firma z Ożarowa Mazowieckiego WB Electronics czy państwowe PIT-Radwar oraz Huta Stalowa Wola, która wygrała przetargi na dostawę dla polskiej armii wyrzutni rakietowych „HOMAR”, samobieżnych haubic i moździerzy. Konsorcjum należącej do polskiego kapitału, trójmiejskiej Stoczni Remontowej buduje dla polskiego wojska niszczyciele min, wygrywając przetarg na ich dostawę z niemieckim konkurentem.

Dzięki takim firmom wydatki z polskiego budżetu na dozbrojenie naszej armii wciąż konsumuje w większości – nie licząc spłat za zakup samolotów F-16 – polski przemysł. Jednak chodzi o to, żeby nie tylko je konsumował, ale także się rozwijał, doszlusowywał do światowej czołówki (konstruując np. nowoczesne czołgi, zamiast sprowadzać używane Leopardy z Niemiec). Program modernizacji uzbrojenia naszej armii za 130 mld zł stwarza ku temu możliwości. Nie wierzycie? Spójrzcie więc na maleńki Izrael, który sprzedaje większość swej produkcji zbrojeniowej za granicę, jest – obok USA, Rosji, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec – jednym z sześciu największych eksporterów broni na świecie, wytwarzając m.in. samoloty wojskowe własnej konstrukcji, drony i systemy tarczy rakietowej (Rafael). To przykład, który pokazuje, że i Polska, także „kraj frontowy”, może być w tej branży potentatem. Przed II wojną światową Polskie Zakłady Lotnicze produkowały rodzimej konstrukcji myśliwce, samoloty bombowo-rozpoznawcze PZL „Karaś” oraz słynne bombowce PZL „Łoś”. Sporą ich część eksportowały, m.in. do Grecji i Turcji. Licencję na produkcję „Łosia” kupiła od nas belgijska firma „Renard Constructions Aéronautiques”, od której te samoloty chciała kupować Hiszpania. Dziś brzmi to jak science-fiction. Ciekawe, dlaczego.
Przeczytaj także: Wydatki na wojsko 2014 Wydatki na wojsko 2014

poprzednia  

1 2

oprac. : Jacek Krzemiński / Gazeta Bankowa Gazeta Bankowa

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: