eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Prognozy na 2014 według Saxo Bank

Prognozy na 2014 według Saxo Bank

2013-12-27 11:49

Przeczytaj także: Prognozy na 2013 według Saxo Bank


Zdesperowany BoJ anuluje dług publiczny, gdy kurs USD/JPY spadnie poniżej 80

W 2014 r. globalne ożywienie straci tempo, co wywoła spadki notowań aktywów ryzykownych i wymusi na inwestorach powrót do jena japońskiego. W ramach powtórki z 2011 r. USD/JPY spadnie poniżej poziomu 80, zmuszając zdesperowany Bank of Japan do anulowania rządowych dłużnych papierów wartościowych - będzie to ostatnia próba ucieczki z pułapki deflacji, w której ten kraj tkwi od dwudziestu lat. Ponieważ nikt nie zna rezultatów tego manewru księgowego, dokonywanego wewnątrz sektora publicznego, decyzja ta będzie oznaczać niezwykle stresującą sytuację całkowitej niepewności, a także potencjalnie katastrofę o nieznanych skutkach ubocznych. Szalona perspektywa, prawda? Cóż, w dzisiejszych czasach w imię walki z kryzysem można robić wszystko. Luzowanie ilościowe jest zasadniczo niekonwencjonalną drogą, niejako „od podwórza”, dzięki której bank centralny może pozwolić rządowi na kontynuowanie polityki braku oszczędności, nie stwarzając przy tym presji na podniesienie stóp procentowych i jednocześnie ograniczenie wydatków rządowych.

Banki centralne pośrednio kupują dług publiczny poprzez swoich dealerów pierwotnego rynku pieniężnego, zwiększając tym samym odsetek długu publicznego znajdującego się w rękach właśnie sektora publicznego. Przypuszczalnie inflacja od jakiegoś czasu jest niska, dlatego, że w wyniku zmian dług na gigantyczną skalę skupują teraz wspomniani dealerzy. Środki związane z tymi operacjami pochodzą z rezerw, których nie wprowadzono do gospodarki ze względu na bardzo niski popyt na kredyt ze strony sektora prywatnego. Czy banki centralne wynalazły „cudowny lek na wszystko”?

Nie do końca. W rzeczywistości w wielu gospodarkach rozwiniętych dług publiczny znajduje się na trajektorii niezrównoważonego wzrostu, a rozwój gospodarczy kuleje pomimo gigantycznych działań stymulujących podejmowanych przez rząd. Najbardziej godna uwagi jest sytuacja w Japonii, gdzie wskaźnik długu publicznego do PKB wynosi ok. 215%, a prognozy przewidują jego dalszy wzrost. Ponieważ ze względu na sytuację demograficzną nadal panuje tam silna presja deflacyjna, obciążenie długiem wkrótce stanie się niemożliwe do uniesienia. Jednak w wewnętrznych kręgach banków centralnych popularność zaczyna zdobywać zgrabny, nieprzetestowany jeszcze trick, w ramach którego instytucja ta po prostu anuluje posiadane zasoby długu publicznego. W przypadku Japonii oznaczałoby to, że ok. 15% tego długu po prostu by zniknęło. To prosty trick księgowy, który faktycznie jest posunięciem w stylu „widzisz, a teraz nie widzisz."
Peter Garnry, Saxo Bank

Wobec braku reakcji producentów cena ropy Brent spada do 80 USD za baryłkę

Globalne rynki ropy przechodzą okres transformacji, kiedy to dzięki wzrostowi wydobycia metodami niekonwencjonalnymi (zwłaszcza w USA i Kanadzie), jak również dzięki zwiększeniu produkcji w Arabii Saudyjskiej, pomimo licznych zakłóceń, ceny ropy utrzymują się na stabilnym poziomie. Dlatego też przez ostatnie trzy lata ropa Brent kosztowała średnio ok. 110 USD za baryłkę, a konsensusowa prognoza na 2014 r. przewiduje średnią cenę ok. 105 USD za baryłkę.

Ponieważ spodziewany jest wzrost podaży z krajów spoza OPEC o ponad 1,5 miliona baryłek dziennie, a następnie o dalsze 2 miliony gdy skończą się zakłócenia w Libii i zelżeją sankcje wobec Iranu, ropa zaleje rynek globalny. Producenci będą musieli podjąć wspólny wysiłek ograniczenia wydobycia. Fundusze hedgingowe zareagują na zmianę dynamiki, po raz pierwszy od wielu lat budując potężną krótką pozycję na rynku.

Spowoduje to spadek ceny ropy Brent do 80 USD za baryłkę, zwłaszcza że niemal wszyscy producenci, desperacko potrzebujący wysokich cen ropy, będą reagować powoli. Rosja i większość członków OPEC zamieszają opóźniać ten proces by zbilansować swoje budżety, natomiast Stany Zjednoczone mogą się ociągać ze względu na fakt, iż wysokie ceny są konieczne dla zapewnienia opłacalności wydobycia gazu łupkowego.

Gdy już producenci zabiorą się wreszcie za ograniczanie produkcji, ceny ropy zareagują mocnym odbiciem, tymczasem przemysł uświadomi sobie, że dobra cena wcale nie jest sprawą przesądzoną.
Ole Hansen, Saxo Bank

Niemcy w recesji

W pięć lat po globalnej recesji gospodarka niemiecka osiąga lepsze wyniki, niż pozostałe kraje strefy euro. Jednak w 2014 r. sytuacja ulegnie zmianie, a analitycy, zgodnie przewidujący wzrost na poziomie 1,7%, będą głęboko rozczarowani. Lata przesadnego oszczędzania w Niemczech spowodowały, że nawet USA krytykują ten kraj. Nie można też wykluczyć, że inne liczące się gospodarki przygotują skoordynowany plan redukcji nadmiernej nadwyżki handlowej. Dodajmy do tego spadek cen energii w USA, który zachęca niemieckie firmy do przenoszenia produkcji na Zachód, niższą konkurencyjność ze względu na rosnące płace realne, potencjalne żądania ze strony SPD – nowego partnera koalicyjnego – by poprawić warunki życia niemieckiej klasy niższej i średniej, a także coraz silniejsze Chiny, które po niedawnym Trzecim Plenum będą bardziej koncentrować się na konsumpcji krajowej – i przepis na spadek aktywności gospodarczej gotowy. Wbrew wszelkim oczekiwaniom w przyszłym roku produkcja w gospodarce zamiast rosnąć, będzie malała, a rentowność niemieckich 10-letnich obligacji rządowych spadnie do 1%.
Ole Hansen, Saxo Bank

Unijny podatek majątkowy zapowiedzią powrotu gospodarki w stylu sowieckim

W 2014 r. deflacja i brak wzrostu wywołają panikę wśród decydentów. W efekcie Komisja Europejska utworzy grupę roboczą ds. podatków majątkowych, które obciążą każdego, kto zaoszczędził więcej niż 100 000 USD lub EUR. Inicjatywa ta będzie realizowana w imię eliminacji nierówności i doprowadzi do tego, że 1% obywateli - czyli ci najbogatsi - wniesie „bardziej sprawiedliwy” wkład do budżetu, by zmniejszyć obciążenia dla całego społeczeństwa. W kilku artykułach naukowych i analizach opublikowanych niedawno przez bankowe instytucje badawcze ustalono, że aby zebrać wystarczającą ilość środków na „bufor kryzysowy” dla banków i rządów (by ratować je zarówno ze środków zewnętrznych, jak i ich własnych) oraz na pokrycie innych zobowiązań powstałych w wyniku obecnego kryzysu finansowego i zadłużeniowego, potrzebny jest podatek majątkowy w wysokości 5-10%.

Będzie to ostateczny ruch w kierunku totalitarnego państwa europejskiego i najgorszy moment dla praw jednostki i praw majątkowych. Zatoczyliśmy pełne koło i wracamy do modelu Związku Radzieckiego. W tym kontekście oczywistym rozwiązaniem jest kupowanie tzw. „twardych aktywów” i sprzedaż „nadmuchanych” aktywów niematerialnych. Kupilibyśmy SPDR Gold Shares ETF (GLD:arcx), przewidując wzrost jego ceny aż do 180, i sprzedalibyśmy równo ważony koszyk akcji Hermes International (HRMS:xpar), Louis Vuitton (MX:xpar) i Sotheby’s (BID:xnys), przewidując spadek jego wartości ze 100 do 50.
Steen Jakobsen, Saxo Bank

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: