eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaRaporty i prognozy › Rynek pracy specjalistów I kw. 2013

Rynek pracy specjalistów I kw. 2013

2013-04-15 09:10

Przeczytaj także: Rynek pracy specjalistów: handlowcy poszukiwani


GDZIE BYŁA PRACA

O pracę, podobnie jak rok temu i w poprzednich latach, najłatwiej było w woj. mazowieckim (prawie 17 tys. ofert), choć w stosunku do I kwartału 2012 odnotowano tu spadek liczby oferty o 3%. Na kolejnych miejscach z największą dostępnością ofert pracy znalazły się województwa: dolnośląskie, śląskie, małopolskie oraz wielkopolskie (podobnie było w ubiegłym roku). Nieco mniej niż przed rokiem ofert pracy pochodziło z zagranicy (spadek o 5%).

„Problem bezrobocia dotyczy całego kraju, choć są regiony, gdzie o pracę naprawdę jest trudno. Jak wynika z naszych danych, użytkownicy coraz częściej szukają pracy poza miejscem zamieszkania, choć nadal głównie w województwach ościennych. Na przykład mieszkający w woj. opolskim, gdzie stopa bezrobocia w lutym tego roku wyniosła 15,5%, najczęściej aplikują na oferty z Dolnego Śląska, a internauci z Podkarpacia i województwa świętokrzyskiego odpowiadają na oferty pracodawców z Małopolski. Na tym tle zdecydowanie wyróżnia się Mazowsze, a przede wszystkim region warszawski, gdzie pracy szukają osoby zarówno z regionów z wysokim bezrobociu, jak również Ci z obszarów o względnie niskiej stopie bezrobocia, a nawet niższej w województwie mazowieckim, na przykład z Wielkopolski.”

fot. mat. prasowe

Liczba ofert pracy wg regionów

O pracę, podobnie jak rok temu i w poprzednich latach, najłatwiej było w woj. mazowieckim (prawie 17 tys. ofert), choć w stosunku do I kwartału 2012 odnotowano tu spadek liczby oferty o 3%.


KOMENTARZ DO WYNIKÓW

Cały 2013 rok będzie trudny dla pracowników w naszym kraju. Przewidywano, że po zakończeniu pierwszego kwartału sytuacja zacznie się zmieniać na lepsze. Niestety przedłużająca się zima nie wróży odbicia już od początku drugiego kwartału. Nie rozpoczęły się bowiem prace sezonowe w rolnictwie, leśnictwie, ogrodnictwie czy sadownictwie, a także budownictwie.

Przyczyn wzrostu liczby bezrobotnych jest na pewno więcej niż jedna. Najważniejszą jest fala zwolnień, które przetoczyły się w ubiegłym roku przez Polskę i trwa nadal. Od początku roku upadło 240 przedsiębiorstw, zatrudniających łącznie 5,5 tys. pracowników. I to z pewnością jeszcze nie koniec. Wiele firm zamknęło rok obrotowy i w najbliższych miesiącach będzie musiało podjąć decyzję jak poradzić sobie ze stratą finansową – zakończyć działalność, zredukować zespół czy szukać innych rozwiązań. Zagrożonych jest wiele branż i zarazem przedstawicieli różnych zawodów (budowlańcy, sprzedawcy, producenci mebli, konsultanci telekomunikacyjni, itp.).

Pomimo, że w rejestrach pojawia się coraz więcej bezrobotnych, rośnie również liczba ofert pracy. Szacuje się, że stale nieobsadzonych jest ok. 600 tys. stanowisk. Ale nowych miejsc pracy nie przybywa. Najwięcej ogłoszeń jest związanych z tzw. zawodami „rotującymi”, a wśród nich prym wiodą różnej maści handlowcy (od menedżerów ds. sprzedaży, poprzez przedstawicieli handlowych aż po sprzedawców). Są to zawody ściśle związane z „nakręcaniem” obrotów, jeśli się nie sprawdzają – firmy decydują się na wymianę zespołu na bardziej skuteczny. To, co cieszy - patrząc na dane z raportu Pracuj.pl - to znaczny wzrost zapotrzebowania na przedstawicieli działów kadr (w tym działów szkoleń), co może oznaczać ożywienie w zatrudnianiu (bądź redukcję zwolnień), szukanie zmian i przekwalifikowywanie personelu.

oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: