eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Polska: wydarzenia tygodnia 43/2012

Polska: wydarzenia tygodnia 43/2012

2012-10-28 12:07

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 42/2012

  • Eksperci Banku Światowego oraz instytucji kredytowej International Finance Corp. opublikowali kolejny raport "Doing Business". Za kraj najbardziej przyjazny biznesowi uznano, już siódmy rok z rzędu, Singapur. W raporcie oceniono 185 krajów, a Polska wypadła lepiej niż poprzednio, została sklasyfikowana na 55 miejscu (w poprzednim roku byliśmy na 62 pozycji). Zawarto w nim informacje o Polsce, że między innymi nasz kraj uprościł formalności przy rejestrowaniu własności, a także przepisy podatkowe i regulujące zawieranie i egzekwowanie umów oraz przepisy upadłościowe.
  • Według Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w 2012 roku polskie PKB wzrośnie o 2,5 proc. a w 2013 będzie to 2,2 proc. Zdaniem specjalistów EBOiR poziom długu publicznego zmniejsza możliwości poluzowania polityki fiskalnej. Jest też zdania, że z powodu hamowania gospodarki ogłoszone wcześniej cele deficytu będą nieznacznie przekroczone. Zdaniem polskich ekspertów w trzecim kwartale PKB nie wzrósł więcej niż o 2,2 proc., a w czwartym kwartale wzrost będzie jeszcze słabszy.
  • Eksperci przewidują, że do końca roku stopy procentowe zostaną obniżone przez RPP łącznie nawet o 50 punktów bazowych. Ostatnie dane GUS wskazują, że postępuje spowolnienie gospodarcze, a w kolejnych kwartałach maleje presja inflacyjna.
  • Stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu wyniosła 12,4 proc. i jest na poziomie poprzedniego miesiąca. Według ekspertów na koniec roku stopa bezrobocia będzie się kształtować w okolicy 13 proc.
  • Tempo wzrostu w Polsce wyraźnie wyhamowało w II kwartale br. a sprzedaż detaliczna i inwestycje publiczne były znacznie poniżej oczekiwań. Zmalały też inwestycje, które mają duży wpływ na polskie PKB. Według GUS sprzedaż detaliczna wzrosła jedynie o 3,1 proc. r/r wobec 5,8 proc. r/r w sierpniu. Jednak w ujęciu realnym sprzedaż detaliczna spadła we wrześniu o 0,4 proc. r/r po wzroście w sierpniu o 2,3 proc. r/r. Przewiduje się, że konsumpcja indywidualna może dalej słabnąć, bo w dalszym ciągu będzie pogarszała się sytuacja na rynku pracy oraz będzie utrzymywała się niepewność w otoczeniu gospodarczym. Coraz częściej będą wybierali sklepy i produkty najtańsze.
  • Dyskusje nad nowym unijnym budżetem na lata 2014-2020 zbliżają się do końca. Polska liczy na to, że w ramach Wspólnej Polityki Rolnej otrzyma 34,5 mld euro.W latach 2007-2013 Polska dostała 28,5 mld euro. Intencja rządu jest dążenie do "jak największego wyrównania" dopłat bezpośrednich, co najmniej do poziomu średniej w UE, czyli do ok. 265 euro na hektar. W tym roku polscy rolnicy, np. uprawiający zboże, dostaną przeciętnie na hektar 230 euro. Niemcy i Francja porozumiały się w sprawie utrzymania na dotychczasowym poziomie rolnego budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020 ok. 386 mld euro.
  • Strategia rządu zakłada dywersyfikację źródeł energii. Według premiera D. Tuska energetyka jądrowa i inwestycje w gaz łupkowy to priorytetowe zadania inwestycyjne. Jednak wielu ekspertów ma wątpliwości, czy jesteśmy w stanie równocześnie realizować oba zadania.Polski system energetyczny nie będzie potrzebował tyle energii, gdyby obydwa projekty były realizowane. Jeśli zbudujemy jedno i drugie, to będą wykorzystywać wszystkich możliwości produkcyjnych, co np w przypadku elektrowni jądrowej może uczynić jej pracę nieopłacalną. Priorytetem dla Polski jest dziś poszukiwanie i zwiększanie wydobycia węglowodorów, natomiast ostateczna decyzja odnośnie programu jądrowego zapadnie nie wcześniej niż na przełomie 2014 i 2015 r.
  • Projekt budżetu zakłada, że nakłady na naukę w 2013 r. wyniosą nieco ponad 5 mld zł. Do tego doliczone zostały środki unijne na badania (1,4 mld). Łącznie więc na naukę w przyszłym rok zaplanowano w budżecie 6,7 mld zł. To kwota na poziomie niewiele większym niż w 2012 roku (wzrost o 1,3 proc. r/r). Możliwe jest uzupełnienie wydatków w tym zakresie z rezerw celowych, więc łączne wydatki mogą osiągnąć kwotę ok. 7,5 mld zł. Tak więc nakłady na naukę będą wynosiły 0,4 proc. PKB.
  • Zysk netto sektora bankowego w pierwszych 3 kwartałach 2012 r. wyniósł 12,1 mld zł, co oznacza wzrost o 0,9 proc. r/r. NBP podał, że wynik na działalności operacyjnej na koniec września 2012 roku wyniósł 15,03 mld zł, czyli był lepszy o 1,2 proc. r/r. NBP podał, że wartość niespłacanych lub zagrożonych niespłacaniem we wrześniu 2012 roku wzrosła do 71 mld 54 mln zł z 70 mld 319 mln zł w sierpniu 2012 roku i wobec 65 mld 201 mln zł na koniec września 2011 roku.
  • Spada popyt na samochody i polskie fabryki zmniejszają produkcję. Opel przechodzi z trzech zmian na dwuzmianowy system pracy. W Gliwicach w 2011 wyprodukowano prawie 172 tysiące samochodów, w tym roku Opel wyprodukuje tylko około 130 tysięcy aut.Fiat zapowiada już drugi, tym razem ponadtygodniowy przestój w produkcji, a kolejne takie okresy zapowiadane są w listopadzie i w grudniu.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

UDZIAŁ WĘGLA W MIKSIE ENERGETYCZNYM BĘDZIE MALAŁ

– Każdy alternatywny surowiec, z którego produkuje się energię, jest dla nas zagrożeniem. Zmieniają się technologie wytwarzania energii, zmieniają się surowce. Węgiel może być surowcem schodzącym i jego udział w miksie energetycznym będzie malał – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Mirosław Taras, prezes Bogdanki. Kopalni, która mimo że osiągnęła dobre wyniki – w pierwszym półroczu wypracowała ponad 906 mln zł przychodów, czyli o blisko 56 proc. więcej niż w analogicznym okresie minionego roku – nieustannie inwestuje, by pozostać liderem na rynku.

– Zapowiadaliśmy wydobycie ponad 8 mln ton w tym roku i tyle też będzie – zapewnia Mirosław Taras i dodaje: – Niewątpliwie podwoimy swój udział w rynku do 2014 roku.

Grupa przewiduje, że do tego czasu realizacja planowanych inwestycji (udostępnienie nowych zasobów węgla i uruchomienie wydobycia w polu Stefanów), pozwoli zwiększyć udział LW Bogdanka na rynku węgla kamiennego w Polsce do 12 proc.

Na przyszły rok spółka planuje wydobycie na poziomie 11 mln ton. Aby osiągnąć ten wynik, musi zainwestować w nowoczesne rozwiązania.

– Niezbędne są trzy kompleksy strugowe i kolejno je kupujemy. Dwa lata temu nabyliśmy pierwszy strug [maszyna stosowana w górnictwie głębinowym do wydobywania węgla – przyp. red.]. W tym roku będzie dostawa drugiego, a za jakiś czas kupimy trzeci – wymienia prezes Bogdanki. – Myślimy również o kombajnie na niskie pokłady.

Jak tłumaczy, kopalnia wdraża nowe technologie, by utrzymać pozycję lidera na coraz trudniejszym rynku producentów węgla energetycznego.

– To jest podstawa bytu na tym rynku. Kto nie potrafi wdrażać nowych technologii pod ziemią, ten nie ma szans na przetrwanie. Bez przerwy staramy się wdrażać nowe technologie, ułatwiające pracę i zwiększające wydajność. Takim przykładem jest np. zastosowanie struga, a także urządzeń, których nie jesteśmy w stanie kupić na rynku maszyn i urządzeń górniczych. Obserwując, jak funkcjonuje ściana, widzimy pewne niedociągnięcia w urządzeniach, w zbrojeniu ściany.

I staramy się takie urządzenia zamówić, wyprodukować i zastosować po to, by zwiększyć wydajność. To jest jeden z kluczowych elementów tak dobrego standingu firmy – zdradza Mirosław Taras.

Te unowocześnienia są niezbędne – węglowi nie sprzyja polityka energetyczno-klimatyczna Unii Europejskiej, stawiająca na dekarbonizację i niskoemisyjność.

Także konkurencja na światowym rynku sprawia, że do Polski trafia węgiel z Rosji, Ukrainy, Czech, a nawet z Kolumbii i USA.

– To wynika z dwóch powodów. Po pierwsze, Polska nie potrafi wyprodukować, bo nie ma takich złóż, węgla o bardzo dobrej jakości. Do nas importuje się przede wszystkim surowiec o niskim zasiarczeniu i wysokiej kaloryczności. A w kraju jest mało producentów, którzy taki węgiel potrafią wyprodukować w cenach konkurencyjnych z cenami importowanego węgla. Drugi powód to jest brak zdolności produkcyjnych polskiego przemysłu, aby węgiel dostarczyć na czas, np. do energetyki węglowej – tłumaczy Mirosław Taras.

Jednak import podlega dużym wahaniom.

– W ubiegłym roku było tego ponad 14 mln ton, a w tym import spadł istotnie, z uwagi na to, że nie ma takiego popytu na rynku. Teraz to jest niecałe 6 mln ton z importu w I półroczu. Widać więc znaczący spadek rok do roku. Powodem jest oczywiście cena – dodaje prezes.

Również wspomniana unijna polityka i poszukiwanie nowych, zwłaszcza odnawialnych źródeł energii, sprawiają, że utrzymanie kopalń staje się coraz trudniejsze.

– Chcąc pozostać w koszyku surowców, które są nadal zużywane do produkcji energii, firma musi być najlepsza, czyli musi najtaniej produkować i mieć produkt dopasowany do potrzeb rynku energetycznego. My właśnie staramy się to robić. Inni wypadli z rynku węglowego, a my nie – podsumowuje szef Bogdanki.


Mirosław Taras
Prezes Zarządu LW Bogdanka

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: