Europa: wydarzenia tygodnia 18/2012

Przeczytaj także: Europa: wydarzenia tygodnia 17/2012

• Niemiecka firma konsultingowa Roland Berger ma już fundusze (300 mln euro) na założenie europejskiej agencji ratingowej. Ma ona rozpocząć działalność we wrześniu. Już od 2013 roku będzie mogła wystawiać noty ratingowe. Jej siedzibą będzie Monachium. Jej założyciele maja nadzieję na udaną konkurencję z czołowymi w świecie, amerykańskimi agencjami: Standard & Poor's, Moody's oraz Fitch.
• Francois Hollande kandydat socjalistów w wyborach prezydenckich we Francji zapowiedział, że w przypadku swego wyborczego zwycięstwa przedstawi natychmiast postulaty dotyczące zmiany polityki finansowej i gospodarczej Unii Europejskiej. Krytycznie do jego koncepcji ustosunkowała się Angela Merkel.
• Lewicowy rząd słowacki przygotowuje się do opodatkowania najbogatszych. Słowacki premier R. Fico już przedstawił w parlamencie założenia programowe w tym zakresie.
• W Parlamencie Europejskim trwa dyskusja nt. dopuszczalności wydobywania gazu łupkowego w krajach unijnych.
• Według Eurostat-u roczna inflacja w strefie euro w kwietniu 2012 roku wyniosła 2,6 proc. W marcu roczne ceny konsumpcyjne wzrosły o 2,7 proc. r/r.
• W opinii gubernatora centralnego Banku Grecji Jeorjosa Prowopulosa grecki PKB spadnie w 2012 roku o 5 proc.r/r.
• Agencja S&P podwyższyła rating Łotwy do poziomu inwestycyjnego, BBB-/A-3 z BB+/B. Standard and Poor's podniosła też rating Grecji do poziomu CCC i przyznała jej stabilną perspektywę długookresową.
• Według Federalnego Urzędu Pracy w kwietniu stopa bezrobocia w Niemczech (po uwzględnieniu czynników sezonowych) utrzymała się na dotychczasowym poziomie 6,8 proc.
• Agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła oceny dziewięciu hiszpańskich banków, a w tym także obniżyła rating obecnego w Polsce największego banku Hiszpanii Santandera (ranking tego banku spadł z "A+" do "A-").
• Międzynarodowi przewoźnicy korzystający z unijnych lotnisk zostali włączeni do unijnego systemu handlu emisjami CO2 (ETS). Powstał spór, który trudno będzie rozwiązać. Szkoda, że sprawa nie została załatwiona w drodze negocjacji.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

KONFLIKT KE Z MIĘDZYNARODOWYM ZRZESZENIEM PRZEWOŹNIKÓW

Jak wiadomo decyzją Komisji Europejskiej międzynarodowi przewoźnicy korzystający z unijnych lotnisk zostali włączeni do unijnego systemu handlu emisjami CO2 (ETS). Powstał spór, który trudno będzie rozwiązać. Szkoda, że sprawa nie została załatwiona w drodze negocjacji...

Konsekwencją tej decyzji będą rosnące koszty przewoźników (szacuje się, że w tym roku wzrosną one o 900 mln euro, a w roku przyszłym wzrosną do 2,8 mld euro). Na unjną decyzję można spoglądać z różnych punktów widzenia. Z jednej strony jest to decyzja Komisji Europejskiej, a jej konsekwencją powinna być zwiększona presja na przewoźników, by poszukiwali rozwiązań technicznych i technologicznych zmniejszających emisję CO2 do atmosfery. Jednak Brukseli zarzuca się, że jednostronnie narzuciła przewoźnikom własny punkt widzenia.

W gronie protestujących znalazły się m.in. USA, Chiny, Rosja, Brazylia i Indie. Airbus oraz kilka linii lotniczych br. wystosowały list do rządów Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii z prośbą o zablokowanie decyzji, proponując negocjacje. Dodatkowo amerykańskie linie lotnicze zaskarżyły decyzję do Trybunału Sprawiedliwości UE argumentując, że unijny system handlu emisjami CO2 w lotnictwie narusza prawo międzynarodowe. Jednak niedawno TS był odrzuciła skargę...

Odpowiadając na zgłaszane zastrzeżenia KE stwierdziła, że od kilku lat proponowała rozmowy, których celem byłoby wypracowanie globalnego porozumienia na forum działającej przy ONZ Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego. Tłumaczy, że podjęła jednostronnie decyzję, bo nie było efektów tych działań, a objęcie zagranicznych przewoźników tym unijnym systemem KE uznała za celowe i uzasadnione wspólną polityką unijną wobec emitentów CO2.

Chiny także zaprotestowały i w odpowiedzi zablokowały realizację zamówienia na dostawy samolotów przez koncern Airbus, wstrzymały też rozmowy dot. nowych zamówień...

Procedury wykonawcze związane z tą decyzją KE przewidują, że linie lotnicze obsługujące loty z i do UE muszą kupić w 2012 r. na unijnym rynku handlu emisjami ok. 15 proc. pozwoleń na emisję CO2. Pozostałą część otrzymają darmo. Opornym, którzy nie podporządkują się tym decyzjom i nie będą posiadali pozwoleń na emisję CO2 grożą kary finansowe (100 euro za tonę ekwiwalentu CO2), a w ostateczności nawet zakaz lotów. KE wyznaczyła termin rozliczenia się przewoźników z pozwoleń za 2012 rok na 30 kwietnia 2013 r.