Polska: wydarzenia tygodnia 37/2011

Przeczytaj także: Polska: wydarzenia tygodnia 36/2011

• Według MF deficyt budżetowy po sierpniu wyniósł 20,7 mld zł wobec 21,1 mld zł po lipcu. Na cały rok zaplanowano deficyt w wysokości 40,2 mld zł.
• Według danych Eurostatu wynika, że w Polsce inflacja HICP w lipcu wyniosła 3,6 proc. a w sierpniu 4 proc. Według GUS w sierpniu tempo wzrostu cen wyniosło 4,3 proc. r/r (w lipcu wyniósł 4,1 proc.).
• Po 7 miesiącach 2011 roku polski deficyt handlu zagranicznego wzrósł do 8.24 mld euro (po 6 miesiącach wyniósł 6.67 mld euro). W tym okresie eksport wzrósł o 13 proc. r/r (do 77.05 mld euro) a import o 14,1 proc. do 85.29 mld euro.
• W lipcu stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 11,7 proc. Według prognoz ekspertów do końca roku stopa bezrobocia wyniesie 12,4 proc., a rok później już 12,9 proc. W projekcie budżetu na 2011 rok bezrobocie w tym roku miało wynieść 10,9 proc., a w 2012 - 10 proc.
• Analitycy Bank of America/Merrill Lynch obniżyli prognozę tempa wzrostu polskiej gospodarki w 2012 roku do 2,9 proc. z 3,7 proc. oczekiwanych wcześniej.
• Na posiedzeniu Rady bezpieczeństwa Narodowego omawiano sprawy bezpieczeństwa energetycznego, w tym przedłużenie rurociągu Odessa-Brody, na co Polska otrzymała z funduszy unijnych 495 mln zł. Dzięki temu mieliśmy otrzymywać ropę naftową ze złóż nad Morzem Kaspijskim. Projekt jest dyskutowany od 1997 r. Dekadę temu Ukraińcy ułożyli swoja część rurociągu. W 2003 r. projekt przedłużenia rury do Płocka i Gdańska poparła Komisja Europejska. Dotąd nie zapadła decyzja dot. realizacji polskiej części rurociągu.
• Komisja Europejska mimo spowolnienia gospodarczego na świecie i w Europie podtrzymuje prognozę wzrostu gospodarczego polskiej gospodarki w 2011 na poziomie 4 proc.
• Coraz więcej ekonomistów obniża swoje szacunki wzrostu PKB dla Polski, tłumacząc to pogarszającą się sytuacją gospodarczą w Europie. I tak według prognozy BRE Bank -wzrost w 2012 roku wyniesie 3,2 proc., Citi Handlowy - 2,9 proc., a według Raiffeisen Bank tylko 2,6 proc.
• GE Hitachi Nuclear Energy (GEH) nawiązało współpracę z Fluor Corporation, której celem jest przedstawienie oferty kompleksowej dostawy elektrowni atomowej dla PGE. Oferta ma być zaprezentowana 22 i 23 września w Warszawie podczas konferencji dostawców, kiedy ma się oficjalnie rozpocząć proces przetargu dotyczącego wyboru dostawcy technologii jądrowej. PGE chce zakończyć proces wyboru dostawców w połowie 2013 r. W 2020 r. pierwsza elektrownia jądrowa PGE ma zacząć pracować.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

GAZ ŁUPKOWY. WZRASTAJĄ EMOCJE...

Informacje o dużych złożach gazu łupkowego w Polsce w pierwszej kolejności wywołały sporo spekulacji na szczytach władzy. Większość wypowiedzi na ten temat jest dotąd optymistyczna, może nawet zbyt optymistyczna. Z dużą nadzieją wypowiadali się już na ten temat premier, ministrowie, politycy partii rządzących i opozycji. Wstępne szacunki mówiące, że w polskich łupkach może być nawet 5,3 bln m sześc. gazu (czyli więcej niż potwierdzone zasoby gazu Norwegii) zawróciły w głowie wielu naszym politykom i stały się impulsem do wielu spekulacji. Tych spekulacji nie wstrzymały opinie amerykańskiej rządowej Agencji Informacji Energetycznej, że gaz w polskich złożach jest prawdopodobnie na głębokości ok. 4 tys. metrów (dwukrotnie głębiej niż w USA), co może mieć istotny wpływ na opłacalność ekonomiczną tego przedsięwzięcia. Optymizm panuje do dziś mimo, że rozsądek podpowiada, aby zaczekać do czasu zakończenia wierceń i potwierdzenie się prognoz amerykańskiej Agencji dotyczących wielkości złóż oraz opłacalności w ich wydobyciu...

Z całą pewnością przyczyną tych spekulacji jest świadomość rosnących potrzeb energetycznych w świecie, oraz coraz większych trudności w ich zaspokajaniu. Polscy politycy dodatkowo zobaczyli w uruchomieniu wydobycia tego gazu dużą szansę nie tylko na większe bezpieczeństwo energetyczne kraju (zmniejszenie zależności od dostaw z Rosji). Widzą też możliwość odniesienia sukcesu ekonomicznego, bo uruchomienie wydobycia mogłoby rozwiązać wiele problemów finansowych związanych z obecnym zadłużeniem, ale też stworzyłoby szansę na szybką modernizację kraju.Temu optymizmowi ulegają też władze lokalne i lokalne społeczności. Ludzie widzą szansę na uzyskanie stabilnego i dobrze płatnego zatrudnienia, a miejscowe władze możliwość zaspokojenia wielu lokalnych potrzeb.

Mimo że w Polsce rozdysponowano już ponad 100 koncesji (które głównie otrzymały zagraniczne firmy) i z dużymi nadziejami są dokonywane wiercenia, to jednak wielu ekspertów zaleca zachowanie ostrożności. Do tej ostrożności skłaniają sygnalizowane przez specjalistów opinie o konsekwencjach środowiskowych wiązanych z wydobyciem gazu łupkowego. Stały się one przyczyną zablokowania przez lokalne władze wydobycia gazu łupkowego w kilku rejonach w USA. Podobne przyczyny stały się podstawą decyzji ograniczającej rozwój tych technologii we Francji. Trzeba też dodać, że nie wszędzie próbne wiercenia kończą się sukcesem. Do ostrożności skłania nas porażka węgierskich planów związanych z gazem łupkowym, bo wiercenia nie potwierdziły wcześniejszych prognoz. Podobnie negatywnym rezultatem zakończyły się wiercenia w Szwecji, gdzie spodziewano się, że gazu wystarczy na 10 lat. Warto także wziąć pod uwagę to, że ostatnio także Bruksela poinformowała o zamiarze wprowadzenia unijnych standardów wydobycia gazu łupkowego...

Warto więc nie dzielić jeszcze przysłowiowej skóry na niedźwiedziu...