eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościTechnologieInternet › Publiczne komputery a wyciek danych

Publiczne komputery a wyciek danych

2011-03-09 13:44

Publiczne komputery a wyciek danych

Komputery publiczne © fot. mat. prasowe

Słowo "leak" (wyciek) stało się ostatnio bardzo popularne, jednak niewielu z nas zdaje sobie sprawę, jakie jest prawdopodobieństwo wycieku naszych osobistych informacji. Mimo że chronimy nasze komputery i smartfony oraz staramy się być na bieżąco z informacjami dotyczącymi bezpieczeństwa, to wciąż istnieją sytuacje, w których postępujemy zbyt lekkomyślnie. W szczególności jeśli chodzi o komputery dostępne publicznie. - uważają eksperci z Kasperky Lab.

Przeczytaj także: Bezpieczne surfowanie

fot. mat. prasowe

Komputery publiczne

Komputery publiczne


Zdarza się, że podczas urlopu lub podróży służbowej mamy nagłą potrzebę skorzystania z Internetu. Jeżeli nie posiadamy smartfonu z dostępem do Sieci, idealnym narzędziem do tego może być komputer dostępny w recepcji hotelu lub w kawiarence internetowej.

W takiej właśnie sytuacji znalazł się jeden z analityków zagrożeń z Kaspersky Lab. Mając świadomość tego, że jego osobiste dane nie są całkiem bezpieczne i mogą trafić w niepowołane ręce, postanowił dokładnie zbadać hotelowy komputer i przekonał się, że każdy z nas bardzo łatwo może stać się ofiarą swojego własnego „(Wiki)leaku”.

Hotelowy komputer był zainfekowany kilkoma szkodliwymi programami, które nie zostały wykryte przez zainstalowane na nim dość dobrze znane, uaktualnione rozwiązanie antywirusowe. Wśród nich znajdował się koń trojański, który kradł hasła do systemów bankowości online pięciu banków – czterech brazylijskich i jednego hiszpańskiego. Po dokładniejszej analizie okazało się, że komputer został zainfekowany poprzez portal społecznościowy Orkut 11 lipca 2010 roku, czyli całkiem dawno. Od tego czasu szkodliwy program z pewnością zgromadził hasła do kont bankowych wielu osób.

W ustawieniach przeglądarki hotelowego komputera zaznaczono opcję „zachowaj hasła”. Naturalnie, użytkownicy komputera nie byli o tym informowani. Wszystkie wpisywane hasła były zatem zapamiętywane w systemie operacyjnym, a możliwość wyłączenia tej funkcji została zablokowana przez administratora.

W folderach Moje dokumenty oraz Pobieranie znajdowało się mnóstwo plików i zdjęć, które użytkownicy pobrali z Internetu lub ze swoich skrzynek e-mail i zapomnieli usunąć. Oto kilka przykładów tego, co analityk z Kaspersky Lab znalazł na wspomnianym komputerze:
  • Dokumenty dotyczące postępowania sądowego i wezwania do sądu.
  • Raport z prac konfiguracyjnych przeprowadzonych na grupie komputerów w pewnej firmie.
  • Harmonogram spotkania biznesowego w firmie.
  • Prywatne zdjęcia różnych osób wraz z ich znajomymi i rodziną.
  • Dokument przeniesienia prawa własności.
  • Plan pracy.

 

1 2

następna

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: