eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaPolska › Tydzień 51/2009 (14-20.12.2009)

Tydzień 51/2009 (14-20.12.2009)

2009-12-19 22:19

Przeczytaj także: Tydzień 50/2009 (07-13.12.2009)

  • Sejm przyjął projekt budżetu na 2010 r. Założono przyszłoroczny wzrost gospodarczy na poziomie 1,2% PKB. Przyszłoroczne dochody wyniosą 248,9 mld zł, wydatki - 301,2 mld zł. Deficyt wyniesie 52,2 mld zł. Oznacza to, że dług publiczny w przyszłym roku wzrośnie do 740 mld zł i zbliży się do granicy 55% PKB, po przekroczeniu której rząd musiałby w 2012 r. przygotować drakoński, oszczędnościowy budżet. Warunkiem, by tak się nie stało jest realizacja planu prywatyzacyjnego, który ma zapewnić przychody w wielkości 25 mld zł.
  • Chociaż zagraniczny popyt na nasze towary rośnie, to jednak tej sytuacji nie należy uważać za sytuację stabilną, bo ostatnie dane ze strefy euro były gorsze, produkcja i zamówienia przemysłu niemieckiego spadały, chociaż wskaźniki koniunktury zapowiadają poprawę. Większość ekonomistów prognozuje, że wzrost gospodarczy w IV kw. przekroczy 2%, a MF zakłada nawet, że wzniesie on przynajmniej 2,5%.
  • Sytuacja na rynku pracy jest coraz trudniejsza, spada zatrudnienie, rośnie bezrobocie.
  • Według GUS w listopadzie produkcja przemysłu wzrosła o 9,8% r/r. To najlepszy wynik od kwietnia 2008 roku i wyjątek w Europie. Jednak jest to także skutek struktury polskiej gospodarki (jest ona stosunkowo zamknięta, eksport stanowi 40% PKB, podczas gdy na Węgrzech aż 80%). Wzrost produkcji zanotowało 26 spośród 34 działów przemysłu, jednak wyraźnie rosły te, które koncentrują się na eksporcie. Prognozuje się, że w ostatnim kwartale tego roku produkcja zwiększy się o blisko 5%.
  • Z trudnościami zmierzamy do porozumienia z Rosją w sprawie dostaw gazu. Wszystko wskazuje, że mimo iż formalne rozmowy na szczeblu rządowym zakończyły się na początku grudnia, to jednak w tym roku nie będą zakończone rozmowy dotycząca przyszłości spółki EuRoPol Gaz, odpowiedzialnej za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę. Obserwatorzy przewidują, że porozumienie będzie możliwe dopiero na przełomie stycznia i lutego - a to oznacza także, że Rosjanie nie zaczną od początku roku słać do Polski dodatkowych ilości gazu.
  • Jan Krzysztof Bielecki zostanie przewodniczącym rady gospodarczej przy premierze. Bielecki pod koniec listopada zrezygnował z funkcji prezesa Pekao S.A. Ostatnio znalazł się wśród członków nowo powołanej Rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
  • Została oddana do użytku przez Grupę Lotos najnowocześniejsza w Europie Środkowej instalacja rafineryjna. Pozwoli konkurować gdańskiej rafinerii z największymi koncernami i zwiększy swoje zdolności przerobowe do ponad 10 mln ton zamiast dotychczasowych 6 mln ton. Koszt inwestycji to 1,43 mld euro. Instalacja pozwala na przerabianie wielu gatunków ropy naftowej pochodzących z różnych regionów świata.
  • Wiele dyskusji wywołuje projekt nowych uprawnień w ustawie hazardowej, a dotyczących internetu oraz rozszerzenia uprawnień policji (blokada stron, gromadzenie bez decyzji sądu sieciowej aktywności internautów). Ostatnie informacje wskazują, że rząd zamierza wycofać się z niektórych zapisów w projekcie. Mówi się, że polski projekt ustawy hazardowej będzie wzorowany m.in. na rozwiązaniach z Niemiec, Australii, Danii czy Wielkiej Brytanii.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

NA KONIEC ROKU MOŻE TROCHĘ NADZIEI...

Ostatnie dwa lata w światowej i europejskiej gospodarce nie były najlepsze i dziś, mimo symptomów odradzania się jej, nie można jeszcze powiedzieć, że najgorsze mamy już za sobą. Polska gospodarka szczyciła się dotąd „zielonym”, pełnym nadziei kolorem jako jedyna gospodarka na europejskiej mapie, która utrzymała się jako wzrostowa (i wszystko wskazuje na to, że takim kolorem zakończy 2009 rok). Dziś cieszy nas niemal 10-procentowy wzrost produkcji przemysłowej w listopadzie (liczony r/r) oraz to, że wzrost produkcji zanotowało 26 spośród 34 działów przemysłu. Wyraźnie rosną te obszary gospodarki, które koncentrują się na eksporcie. Prognozy mówią, że w całym ostatnim kwartale tego roku produkcja zwiększy się o blisko 5%. Warto zastanowić się dziś nad tym, czy można już powiedzieć, że najgorsze mamy już za sobą i teraz może już być tylko lepiej...

Pewną łagodność w prawie dwuletniej chorobie kryzysowej zawdzięczamy w pierwszej kolejności naszym konsumentom, którzy nie ulegli panice i podtrzymali swoje rosnące zainteresowanie zakupami. Jednak nie ulega wątpliwości, że drugim, nie mniej ważnym czynnikiem, który podtrzymywał obroty polskiej gospodarki była nieco zacofana struktura naszej gospodarki, jej zamknięty charakter (bo np. nasz eksport wynosi ok. 40% PKB, podczas gdy inne kraje w naszym unijnym otoczeniu mają ten wskaźnik sporo wyższy, a Węgry osiągnęły jego 80-procentowy poziom). W tej sytuacji większość ekonomistów prognozuje, że wzrost gospodarczy w IV kw. przekroczy 2%, a MF zakłada nawet, że wyniesie on przynajmniej 2,5%. Jeśli tak się stanie, będzie to dobra baza pod przyszły rok.

W całym 2009 roku wskaźniki gospodarcze były nietypowe, bo co prawda realnie fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw jest niższy niż rok wcześniej, to jednak w skali całej gospodarki (biorąc pod uwagę także świadczenia społeczne) społeczeństwo miało większe możliwości zakupowe. Pozytywnie na konsumpcję wpłynęły także niższe niż przed rokiem stawki PIT, co pozostawiło dodatkowe 8 mld zł w kieszeniach konsumentów. Trzeba też zwrócić uwagę na malejące oszczędności, w wyniku czego konsumpcja rosła szybciej niż dochody (inaczej niż w całej UE). W tym miejscu narzuca się pytanie, czy jest to uzasadnione, że nie myślimy o przyszłości (warto spojrzeć na wskaźniki dotyczące sum wpływających na fundusze emerytalne), a przecież systematycznie pogarsza się sytuacja na rynku pracy więc...

Trudno przewidzieć, jak zachowają się konsumenci w przyszłym roku, ale sytuację w handlu zagranicznym trudno uznać za stabilną, bo chociaż zagraniczny popyt na nasze towary rośnie, to jednak ostatnie dane ze strefy euro były ostatnio nieco gorsze, produkcja i zamówienia przemysłu niemieckiego spadały, chociaż wskaźniki koniunktury zapowiadają poprawę...

Sejm przyjął projekt budżetu na 2010 r. Założono przyszłoroczny wzrost gospodarczy na poziomie 1,2% PKB. Przyszłoroczne dochody wyniosą 248,9 mld zł, wydatki - 301,2 mld zł. Deficyt wyniesie 52,2 mld zł... Oznacza to, że dług publiczny w przyszłym roku wzrośnie do 740 mld zł i zbliży się do granicy 55% PKB. Powinniśmy mieć świadomość, że po przekroczeniu tego progu rząd musiałby w 2012 r. przygotować drakoński, oszczędnościowy budżet. Warunkiem, by tak się nie stało jest realizacja planu prywatyzacyjnego, który ma zapewnić przychody w wielkości 25 mld zł i to jest naszym zdaniem najsłabszy element przyszłorocznego planu...

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: