Tydzień 28/2009 (06-12.07.2009)

Przeczytaj także: Tydzień 27/2009 (29.06-05.07.2009)

• Według szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahna najbardziej niepokojącym skutkiem obecnego kryzysu gospodarczego będzie przewidywany w 2010 i 2011 roku wzrost bezrobocia.
• Liderzy siedmiu potęg gospodarczych świata oraz Rosji w trakcie spotkania G8 we Włoszech zapowiedzieli wyasygnowanie w ciągu trzech najbliższych lat 20 mld USD na walkę z głodem w Afryce.
• FDIC (to odpowiednik polskiego Bankowego Funduszu Gwarancyjnego) gwarantuje w razie upadłości banku zwrot oszczędności do 250 tys. USD i w tym roku z powodu bankructw urząd wydał już 12,3 mld USD (w 2008 roku, kiedy upadło 25 banków, zwrot kosztów depozytów kosztował FDIC 17,6 mld USD).
• Na szczycie przywódców krajów grupy G8 (a mówiąc precyzyjniej G14, bo oprócz G7 i Rosji uczestniczyli w nim także przywódcy sześciu wybijających się ekonomicznie krajów a więc Kolumbii, Australii, Indonezji, Arabii Saudyjskiej i Korei Południowej) w L'Aquili we Włoszech, dominującymi tematami były: potrzeba zamknięcia do końca 2011 roku negocjacji w sprawie liberalizacji światowego handlu (runda katarska-rinda Doha), konieczność zmierzania do kompromisowych rozwiązań przed kolejnym spotkaniem G20 (20 września w Pittsburgu), a także sprawy klimatyczne i pomoc dla Afryki.
• Zmiany na corocznej liście 500 największych przedsiębiorstw świata amerykańskiego magazynu "Fortune". Otwiera ją brytyjsko-holenderski koncern naftowej Royal Dutch Shell, na drugim miejscu jest jego rywal Exxon Mobil, a sieć sklepów handlu detalicznego Wal-Mart, spadła na trzecią pozycję. Na tej liście jest 68 firm japońskich (w tym Toyota na 10. miejscu), 40 francuskich (w tym naftowy Total na 6. miejscu), oraz 39 niemieckich. Jest na niej także 37 chińskich przedsiębiorstw, w tym grupa naftowa Sinopec, która zajmuje dziewiąte miejsce. W pierwszej dziesiątce są też koncerny naftowe BP (na miejscu 4.) i ConocoPhillips (na 7.) oraz holenderski bank ING (miejsce ósme).
• Według najnowszej wersji Światowej Perspektywy Gospodarczej (World Economic Outlook - WEO), po tegorocznym spadku o 1,4 % globalna wytwórczość wzrośnie w roku 2010 o 2,5%, a traktowana łącznie gospodarka państw wysoko rozwiniętych skurczy się w bieżącym roku o 3,8%, natomiast w roku przyszłym odnotuje ona wzrost o 0,6%. Dla Stanów Zjednoczonych będzie to odpowiednio minus 2,6% i plus 0,8%, dla krajów strefy euro minus 4,8% i minus 0,3%, dla Japonii zaś minus 6%. i plus 1,7%.
• Stopa bezrobocia w USA w czerwcu wyniosła 9,5 % (w maju 9,4%) i jest najwyższa od 26 lat. Od początku recesji w grudniu 2007 r. gospodarka amerykańska straciła 6,5 miliona miejsc pracy. W czerwcu liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych spadła o 467 tys. (w maju spadła o 322 tys.).
• W czerwcu wartość chińskiego eksportu wyniosła 95,41 mld USD i była niższa o 21,4% r/r. W czerwcu Chiny sprzedały poza granice kraju towary o łącznej wartości 95,41 mld USD, a import wyniosła 87,16 mld USD i był mniejsza niż rok temu o 13,2%. Czerwiec był kolejnym, już ósmym miesiącem spadku eksportu, a wynika to bezpośrednio ze światowego kryzysu gospodarczego. W pierwszym półroczu br. chiński eksport zmniejszył się o 21,8% a import - o 25,4% licząc r/r.
• Szef Banku Światowego Robert Zoellick wyraził opinię, że inwestycje prowadzone przez banki centralne i rządy "przełamały spadek w gospodarce światowej", stabilizując rynki finansowe i wzmacniając popyt. Jednak w dalszym ciagu uważa on rok 2009 za rok niebezpieczny. Dodał, że za wcześnie jest zakładać, że kryzys ma się ku końcowi.
• Rosja chce wejść do WTO razem z Białorusią i Kazachstanem, jako wspólny obszar celny. Unia celna ma rozpocząć działalność od 1 stycznia 2010 roku. Rosja negocjuje członkostwo w WTO od 1993 roku. Ostatnio uzgodniła z Unią Europejską, że wejdzie do WTO przed końcem roku 2009.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

---

CZY FORMUŁA SZCZYTU PRZYWÓDCÓW G20 ZASTĄPI DOTYCHCZASOWY SZCZYT G8

Z dużym zaciekawieniem oczekiwano na kolejny szczyt przywódców G8, na który tradycyjnie zaproszono także przywódców kilku innych krajów (tym razem byli to przywódcy wybijających się ekonomicznie krajów, a więc Kolumbii, Australii, Indonezji, Arabii Saudyjskiej i Korei Południowej). Ciekawość obserwatorów co do tego wydarzenia wynikała stąd, że już rozpoczęła swoją działalność nowa formuła konsultacji najważniejszych spraw współczesnego świata w postaci szczytu przywódców G20, która w opinii obserwatorów lepiej reprezentuje układ sił w dzisiejszym świecie i zastanawiano się, czy ta nowa formuła będzie ożywczym impulsem dla G8. Mimo tych wstępnych wątpliwości można dziś powiedzieć, że G8 skupiło się na kilku ważnych problemach światowych. Omawiając je należy zacząć od wspólnej deklaracji uczestników spotkania w sprawach gospodarczych. Głosi ona, że "Sytuacja pozostaje niepewna, a poważne zagrożenia nadal ciążą na stabilności gospodarczej i finansowej" ... a także, że "Mimo występujących oznak stabilizacji i umacniania się zaufania, nie rozpoczęło się jeszcze ożywienie gospodarcze, a w koniunkturze panuje nadal stagnacja". Można jednak powiedzieć, że zawartym oświadczeniu dużo jest ostrożności, ale też są w nim elementy nadziei i widać w nim, że mimo trwającego kryzysu, przywódcy widzą nadchodzący okres ożywienia gospodarczego.

W sprawach szczegółowych:

• Przywódcy G8 wypowiedzieli się przeciw protekcjonizmowi. Uznano też za niezbędną walkę z rajami podatkowymi, gdzie ukrywane są duże sumy przed fiskusem i za przejrzystością rynków finansowych. Wypowiedzieli się też za walką ze społecznymi konsekwencjami kryzysu gospodarczego.
• W sprawie globalnego ocieplenia przywódcy G8 uzgodniono, że do 2050 roku przeciętne temperatury nie powinny wzrastać bardziej niż o 2 stopnie Celsjusza. W tym celu wezwali wszystkie kraje świata, aby w tym okresie obniżono co najmniej 50 procent emisji gazów cieplarnianych.
• W deklaracji, dotyczącej Afryki, przywódcy G8 opowiedzieli się za ograniczeniem skutków obecnego kryzysu dla państw najbiedniejszych i uzgodnili nowe fundusze na pomoc dla Afryki do 2010 roku (ok. 20 mld USD).
• W trakcie spotkania poruszano sprawy Iranu i Korei Północnej. Między przywódcami nie doszło do porozumienia w sprawie Iranu. Natomiast Korea Północna została „surowo potępiona” za swoje próby nuklearną i przeprowadzone ostatnio testy rakietowe.
• W deklaracji jest też apel do krajów-producentów ropy naftowej, jak i jej konsumentów, o "poprawienie przejrzystości i wzmocnienie dialogu" w celu uniknięcia wahania cen. Przywódcy zgodzili się, że cena ropy powinna wynosić między 70 a 80 USD za baryłkę.