Procesory chłodzone wodą

Przeczytaj także: "Pecet" chłodzony cieczą

Ciepło generowane przez układ jest odbierane przez wodę, która pompowana jest w kierunku radiatora i wentylatora, gdzie przed ponownym wprowadzeniem jej do układu podlega całkowitemu wychłodzeniu. Do wymuszania przepływu wody zastosowano tzw. pompy elektrokinetyczne.

Pracując nad tym systemem chłodzenia Cooligy przyjęła dwa pryncypia. Pierwszym z nich było uzyskanie maksymalnej powierzchni mikrokanałów w celu zapewnienia mozliwie największej efektywności chłodzenia chipów. Drugą kwestią było doprowadzenie kanałów do rdzenia układu najbliżej jak to możliwe (ok.1mm.), dzięki czemu uległa zmniejszeniu droga transmisji ciepła wewnątrz kości. Jako medium odprowadzające ciepło zostałą wybrana woda z powodu jej wysokiej temperatury wrzenia, jednak biorąc pod uwagę, że kanaliki są bardzo cienkie a płyn musi się poruszać nieustannie, być może zastosowanie znajdzie inny płyn chłodzący. Jak zapewnia Andy Keane, prezes ds. marketingu Cooligy, wysoka efektywność nowego systemu chodzenia umożliwia odprowadzenie z każdego 1cm2 układu ok. 1kW ciepła, podczas gdy obecnie najwydajniejsze pasywne rozwiązania chłodzące umożliwiają odbiór jedynie na poziomie 250W/cm2.

Keane dodał także, że coraz trudniejszym problemem do rozwiązania staje się skuteczne rozpraszanie ciepła za pomocą metod pasywnych, gdyż wraz ze wzrostem częstotliwości taktowania nowoczesnych układów rośnie ilość ciepła przez nie generowanego, a jednocześnie rozwój technologiczny sprawia, że coraz bardziej maleje powierzchnia tych chipów. Powoduje to, że nowoczesne układy (szczególnie te produkowane w technologiach 90- i 65-nanometrów) będą sobie musiały radzić z temperaturami w granicach 75, a nawet 95 stopni Celsjusza.

Jak zapowiada Cooligy, pierwsze próbne zastosowania nowego systemu chłodzenia odbędą się już na początku przyszłego roku i obejmą testy chłodzenia stacji roboczych i serwerów. Keane poinformował także, że prawdopodobna cena nowego systemu chłodzenia wyniesie 25 –30 USD.