eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościPublikacje › Dyskredytacja - atak na wiarygodność firmy

Dyskredytacja - atak na wiarygodność firmy

2008-07-02 13:47

Przeczytaj także: Analiza Kluczowych Czynników Sukcesu


Wybijamy ludziom z głowy racjonalne założenie, że wiarygodność jest względna, zmienna i warunkowa, a więc, że każdy bez wyjątku musi na wiarygodność zasłużyć, i to nie jednorazowo, może zaś ją utracić, że można być bardziej wiarygodnym pod jednym względem lub w jednej sytuacji, a mniej wiarygodnym pod innym względem i w innych okolicznościach. Żadnych relatywizacji! Świat polityki dzieli się po prostu tak: na te podmioty, które są wiarygodne bezwzględnie i bezwarunkowo z samej swojej istoty; te, które zdolne są i mają szansę osiągnąć wiarygodność, jeśli zdobędą się na niezbędne starania — i takie, które, przeciwnie, z natury są niewiarygodne, raz na zawsze i pod każdym względem. Odpowiada to moralistycznym schematom podziału uczestników polityki na nosicieli dobra i nosicieli zła, ucieleśnienia prawdy i uosobienia kłamstwa, żywą cnotę i żywy (wcielony) występek.

To wyobrażenie o podziale na „podmioty słuszne” i „podmioty niesłuszne”, wiarygodne i niewiarygodne, oraz przekonanie, że z tego rozdzielnika wiarygodności, słuszności automatycznie wynika rezultat każdego sporu, zaszczepiamy społeczeństwu, aby zdawało się czymś oczywistym. Odtąd nie trzeba się trudzić, aby za każdym razem wykazywać słuszność własnego i niesłuszność cudzego, przeciwnego stanowiska; odtąd wiadomo z góry i raz na zawsze: pogląd lub czyn podmiotu słusznego z natury ma certyfikat słuszności, i odpowiednio: pogląd lub działanie podmiotu niesłusznego ma gwarancję niesłuszności. To, co nasze, zawsze jest jasne, czyste, mądre, rozsądne, dobre, piękne, a w każdym razie godne zainteresowania, uszanowania, respektu, zaufania. To, co ich, musi być mętne, brudne, głupie, nierozważne, złe, odrażające, a w każdym razie podejrzane, zasługujące w najlepszym razie na zignorowanie lub przymrużenie oka.

I o to właśnie chodzi w rozgrywkach politycznych w firmach.

Jak się przed tym bronić? Rozwiązania są dwa: albo znaleźć i publicznie naświetlić taki obszar, w którym to my jesteśmy tymi „właściwymi”, a dotychczasowy sędzia tapla się w błocie, albo uporczywie starać się wrócić w dyskusji na poziom merytoryczny. W tym drugim przypadku słowa nie wystarczą — wszak słowami wygrał już dotychczasowy sędzia. Tutaj trzeba podjąć działania „pod publiczkę”, które zmuszą do rozmowy na poziomie. Może być to strajk. Może to być oflagowanie się. Może to być podejmowanie bezsensownych i uciążliwych działań typowo pracowniczych w ramach protestu. Działania te nie muszą być logiczne, wręcz przeciwnie — im bardziej absurdalne, tym lepiej. Byle były konsekwentne. Ich celem nie jest przecież przekazanie jakiejś informacji, chodzi tylko o zwrócenie uwagi. Gdy już uwaga będzie po naszej stronie, wtedy można wrócić do merytoryki.

fot. mat. prasowe




Więcej informacji na temat manipulacji i dyskredytacji znajdziesz w książce Mirosława Karwata „O złośliwej dyskredytacji” (Wydawnictwo Naukowe PWN, 2007). Wszelkie skróty i uzupełnienia za zgodą Wydawcy. Książkę znajdziesz w księgarni internetowej PWN www.ksiegarnia.pwn.pl, wpisując w pole wyszukiwarki zwrot „karwat dyskredytacja”.

poprzednia  

1 2 3

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: