eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plWiadomościGospodarkaEuropa › Tydzień 9/2008 (25.02-02.03.2008)

Tydzień 9/2008 (25.02-02.03.2008)

2008-03-01 22:56

Przeczytaj także: Tydzień 8/2008 (18-24.02.2008)

  • EBC kolejny raz koryguje w dół prognozy wzrostu PKB w krajach strefy euro. Sygnalizuje rosnące ryzyko spadku tempa wzrostu PKB i podwyższenia inflacji. Według ostatniej (grudniowej) prognozy należy liczyć się ze wzrostem PKB w eurolandzie w 2008 roku na poziomie 1,5-2,5% (EBC obniżył dotychczasową prognozę z wcześniejszej 1,8-2,8%). Jednak także według EBC nie będzie recesji w gospodarce USA.
  • Według Federalnego Urzędu Statystycznego niemiecki PKB w IV kw. 2007 roku wzrósł o 0,3 % kw/kw i 1,6% r/r, a w III kwartale PKB wzrósł o 0,7% kw/kw i 2,4% r/r.
  • Francuski Narodowy Instytut ds. Konsumpcji poinformował, że zdecydowana większość towarów spożywczych zdrożała - od 5 nawet do 48%, przy czym najbardziej podrożały niektóre jogurty (ponad 40%), makarony (zwłaszcza spaghetti – 45%), mleko (20%) i produkty zbożowe, ryż. Statystyki pokazują, że inflacja rośnie i we Francji wyniosła ona w ostatnich 12 miesiącach 2,8% i była najwyższa od 1992 r. Natomiast w innych krajach unijnych jest nawet gorzej. Według danych Komisji Europejskiej w 2007 r. inflacja w całej Unii wyniosła 2,3%, lecz prognoza na ten rok to już 2,9%.
  • W Kijowie odbyło się II Forum Ekonomiczne Europa-Ukraina, organizowane przez twórców dorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy. Ze strony ukraińskiej udział wzięli prezydent Wiktor Juszczenko i premier Julia Tymoszenko, nasz kraj reprezentowali wicepremier Waldemar Pawlak, a także trzej byli szefowie polskich rządów: Marek Belka, Jerzy Buzek i Kazimierz Marcinkiewicz. W Forum wziął też udział Zbigniew Brzeziński, były doradca prezydenta Jimmy'ego Cartera.
  • PKB Węgier wzrósł w IV kw. 2007 r. o 0,8% r/r, co jest najgorszym wynikiem w całej UE. Stopa bezrobocia na Węgrzech w okresie ostatnich trzech miesięcy wyniosła średnio 8,1%.
  • Węgierski rząd uwolnił forinta. Teraz kurs forinta w stosunku do innych walut będzie kształtowany przez rynek, bez ograniczeń. Ta decyzja ma pomóc walczyć z inflacją (obecnie wynosi ona ponad 7%).
  • Węgry przystąpiły do rosyjskiej koncepcji dostaw gazu do Europy Środkowej gazociągiem South Streem (przez Morze Czarne, Bułgarię i Serbię). Na Węgrzech ten rurociąg będzie należał do spółki węgiersko-rosyjskiej (50/50). Jego zdolność transportowa wyniesie 15 mld m³ gazu rocznie, a koszty zwrócą się w ciągu 15 lat. Węgry należą też do konsorcjum Nabucco, które jest popierane przez UE i USA, a którym ma być dostarczany do Europy Środkowej surowiec ze złóż na Bliskim Wschodzie i nad Morzem Kaspijskim.
  • W obszarze działania Gazpromu jest już gaz i ropa. Koncern czynnie uczestniczy w prywatyzacji rosyjskiej elektroenergetyki (RAO JES). Teraz tworzy spółkę z holdingiem SUEK (firma ta jest w Rosji największym producentem węgla kamiennego, a jej złoża są szacowane na 5,8 mld ton węgla, tzn. ok. 40% zasobów Polski). W wyniku nowa firma będzie miała 15% mocy wszystkich elektrowni w Rosji.
  • Koncern BMW zwolnić w 2008 roku ok. 5600 pracowników. To rezultat wysokiego kursu euro w stosunku do USD i spadek popytu na amerykańskim rynku na droższe modele samochodów. W końcu 2007 roku odeszło z pracy już 2,5 tys. pracowników.

Komentarz do wydarzeń gospodarczych

CO DALEJ Z DOSTAWAMI GAZU DO EUROPY

Powoli, coraz bardziej widać przewagę koncepcji Nord Streem i South Streem nad rozwiązaniami alternatywnymi w dostawach gazu z Rosji do Europy Zachodniej. Koncepcje alternatywne: północnego rurociągu-Amber i południowego-Nabucco mają coraz mniejsze szanse realizacyjne. Dodatkowym elementem w tej strategicznej grze jest skierowanie potężnego strumienia gazu do Chin. Jak wiadomo w Chinach rozpoczęto budowę gazociągu o długości ponad 7 tys. km, który będzie transportować gaz z Azji Środkowej (Turkmenistanu i Kazachstanu) do Szanghaju i delty Rzeki Perłowej w pobliżu Hongkongu. Jego zdolność przesyłowa to 30 mld m³ gazu rocznie. Inwestycja będzie zrealizowana w ciągu trzech lat i koszty jej chińskiej części szacuje się na 20 mld USD. Warto tu przypomnieć, że do Chin będą też budowane dwa gazociągi z Rosji, które mają dostarczać do Chin po 30-40 mld m³ gazu rocznie. To coraz bardziej ogranicza szanse skierowania gazu z tego regionu do Europy, stwarzając możliwość zmniejszenia jej uzależnienia od rosyjskich dostaw. Tę zmianę sytuacji jako pierwsza odczuła Ukraina...

Nowy rząd ukraiński nie może już liczyć na taryfę ulgową, przede wszystkim w dziedzinie dostaw rosyjskiego gazu. Na początku lutego Gazprom dał Ukrainie tylko kilka dni na uregulowanie zaległości płatniczych w wysokości 1,5 mld USD, grożąc przerwaniem dalszych dostaw. Termin kończył się w dniu przyjazdu prezydenta Juszczenki do Moskwy. Uznano to za rewanż za politykę realizowaną obecnie przez Kijów, a w szczególności na koncepcję usunięcia pośredników w handlu gazem między Rosją i Ukrainą (obecnie tę działalność realizuje RosUkrEnergo-RUE, w której głównym akcjonariuszem jest Gazprom). W tym miejscu warto dodać, że RUE ma na Ukrainie wyłączność na hurtowy handel gazem z importu, bo ukraiński Naftohaz handluje tylko gazem z ukraińskich złóż i sprzedaje go po niskich cenach dla ludności. W trakcie tej wizyty Juszczenko uzgodnił termin spłaty długu (do połowy marca) oraz to, że pośrednictwem w dostawach gazu z Rosji zajmą się w zamian za RUE dwie firmy utworzone przez Gazprom i Naftohaz. W wyniku wizyty Juszczenki przygotowano także projekty dwóch umów.

Jednak wkrótce po tej wizycie spór wybuchł na nowo, bo przygotowana umowa o dostawach gazu nie gwarantowała stabilnych cen, a Gazprom zaczął dostarczać RUE rosyjski gaz, za który cena wynosiła 314,5 USD/1000m³ (Ukraina liczyła na 179,5 USD). Temperatura sporu jeszcze bardziej wzrosła, gdy ujawniono projekt utworzenia z Gazpromem firmy zajmującej się gazowym hurtem na Ukrainie, w której Naftohaz i Gazprom mieliby równe udziały (chociaż w tej spółce główną rolę grałby Gazprom, firma znacznie silniejsza finansowo, a Naftohaz jest bardzo zadłużony i ciągle ponosi straty).

W tej sytuacji Tymoszenko zaproponowała renegocjowania ustaleń Juszczenki i Putina, chciała też uzgodnić kontrakty na import gazu bez udziału pośredników proponując w zamian utworzenie konsorcjum z udziałem Gazpromu, które zbudowałoby nowy gazociąg z Rosji przez Ukrainę na Węgry (o zdolności transportowej 20-30 mld m³ rocznie). W tej sytuacji zgoda Rosji oznaczałaby rezygnację z budowy gazociągu Nord Streem. W tej sytuacji Moskwa nie zgodziła się na renegocjowanie uzgodnień zawartych z Juszczenką i przypomniała, że oprócz dolarowego długu Ukraina jest jeszcze dłużna Rosjanom 4 mld m³ gazu.

oprac. : Magdalena Kolka / Global Economy Global Economy

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: